Autor: Joseph Conrad
Tytuł: Tajny agent
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 14 marca 2018 (to wydanie)
Liczba stron: 368
Ocena: 8/10
PATRONAT KSIĄŻKOWIRU
Opis:
Być może najbardziej aktualna powieść Josepha Conrada!
Londyn na przełomie XIX i XX wieku. Vladimir, diaboliczny sekretarz ambasady wrogiego mocarstwa, nakłania Verloca, pospolitego prowokatora, leniwego anarchistę i policyjnego donosiciela, do zorganizowania zamachu terrorystycznego, który zatrzęsie potęgą Imperium Brytyjskiego. Akcja ma być na tyle krwawa i absurdalna, żeby zszokowała opinię publiczną i przyćmiła rozpoczynającą się właśnie międzynarodową konferencję na temat „powstrzymania przestępczości politycznej”. Celem zamachu będzie więc wysadzenie symbolu brytyjskiej dominacji w świecie nauki i międzynarodowego systemu pomiaru czasu – Królewskiego Obserwatorium w londyńskim Greenwich.
Recenzja:
Dzisiaj mam dla Was kolejny Patronat i to nie byle jaki. Na tapet wezmę książkę Tajnego Agenta, autorstwa Josepha Conrada. Byłam bardzo ciekawa tej książki, ale o moich powodach, to trochę dalej. Znany wszystkim jako autor jednej ze szkolnych lektur - Jądra ciemności, może tym razem trafi do mojego czytelniczego serca.
Przełom XIX i XX w. - Londyn. Vladimir, który pełni funkcję sekretarza ambasadora, chce zorganizować zamach terrorystyczny w WIelkiej Brytanii. W tym celu zwraca się do Verloca, który na co dzień jest bardziej donosicielem policyjnym, a przy okazji trochę leniwym anarchistą. To co planuje diaboliczny sekretarz ma być widowiskowe, krwawe, takie aby zszokować opinię publiczną. Celem jest Królewskie Obserwatorium w londyńskim Greenwich
Ciężko mi się przyznać, ale ja za lekturami jakoś nigdy nie przepadałam. Jeśli chodzi o Jądro ciemności, tegoż autora, to akurat jak był przerabiany w liceum, to pamiętam, że byłam chora. Więc zupełnie nic nie kojarzę z treści. Stwierdziłam, że jeśli jest okazja przeczytać Tajnego Agenta, to czemu nie, może akurat spodoba mi się na tyle, że będę chciała nadrobić zaległości z liceum.
Książka została napisana wiele lat do tyłu. Autor w książce snuje przypuszczenia co do tego co przyniosą nadchodzące lata i całkiem spora cześć się sprawdziła. Już w opisie książki na okładce, zostało napisane, że jest to prawdopodobnie najbardziej aktualna powieść autora. Co prawda nie mam porównania do innych Jego książek, ale myślę, że to klasyk, który świetnie wpisuje się gdzieś pomiędzy kryminałem, a trzymającym w napięci thrillerem. Dawno nie miałam okazji czytać czegoś podobnego.
Pomysł na fabułę jak dla mnie jest rewelacyjny. Autor wciągnął mnie w swój świat, co prawda miałam małe problemy z czytaniem jej, bo to książka z gatunku tych "cięższych" w odbiorze, ale byłam bardzo ciekawa jak wszystko potoczy się dalej.
Joseph Conrad serwuje czytelnikowi plejadę niesamowitych bohaterów. Każda z postaci jest niesamowita na swój własny sposób. Gdyby trochę bardziej się nad tym pochylić można by je ze sobą zestawiać i porównywać, co kto sobą reprezentuje. Bohaterowie to chyba najmocniejszy aspekt tej książki i to waśnie dzięki nim całoś jest tak dobra.
Co do stylu autora, no to raczej nie trafi on do grona moich ulubionych. Tak, książka była napisana bardzo ciekawie, ale to chyba jednak nie jest to co ja lubię najbardziej. Kilka razy udało się wywołać autorowi uśmiech na mojej twarzy, co mi się podobało. Joseph Conrad świetnie oddaje klimat czasów w jakich toczy się historia, dzięki czemu czytelnik ma okazję przenieść się do Londynu z przęłomu wieków XIX i XX.
Na pewno nie jest to książka dla każdego, bo przyznam szczerze, że trochę ciężko było mi przez nią przebrnąć. Miałam trudności, żeby usiąść raz i porządnie się za nią zabrać. Czytałam małymi kawałeczkami, mimo iż książka wcale nie ma zawrotnej objętości, co oczywiście nie zmienia faktu, że na koniec byłam nią bardzo zadowolona, że miałam okazję aby ją przeczytać.
