czwartek, 24 marca 2016

Lauren Oliver - "Panika"

Autor: Lauren Oliver
Tytuł: Panika
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2016
Ilość stron: 360
Ocena: 8/10

Opis:

Wyobraź sobie senne, pogrążone w beznadziei miasteczko.
Wyobraź sobie dziewczynę, która nie wierzy, że może ją spotkać coś dobrego.
Wyobraź sobie grę, w której każdy musi podjąć śmiertelne ryzyko, by wygrać wielką nagrodę – przepustkę do lepszego życia.

Ta gra to Panika. Nikt nie wie, kim są sędziowie, którzy wymyślają zadania i czuwają nad przebiegiem rywalizacji. Uczestnicy zostają zmuszeni do przesunięcia własnych granic, do wyjścia poza strefę bezpieczeństwa, do stawienia czoła najgłębszym lękom.
Dziewczyna ma na imię Heather. Od zawsze pogardzała grającymi w Panikę. Ale kiedy jej chłopak odchodzi do innej, pełna wściekłości, bólu i rozpaczy zmienia swoje podejście i decyduje się przystąpić do rywalizacji. Nigdy nie spodziewała się, że to zrobi. Aż do tego lata.

Recenzja:

Zdecydowanie uwielbiam styl pisania Lauren Oliver. Dzięki serii [delirium] autorka stworzyła sobie własną "markę". Jak dla mnie Oliver ma to coś, na co składają się jej pomysły na niesamowite i oryginalne fabuły, lekkość oraz zdolność do tworzenia pełnych napięcia sytuacji.

"Panika" mnie bardzo zaskoczyła. Moje pierwsze spotkanie z opisem "Paniki" nie zakończyło się pozytywnie. Pomyślałam, że Oliver pragnie zostać poniesiona przez popularny nurt młodzieżówek, które miernie naśladują "Igrzyska Śmierci" i dzięki temu trafić do pokaźnej grupy czytelników, którzy nie oczekują od książki zbyt wysokiego poziomu. Nie spodziewałam się zupełnie tego, co dostałam, czyli świetnie skonstruowanego thrillera młodzieżowego z interesującym wątkiem psychologicznym. Cóż, powieści nie brak wad, jednak po rewelacyjnym [delirium] ciężko jej będzie podbić swoje notowania lepszą książką. 

"Odwaga polega na tym, żeby iść do przodu,choćby nie wiem co".

Bohaterami "Paniki" są młodzi ludzie, którzy wkraczają w dorosłe życie, a wszystko zdaje się działać przeciw nim. Problemy rodzinne, niefortunna sytuacja finansowa czy niespełnione marzenia stają się powodem przedwczesnego zrzucenia na barki nastolatków zbyt wielkiego ciężaru, co odbija się na ich psychice. Z różnych względów Heather, Dodge, Natalie i inni postanawiają dołączyć do osławionej rywalizacji, która może kosztować ich o wiele więcej niż urażoną dumę. Gra jest jednak warta świeczki. Autorka wykreowała bardzo realistyczne postaci, a każdą z nich obdarzyła wyjątkową osobowością. Widoczny jest proces i cały szereg wydarzeń, które mają wpływ na przemiany zachodzące w psychice bohaterów. Są oni dynamiczni i doskonale wpasowują się w niepokojący charakter powieści.

"Był taki sam, a jednocześnie inny. I to dawało jej nadzieję. Jeśli ludzie się zmieniają, to znaczy, że ona też mogła się zmienić. Mogła być inna".

Za wadę można uznać wprowadzenie wielu wątków pobocznych, które były tak zwanymi "zapychaczami" pomiędzy kolejnymi wydarzeniami dotyczącymi gry. Spowalniało to znacznie akcję, jednak rozwijało między innymi relacje między bohaterami.

Lukru tutaj nie znajdziecie. Z realistycznego obrazu małomiasteczkowej rzeczywistości wyłania się pesymistyczna wizja świata, w którym ludzie są interesowni i obłudni, a każdy musi walczyć o siebie. 

Można tutaj znaleźć elementy charakterystyczne dla wielu gatunków, dlatego "Panika" nie jest powieścią typową. Wyróżnia się na tle innych młodzieżówek. Autorka chyba nie mogła się do końca zdecydować, jaką "taktykę" obrać, więc dorzucała kolejne segmenty, co nie umniejsza jednak faktu, że efekt jest bardziej niż zadowalający. Polecam osobom, które lubią taki kontrolowany misz-masz, a także chcą przeczytać książkę młodzieżówą na dobrym poziomie oraz szukają rozrywki. Nie oszukujmy się, że w jak pięknych słowach nie opisywałabym "Paniki" jest to jednak powieść, której celem jest zapewnianie czytelnikowi tymczasowego oderwania od rzeczywistości, więc nie oczekujcie arcydzieła w stylu Dostojewskiego. :)             
  
Wasza Ariada :)

5 komentarzy:

  1. Piszę to już któryś raz, ale muszę w ciągu najbliższych tygodni przeczytać tą książkę :)

    withcoffeeandbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak. Opis przyciąga na myśl Igrzyska Śmierci. Ale trzeba przeczytać książkę, by wyciągnąć wnioski i porównać bądź odrzucić podobieństwo.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Panika" była pierwszą książką tej autorki, po którą udało mi się sięgnąć. Spodobała mi się i masz rację - wyróżnia się na tle innych młodzieżówek i ma w sobie coś świeżego, chociaż na początku byłam przekonana, że to będzie powieść podobna do "Testów" J. Charbonneau lub "Igrzysk Śmierci" S. Collins. Cieszę się, że powstało coś totalnie nowego :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki więc na pewno po jakąś sięgnę ponieważ postanowiłam, że będę sięgać po nowych autorów. Wydaje mi się, że "Panika" będzie najodpowiedniejsza do rozpoczęcia mojej "przygody" z Lauren Oliver :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam do czynienia z twórczością tej autorki. Z natury jestem wzrokowcem, więc okładka kusi mnie, aby po nią sięgnąć

    OdpowiedzUsuń