wtorek, 20 listopada 2018

Wilkie Collins - "Kobieta w bieli"

Autor: Wilkie Collins
Tytuł: Kobieta w bieli
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 31 października 2018
Liczba stron: 578
Ocena: 9/10
Patronat Książkowiru

Opis:

Walter Hartright, młody nauczyciel rysunku, podczas wędrówki z Hampstead do Londynu późnym letnim wieczorem, spotyka tajemniczą kobietę całą ubraną w biel, najwidoczniej w tragicznym położeniu. Pomaga jej dotrzeć do Londynu, ale później dowiaduje się, że uciekła ze szpitala psychiatrycznego. Następnego dnia podróżuje na północ do Limmeridge House, ponieważ został wynajęty jako mistrz rysunku dla mieszkańców tego domu, czyli Laury Fairlie, bratanica gospodarza domu i Marianny Halcombe, jej oddanej przyrodniej siostry. Kilka dni po swym przybyciu Hartright uświadamia sobie, że Laura jest zadziwiająco podobna do kobiety w bieli, o nazwisku Anna Catherick. Umysłowo upośledzona Anna mieszkała przez jakiś czas w Cumberland jako dziecko i była bardzo przywiązana do matki Laury, która zawsze ubierała ją na biało.
Walter i Laura szybko się w sobie zakochują. Jednakże Laura obiecała ojcu, że poślubi sir Persiwala Glyde’a, więc Marianna – wiedząc, że Laura kocha Waltera z wzajemnością, ale spełni wcześniejsze przyżeczenie – doradza nauczycielowi, by zapomniał o swojej miłości i opuścił Limmeridge…

Recenzja:

W Wilkie Collinsie zakochałam się od razu, już przy pierwszym spotkaniu z jego wiktoriańską twórczością. Urzekło mnie to, że tworzy on portrety psychologiczne swoich bohaterów z nietuzinkową dbałością, z uwzględnieniem ich wrażliwości, problemów, motywacji, a nawet rytuałów dnia codziennego. W Kobiecie w bieli zauroczył mnie niebywale i styl– piękne, pełne głębi pióro, które sprawiało, że moje serce raz po raz drżało z innego powodu: ciepła, niepokoju lub… rozbawienia. 

Po zapoznaniu się z opisem tej powieści byłam przekonana, że tym razem Collins rozkocha mnie dramatyczno-kryminalną fabułą. Nieco się myliłam, ale nie w kwestii miłosnej – fabuła Kobiety w bieli jest zwyczajnie… pokręcona (w dobrym tego słowa znaczeniu). To dramat, kryminał, powieść sensacyjno-obyczajowa, komedia, horror i romans w jednym. I choć ta różnorodność może Was przerazić, tak z ręką na sercu zapewniam, że wszystko to jest doskonale zrównoważone, ale lektura wykwintna i wciągająca.

Autor – jak zawsze – zachwyca kreacją bohaterów. Poznajemy wszystkich od podszewki – z niektórymi nawiązujemy więzi, do innych odczuwamy jedynie wstręt, ale – co najważniejsze – z każdą postacią nawiązujemy jakąś relację, nie są nam całkiem obojętne. Do bohaterów przybliża nas również to, że opowieść jest podejmowana przez wielu z nich, dzięki czemu nie ma tutaj niedomówień, a historia ma doskonały ciąg. Spotykamy tutaj między innymi nieco przesadnie optymistycznego Włocha, który za wszelką cenę pragnie być Anglikiem, kobietę z dość kontrowersyjno-feministycznymi zapędami oraz – naturalnie – wcielenie zła i chciwości. Jednakże – jak się pewnie domyślacie – nie ma tu charakterów całkiem białych, nie ma całkiem czarnych. Wszystkie postaci są przyjemnymi dla czytelnika odcieniami szarości, urozmaicającymi sielską-diabelską fabułę, która pochłania bez końca. 

Kobietę w bieli warto przeczytać również dla pięknego, dopracowanego stylu, o którym wspomniałam już na wstępie. Warsztat Collinsa jest doprawdy niespotykanie wysublimowany, cudowny, inteligentny i nie brakuje w nim tonów żartobliwych, a nawet pikantnych. Obraz Johna Everetta Millai również nie bez powodu znalazł się na okładce tej powieści – doskonale dopełnia wrażenia z lektury.