Książka spodobała mi się na tyle, że chyba będę chciała sięgnąć po inne książki autora, oczywiście z Jądrem ciemności na samym szczycie listy. Mam nadzieję, że i Was chociaż odrobinę zachęciłam, do zgłębienia twórczości Josepha Conrada, najwybitniejszego polsko-brytyjskiego autora.
Książka została napisana wiele lat do tyłu. Autor w książce snuje przypuszczenia co do tego co przyniosą nadchodzące lata i całkiem spora cześć się sprawdziła. Już w opisie książki na okładce, zostało napisane, że jest to prawdopodobnie najbardziej aktualna powieść autora. Co prawda nie mam porównania do innych Jego książek, ale myślę, że to klasyk, który świetnie wpisuje się gdzieś pomiędzy kryminałem, a trzymającym w napięci thrillerem. Dawno nie miałam okazji czytać czegoś podobnego.
Pomysł na fabułę jak dla mnie jest rewelacyjny. Autor wciągnął mnie w swój świat, co prawda miałam małe problemy z czytaniem jej, bo to książka z gatunku tych "cięższych" w odbiorze, ale byłam bardzo ciekawa jak wszystko potoczy się dalej.
Joseph Conrad serwuje czytelnikowi plejadę niesamowitych bohaterów. Każda z postaci jest niesamowita na swój własny sposób. Gdyby trochę bardziej się nad tym pochylić można by je ze sobą zestawiać i porównywać, co kto sobą reprezentuje. Bohaterowie to chyba najmocniejszy aspekt tej książki i to waśnie dzięki nim całoś jest tak dobra.
Co do stylu autora, no to raczej nie trafi on do grona moich ulubionych. Tak, książka była napisana bardzo ciekawie, ale to chyba jednak nie jest to co ja lubię najbardziej. Kilka razy udało się wywołać autorowi uśmiech na mojej twarzy, co mi się podobało. Joseph Conrad świetnie oddaje klimat czasów w jakich toczy się historia, dzięki czemu czytelnik ma okazję przenieść się do Londynu z przęłomu wieków XIX i XX.
Na pewno nie jest to książka dla każdego, bo przyznam szczerze, że trochę ciężko było mi przez nią przebrnąć. Miałam trudności, żeby usiąść raz i porządnie się za nią zabrać. Czytałam małymi kawałeczkami, mimo iż książka wcale nie ma zawrotnej objętości, co oczywiście nie zmienia faktu, że na koniec byłam nią bardzo zadowolona, że miałam okazję aby ją przeczytać.
Książka spodobała mi się na tyle, że chyba będę chciała sięgnąć po inne książki autora, oczywiście z Jądrem ciemności na samym szczycie listy. Mam nadzieję, że i Was chociaż odrobinę zachęciłam, do zgłębienia twórczości Josepha Conrada, najwybitniejszego polsko-brytyjskiego autora.
Z gorącymi pozdrowieniami,
Klaudia.
Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu MG
Nie czytałam żadnej książki Josepha Conrada, opisie lektury jest interesujący, przyciąga uwagę. Może w przyszłości sięgnę po nią i przekonam się czy wymyślony świat autora ma odzwierciedlenie w dzisiejszym niebezpiecznym pełnym zagrożeń świecie.
OdpowiedzUsuńOkładka stanowiąca pomost między przeszłością i teraźniejszością. Autor i temat zapowiadają przygodę z ciekawą lekturą. Dołączam do swojego stosika.
OdpowiedzUsuńMam ogromny szacunek do tego autora i na pewno wkrótce sięgnę po "Tajnego agenta". :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czytanie Naszym Życiem
Okładka jakby chodziło o bajce dla dzieci ,zupienie mnie nie ujęła.Dziękuję za recenzję t,teraz wiem ,że mam sobie darować tę książkę.
OdpowiedzUsuńPamiętam lekturę ,, Jądro ciemności " i nawet mnie się podobała. Może dlatego że potem ze sprawdzianu dostałam 5 :D Czy sięgnę po " Tajnego agenta" ? Szczerze to raczej nie :)
OdpowiedzUsuńCzy przeczytam? Nie wiem. Mam straszne mieszane uczucia. Z jednej strony ciekawa fabuła z pogranicza kryminału i thrillera, a z drugiej styl autora... Może, kiedyś, w przyszłości dojrzeję do jego powieści.
OdpowiedzUsuń