Tytuł:
Maszyna do pisania. Kurs kreatywnego pisania
Autor:
Katarzyna Bonda
Wydawnictwo:
Muza
Rok
wydania: 2015
Liczba
stron: 320
Opis:
Pisania, jak każdego zawodu, można się
nauczyć. "Kurs kreatywnego pisania" Katarzyny Bondy, królowej
polskiego kryminału, da początkującym pisarzom narzędzia, by mogli swoje
pisarskie pomysły realizować pewnie, świadomie i coraz doskonalej. Wyjaśni, jak
wygląda struktura powieści i w przystępny sposób uporządkuje teorię
konstruowania tekstów literackich. Pomoże także przyszłym pisarzom w odkrywaniu
ich mocnych stron, otworzy ich na inną percepcję świata, nauczy samodyscypliny
oraz tego, jak szukać tematów i pomysłów.
Recenzja:
Ostatnio pisanie stało się modne. Pisanie i wydawanie. Poradników, które
uczą, jak pisać, jest już na rynku sporo, a osób, które chcą, ale nie bardzo
wiedzą jak się za to zabrać, jest jeszcze więcej. Niektórzy piszą i bez tego,
ale są też tacy, którzy woleliby najpierw się przygotować – naprzeciw im
potrzebom wychodzi Katarzyna Bonda ze swoim poradnikiem Maszyna do pisania. Kurs kreatywnego pisania.
Bonda prowadzi kursy kreatywnego pisania, oprócz tego jest znaną autorką kryminałów.
Ostatnio pojawiła się wiadomość, że zostaną one przetłumaczone na język
angielski, co jest dużym sukcesem. Zdaje się więc, że młodzi adepci sztuki
pisania mogą uznać ją za autorytet i sięgnąć po jej pracę.
Według Bondy pisanie to zawód jak każdy inny i wszyscy mogą się go
nauczyć. Nie jestem do końca przekonana, czy warto utwierdzać ludzi w tym
przekonaniu, ale skoro takie jest założenie… Jak więc rozpocząć przygodę z
pisaniem? Na początku jest pomysł. Autorka udowadnia, że nie trzeba czekać, aż
sam do nas przyjdzie (choć oczywiście tak też może się zdarzyć), należy go szukać. Bonda ma na to własny sposób,
którym dzieli się w swoim poradniku. Kiedy pomysł już jest, w następnej
kolejności należy opracować bohatera, gdyż jest on najważniejszą częścią
książki. W obszernym rozdziale poświęconym bohaterowi można przeczytać między
innymi o jego wyglądzie, psychologii, wieku, pragnieniach i dążeniach oraz poznać
archetypy postaci. Kolejnym przystankiem na drodze w konstruowaniu książki jest
świat przedstawiony, wlicza się tu miejsce akcji, czas, symbole i całą otoczkę,
która towarzyszy wydarzeniom. Najtrudniejszą rzeczą, nie tylko dla młodego
debiutanta, jest stworzenie fabuły. Tutaj autorka posiłkuje się pracami
teoretyków literatury i nie tylko, między innymi Arystotesa, Syda Fielda, czy
Władimira Proppa. Co mi się nie podobało, to kompletny brak przypisów. Nawet
jeśli Bonda w jakiś sposób przetworzyła ich prace i podała je w wersji syntetycznej,
uważam, że w dobrym guście byłoby zrobić w odpowiednim miejscu przypis. Tym
bardziej, że czytałam jedną z prac źródłowych i potrafię stwierdzić, w jakim
stopniu została przez Bondę przetworzona.
W Maszynie do pisania
znajdziemy też wskazówki dotyczące wyboru narracji i tego, jak powinny wyglądać
dialogi oraz coś, co pewnie wszystkich debiutantów interesuje najbardziej,
czyli pokrótce opisane: proces wydawniczy, współpraca z redaktorem, a także
rady na temat tego, jak kontaktować się z wydawnictwami.
Wydaję mi się, że Maszyna do
pisania może pomóc początkującym pisarzom, ale pracy, jaką muszą wykonać,
nikt za nich nie zrobi. Tak naprawdę Bond przedstawiła po części swoją, a po
części nie swoją koncepcję tego, jak powinno się pisać książki. Można z niej
skorzystać, ale nie trzeba. Mnie zraził sposób, w jaki autorka promowała
się między wersami, tym bardziej, że kiedy wygooglowałam jej najnowszą powieść,
przeczytałam sporo mało przychylnych opinii. Ale faktem pozostaje, że ma na
swoim koncie wiele sukcesów i nawet jeśli lubi się nimi chwalić, nie znaczy to,
że brak jej doświadczenia w pisaniu. Przeciwnie, ma je, więc jeśli będziecie
chcieli sprawdzić, co ma w tym temacie do powiedzenia, zapraszam.
Książkę dostałam od wydawnictwa
Muza
mam nadzieję, że wkrótce wpadnie w moje ręce ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Raczej nie czytam takich poradników, ale dobrze, że takowe są ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno te porady przydadzą się początkującym pisarzom, ja raczej z nich nie skorzystam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Mz.Hyde
Przyznam, że od jakiegoś czasu się rozglądam za tym poradnikiem, bo od dłuższego czasu w mojej głowie siedzi pewna opowieść i chciałabym ją w końcu przelać na papier, więc chyba będę musiała sobie sprawić "Maszynę do pisania" :)
OdpowiedzUsuńCity of Dreaming Books
Dla początkujących pisarzy to może być cenna książka, dla mnie czytelnika, to raczej niezbyt, choć Katarzynę Bondę bardzo cenię za twórczość jaką wydała do tej pory. :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta książka. Kiedyś marzyłam o napisaniu własnej książki, a Bondę cenię za jej szczegółowość i dokładność :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Nie lubię, gdy pisarze uczą innych pisać. Każdy ma swój styl i sposób
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za takimi poradnikami. Zgadzam się z Pani Lecter, że każdy pisarz ma swój styl i powinien się jego trzymać :) każdy jest inny i na swój sposób wyjątkowy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Tym bardziej kiedy temu pisarzowi brak skromności...
UsuńPozdrawiam, JW205
Mam mieszane uczucia do wszelkich kursów kreatywnego pisania. Z jednej strony -- jak nie umiesz pisać, to nie pisz; z drugiej -- czasem dobrze posłuchać bardziej doświadczonych. Sylvia Plath chodziła na taki kurs i nie zaszkodziło jej.
OdpowiedzUsuń