Autor: Taylor Reid Jenkins
Tytuł: Atmosfera
Wydawnictwo: Czwarta Strona [współpraca reklamowa]
Data wydania: 2025
Ilość stron: 352
Ocena: 9/10
Opis:
Recenzja:
To jest jedna z moich ulubionych książek tego roku - jest już październik, a zrobiła na mnie takie wrażenie, że daje jej aż dziewięć na dziesięć gwiazdek w ocenie, bo nie umiem inaczej. Zostałam emocjonalnie zdeptana i zmiażdżona, bo jest to raczej słodko-gorzka historia, ale każda strona jest warta tego, aby ją poznać.
Nie jest to stricte romans - bardziej pozycja obyczajowa, której akcja rozgrywa się w XX wieku w Ameryce. Joan - nasza główna bohaterka - rozpoczyna szkolenie na astronautkę, aby stać się jedną z pierwszych kobiet, które ruszą na podbój kosmosu. Nie spodziewa się, ile wyrzeczeń i trudności może ją to kosztować, ale Joan kocha każdą związaną z tym sekundę - ma tylko nadzieję, że uda się jej wzbić poza grawitację i zobaczyć, jak wygląda Ziemia z odległości i jak jest tak, gdzie są jej ukochane gwiazdy.
Historię poznajemy jednak z innej strony - teraźniejszej - gdzie Joan komunikuje się z załogą, która aktualnie jest w kosmosie na misji. Są tam praktycznie wszyscy jej przyjaciele - a okazuje się, że następuje pewna awaria, która może sprawić, że dosłownie żadne z nich nie wróci do domu. Dla Joan jest to trudne, ale szkoliła się wiele lat, by być tu i teraz - i by towarzyszyć swoim bliskim cokolwiek by się wydarzyło...
Do rozwoju wydarzeń z roku 1984 roku nie wracamy jednak szybko - wcześniej dowiadujemy się więcej o Joan, jej rodzinie, jej odkrywaniu własnych pragnień i własnej tożsamości seksualnej. Poznajemy kobietę, która ostatecznie staje przed wyzwaniem: jak mogę pomóc bliskim, będąc na Ziemi, gdy oni są setki kilometrów dalej, ponad ziemską atmosferą?
Wspomniałam wyżej, że ta książka nie jest romansem, ale porusza miłość w wielu wymiarach: tę do samej siebie, do swojej rodziny (czasem kosztem własnego szczęścia), a także do przyjaciół oraz tej jednej osoby - która jest idealnym uzupełnieniem, swego rodzaju wisienką na torcie, która sprawia, że życie jest bardziej kompletne.
Taylor Reid Jenkins ma genialny warsztat pisarski - tworzy świetnych bohaterów, doskonałe opisy, a jeszcze lepiej umie przekazywać emocje i uczucia, by dosłownie wychodziły z kart powieści i uderzały pełną mocą w czytelnika. Chyba właśnie dlatego jestem w stanie stwierdzić, że "Atmosfera" jest pozycją kompletną - zaopiekowana w dosłownie każdym aspekcie, doszlifowana w każdym elemencie.
Dokładając do tego piękną okładkę (prostą, minimalistyczną) i dobrej jakości papier - wychodzę z założenia, że "Atmosfera" to książka, którą można kupić jako prezent dla samego siebie albo dla kogoś innego.
Trzeba lubić pewne wątki i klimaty, żeby się pewnie w tej historii zakochać. Jest to jednak sporo rzeczy związanych z NASA, z kosmosem i szkoleniem astronautów, do tego normy zachowań, które obecnie mogą wydawać się dziwne (chociażby kwestia związana z tym, że dwie kobiety w związku nie są mile widziane oraz że rodzina - nawet taka, która nie jest wobec ciebie fair - powinna być stawiana wyżej niż ty sama). Jeśli jednak dacie szansę Taylor Reid Jenkins, ona udowodni Wam, że możecie być zauroczeni nawet samym jej reasearchem.
Podsumowując: dla mnie jest to jedna z tych genialnych powieści, które warto polecać i o których warto pisać w social mediach, by narobić szumu. Świetne, po prostu świetne. Wow!
Ale ocena 😱😱 mzoe być ciekawa 😊😊
OdpowiedzUsuń