Wilkie Collins zachwycił mnie po raz kolejny. Powieść czytało mi się przepysznie, przepełniona jest pełną gamą emocji i tajemnicami, które czytelnik za wszelką cenę chce rozwikłać. Kobieta w bieli spodoba się bez wątpienia miłośnikom powieści wiktoriańskich (Henry’ego Jamesa, Charlesa Diceknsa, sióstr Brontë ), ale to także doskonała lektura na rozpoczęcie swojej przygody z takimi książkami. Polecam z całego serca!

8 komentarzy:

  1. Już od dawna "czaję" się na tą książkę, ale jakoś zawsze skuszę się na coś innego - chyba czeka na swój czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś powiedziałam koleżance, także szalonej czytelniczce, że świetnie odnalazlabym się w tamtych czasach 😊 Mansfeld Park, Duma i Uprzedzenie, Rozwazna i romantyczna, Pani Bovary... No mogę tak wymieniać w nieskończoność bo bardzo duzo czytam powieści tego typu i osadzonych w tamtych czasach. Przez Was moha lista pozycjami do kupienia ciągle rośnie 🤣 Ciekawi mnie bardzo postać Laury cel Anny. No i romantyczna miłość. Wszystko okraszone nutką tajemniczości i szaleństwa? Podoba mi się, łączy tyle gatunków w sobie, a szczególnie odrobinkę horroru i kryminału (moich ulubionych gatunkow). Na pewno kiedyś po nią sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam wiktoriańskie powieści i bardzo chcę sięgnąć również po tą.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też lubię takie klimaty ☺ I choć ostatnio gustuję w trochę innych gatunkach to na tę książkę też się może skuszę i po nią sięgnę. ☺ Uwielbiam literaturę angielską, w tym książki Austin, które posiadam w swej biblioteczce, ale moje serce w 100%-ach należy jednak do "Wichrowych Wzgórz" 😍 ❤ i bądź co bądź - choć ta pozycja raczej ich nie pobije - to myślę, że warto się skusić na tę klasykę gatunku, bo po recenzji stwierdzam, że raczej się nie zawiodę ☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Książki które są obsadzone w Anglii wiktoriańskiej ubóstwiam. "Kobieta w bieli" wzbudza ciekawość, chce odkryć sekret oraz historię tej 'kobiety w bieli' oraz mieszkańców Limmeridge House. Połączenie różnych gatunków intryguje mnie dzięki nim czytelnik jest trzymany w napięciu, spotykają nas zwroty akcji co rusz nas zaskakują i jeszcze do tego miłość czy spełniona cóż muszę sama się przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nazwisko autora jest mi znane, jednak nigdy nie czytałam jego książek. Przyznam szczerz, że gdybym wybierała książkę tylko na podstawie okładki, to po Kobietę w bieli na pewno bym nie sięgnęła. Jakoś mnie ona odstrasza. Opis fabuły również wydaje się dość zawiły, ale lubię czasami przeczytać takie książki. Za to dzięki recenzji trochę rozjaśnił mi się obraz tej książki i nawet mam chęć przeczytać tę książkę. Idę dzisiaj do biblioteki, a nóż będą mieli ten tytuł?

    OdpowiedzUsuń
  7. Pociąga mnie ta powieść. Na dodatek gruba.

    OdpowiedzUsuń
  8. "Dramat, kryminał, powieść sensacyjno-obyczajowa, komedia, horror i romans w jednym"- brzmi niezmiernie zachęcająco. A do tego "doskonale zrównoważone, ale lektura wykwintna i wciągająca". A bohaterowie? "Nie ma tu charakterów całkiem białych, nie ma całkiem czarnych. Wszystkie postaci są przyjemnymi dla czytelnika odcieniami szarości, urozmaicającymi sielską-diabelską fabułę, która pochłania bez końca." czyt. realni i prawdziwi. Jednym zdaniem: Witkoriańska historia pełna emocji i tajemnic!

    OdpowiedzUsuń