KONKURS!
Mamy dla was aż trzy egzemplarze powyżej książki do wygrania!
Sponsorem jest wydawnictwo: CZWARTA STRONA (prosimy o polubienie fanpejdża). Jest on także współadministartorem danych osobowych.
Koszt wysyłki ponosi sponsor.
Cały regulamin: TU
Termin: 03.10-10.10.2018r. do godziny 18:00
Co trzeba zrobić, żeby wygrać?
ZADANIE: Dokończ zdanie: "Gdybym miał/miała schować trupa, to schowałbym/schowałabym go..., ponieważ...".
Wygrywają 3 wybrane przez nas, najciekawsze odpowiedzi!
Powodzenia! :D
Gdybym miała schować trupa, to schowałabym go w... mojej szafce w pracy, bo jest tam taki bajzel, że na pewno nikt nie zdołałby go znależć, a nieszczęśnik by się tam zmumifikował :-)
OdpowiedzUsuńGdybym miała schować trupa, to schowałabym go w... szafie, ponieważ jest to miejsce ze wszech miar oczywiste. No i wiadomo, że najciemniej pod latarnią. :)
OdpowiedzUsuńGdybym miała schować trupa , to tylko u swojego wroga w zamrażarce. Zemsta wtedy byłaby słodka i wywolala by uśmiech do końca mych dni 😉
OdpowiedzUsuńGdybym miała schować trupa, to schowałabym go w mojej piwnicy. Bóg raczy wiedzieć co ja tam mam i w którym miejscu. Metraż 2x3,5 m a zmieściło się tam pół sklepu motoryzacyjnego, trochę sklepu z butami i mały ciucholand.
OdpowiedzUsuńNie wiem czy mogę zdradzić bo jeśli przyjedzie mi kiedykolwiek chować trupa to wszystko będą wiedzieli gdzie go szukać.. ale cóż najwyżej znajdę sobie nowe miejsce ^^
OdpowiedzUsuńGdybym miala schować trupa to schowałabym go w piwnicy pod podłogą starej drewnianej chałupki moich pradziadków. Nikt tam już nie mieszka a szczurów i myszy jest tam tyle że trup długo by tam nie uleżał, do tego jest tam tez na wrzucanych tyle gratów że ciężko byłoby go spod nich wyciągać i nikt raczej nie chciał by tych przetruchlałych i zgnilych rzeczy przerzucać.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGdybym miała schować trupa to schowałabym go na cmentarzu, ponieważ tam jest jego miejsce, a najciemniej zawsze jest pod latarnią, więc kto będzie go tam szukał? ;)
OdpowiedzUsuńDwie możliwości:
OdpowiedzUsuń1. Jeżeli na krótko i potem powinien się znaleźć, to w parku na ławeczce - koniecznie tej pod latarnią. Jeszcze oblałabym alkoholem.
2. Jak na stałe - niestety makabrycznie, ale na cmentarzu, w opuszczonym grobowcu.
Gdybym miał schować trupa ,to schowalbym go w piasku na wydmach ponieważ po wydmach chodzuc nie mozna . Wiem o tym , gdyż mieszkam nad morzem . Nikt trupa by tam nie znalazł , moglby leżeć lata niebożę . Piasek jeszcze by go zakonserwowal , trup byłby po latach jak Mumia leżąca w piramidach egipskich . Miałbym spokojną głowę bo jakby na to nie patrzeć - trup byłby pochowany w zgodzie z obrządkiem kayolickim .
OdpowiedzUsuńKatolickim ( miało być)
UsuńGdybym miała schować trupa to schowałabym go w pokoju mojej 15-letniej córki, który po poszukiwaniu odpowiedniego stroju do wyjścia wygląda jakby przeszło tornado. Wchodząc do niego z pustymi rękami, wychodzę z ręcznikami, kubkami, talerzami, czuję się po prostu jakbym odwiedziła sklep IKEA. W takim bałaganie nikt nie znalazłby ukrytego ciała denata, ani nawet przyczajonego mordercy.
OdpowiedzUsuńGdybym miała schować trupa, to schowałabym go na 4 stronie wyszukiwania google, ponieważ, absolutnie nikt tam nie zagląda! :D
OdpowiedzUsuńAle odpowiadając 'poważnie' - nie próbowałabym chować trupa, bo każdy wie - 'nie ma trupa nie ma zbrodni'... Więc musiałabym się pozbyć go na dobre, zatem prawdopodobnie włamałabym się do krematorium i skremowała mojego trupa, a dodatkowo po skremowaniu - puściłabym z dymem jeszcze całe to krematorium, żeby już zupełnie nie zostało ani pół śladu mogącego powiązać mnie ze zbrodnią!
Włożyłabym go do swojego starego samochodu ( który ma 13 lat) i zawiozłabym na stary , opuszczony kamieniołom, który wypełniony jest wody i... plum do wody razem z autem ( oczywiście na siedzeniu kierowcy). Tydzień później zgłosiłabym kradzież auta, a gdyby przypadkiem kiedyś go znaleźli, to twierdziłabym, że ukradł mi auto i chcąc uniknąć kary, chciał je utopić. Niestety nie zdążył wyskoczyć, bo drzwi się zablokowały.
OdpowiedzUsuńGdybym miała schować trupa, to schowałabym go "tam, gdzie będę pamiętać" ponieważ gwarantuje to, że nikt go nie znajdzie, na czele ze mną. Każdy wie, że "tam, gdzie będę wiedzieć" pochłonęło już mnóstwo przedmiotów
OdpowiedzUsuńGdybym miała schować trupa, to schowałabym go.... hmm nigdzie ponieważ .... zwłoki generalnie nawet po dekadach można znaleźć, więc pewnie bym je roztopiła w jakimś kwasie, i nic by z nich nie zostało.... a resztę (znaczy płyn pozostały) bym wylała na jakiś bagnach ....
OdpowiedzUsuńMoim pomysłem na schowanie trupa, to ług sodowy rozpuścić, podgrzać do wrzenia, wlać do wanny umieścić trupa i po trzech godzinach zwłoki nie do zindefikowania.Posprzątać wszystko,resztę wylać do szaba.☺
OdpowiedzUsuńGdybym miała schować trupa to schowałabym go na cmentarzu w starym, opuszczonym i zrujnowanym grobie ponieważ nikt by się nie spodziewał, że ktoś postanowi tam schować ofiarę morderstwa. Oglądając filmy policyjne, od razu jest przeszukiwane mieszkanie podejrzanego. Także szafa, zamrażarka, lóżko i wszytskie inne przedmioty w domu czy mieszkaniu odpadają. Gdy ktoś posiada gospodarstwo - to ma piwnice, stodołe, stajnie. Ale to nie jest idealne miejsce do schowania trupa. Zostalibyśmy od razu zdemaskowani. Opuszczone domy, młyny, ruiny są dosyć oklepane, tak samo jak zakopywanie w ziemi. Wrzucenie do rzeki, wydaje się dosyć dobrym pomysłem, lecz zazwyczaj trup zostaje znaleziony. Ja gdybym musiała umarłego gdzieś schować to spróbowałabym z cmentarzem.
OdpowiedzUsuń