piątek, 1 maja 2020

J. C. Cervantes - "Strażnik ognia"

Autor: J. C. Cervantes
Tytuł: Strażnik ognia
Wydawnictwo: Galeria Książki 
Data wydania: 15 kwietnia 2020
Liczba stron: 264
Ocena: 7/10

Opis:

Nowe życie Zane’a Obispo na pięknej, ustronnej wyspie tropikalnej, wśród rodziny i przyjaciół, wydaje się sielanką. Chłopaka frustruje jednak to, że nie potrafi kontrolować niedawno uzyskanych mocy związanych z ogniem (odziedziczył je po ojcu, majańskim bogu Hurakanie, który przebywa teraz w więziennej celi). W dodatku między nim a jego psem zapanował bolesny dystans, odkąd Rosie stała się ogarem piekielnym. Zane nie ma też pojęcia, jak sobie poradzić z uczuciem, które żywi do zmiennokształtnej Brooks.
Chłopak odkłada jednak na bok te zmartwienia, aby skupić się na uratowaniu Hurakana. Nie jest to łatwe, bo w rzeczywistości wyspa to więzienie, z którego nie można uciec. Co gorsza, pisząc książkę o swoich niezbyt miłych przygodach z majańskimi bogami, Zane nieświadomie naraził na niebezpieczeństwo inne dzieci półboskiego pochodzenia. Jeśli nie zdąży ich odnaleźć przed bogami, zostaną schwytane i zabite. Ścigając się z czasem, Zane staje przed niemożliwym wyborem: uratować bogurodzonych czy swojego ojca, który jest w większym niebezpieczeństwie, niż się zdawało. Chłopak pragnie za wszelką cenę ocalić ich wszystkich. Czy uda mu się wykonać w sekrecie przed bogami te dwa niemożliwe zadania, czy też zostanie na zawsze mieszkańcem zaświatów?

Recenzja:

   Bardzo lubię, kiedy moje ulubione serie się rozrastają, a tym bardziej, kiedy jest to Rick Riordan przedstawia. Dla tych, który nie kojarzą o co chodzi, to szybkie wyjaśnienie, są to książki różnych autorów, które Rick Riordan obejmuje takim swoim "patronatem', a sam mówi, że są to historie, które poruszają tematy i mitologie, które sam chętnie by opisał, gdyby miał więcej czasu. No dobra ale do rzeczy. Tym razem w moje łapki wpadł Strażnik ognia, który jest kontynuacją Posłańca burzy.

Zane Obispo rozpoczął nowe życie na malowniczej, tropikalnej wyspie wraz z rodziną i przyjaciółmi. Jak się okazuje, to nie jest dar, a więzienie, w którym musi ukrywać się przed gniewem majańskich bogów. Sam też nie może okiełznać swoich nowo nabytych mocy. Jego ojciec - bóg Huragan jest więziony, a Zane chce go uratować. Do tego wszystkiego, okazuje się, że chłopak nie jest jedynym bogurodzonym, które teraz także potrzebują ochrony przed bogami. 

Pewnie nie odkryję Ameryki stwierdzając, że mitologie, niezależnie od tego z jakiego regionu świata pochodzą, są do siebie zbliżone i często można spotkać jakiś łączące schematy. Oczywiście odkryciem nie będzie również to, że młodzieżowe książki mitologiczne również mają ze sobą wiele wspólnego, ale mnie to w ogóle nie przeszkadza. Uwielbiam ten klimat, te mitologiczna przygody i to jak waśnie postaci mitologiczne i wydarzenia mitologiczne przeplatają się z postaciami kreowanymi przez autorów. Z mitologią majów spotkałam się przy okazji pierwszej książki autorstwa J.C. Cervantes i bardzo spodobał mi się ten świat, dlatego nie mogłam się doczekać co nowego przyniesie mi kontynuacja. I nie zawiodłam się.

Po raz kolejny zostałam przeniesiona do świata Zane'a Obispo, który teraz już na dóbr stał się częścią świata majańskich bogów. Co prawda oni nie do końca są świadomi, że przeżył, ale przecież to szczegół. Autorka serwuje czytelnikom sporo nowych bohaterów, które urozmaicają bardzo majańskie przygody Zane'a oraz Brooks.

Bardzo podoba mi się styl autorki, która tworzy bardzo barwne i plastyczne opisy, które przenoszą czytelnika do jej świata. Może i fabula nie jest zbyt innowacyjna i nowatorska, jednak jak ja już wspomniałam, ja jestem ogromną fanką tych mitologicznych historii i mogłabym ich czytać jeszcze więcej. Od samego początku towarzyszył mi przyjemny klimat, który doskonale już poznałam w poprzednim tomie i myślę, że kontynuacja zdecydowanie trzyma poziom swojej poprzedniczki. 

Teraz chyba czas na moją standardowy wywód na temat tego, że to jest historia dla wszystkich czytelników niezależnie od wieku. Nie przejmujcie się tym, że główny bohater ma jakieś czternaście lat. Ja wiem, że to może lekko odstraszać starszych czytelników, ale serio, będziecie się na nie dobrze bawić, czy macie lat naście czy kilkadziesiąt. Sama się przekonałam, że te książki działają w każdym wieku. 

No dobra, to ja w takim razie czekam na kontynuację, która mam nadzieję, że pojawia się jak najszybciej. Wam również polecam, jeśli szukacie czegoś lekkiego i bardzo przyjemnego w odbierze do przeczytania. Myślę, że się nie zawiedziecie. 



Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.

8 komentarzy:

  1. Gdy tylko zobaczyłam nazwisko autora, od razu naszło mnie skojarzenie z Miguelem de Cervantes, autorem „Don Kichota” czyżby jakieś pokrewieństwo, a może tylko przypadek? Przejdźmy jednak do opinii o powieści J. C. Cervantes - „Strażnik Ognia". Zazwyczaj nie przepadam za okładkami, gdzie jest dużo różnych rzeczy, które stanowią zbieraninę bez ładu i składu. Oczywiście są też wyjątki, a tutaj mamy jeden z nich. Kolor czcionki, jej krój idealnie współgra z pozostałymi elementami okładki, zarówno w barwach, jak i w obecności, rozłożeniu na samej okładce. Zarówno po opisie, jak i recenzji mogę stwierdzić występowanie jednego z moich ulubionych elementów składowych, jakie mogą wystąpić w książce: mitologia i bogowie. Zdecydowanie jestem fanką twórczości, która zawiera w sobie właśnie te elementy. A tutaj jak widzimy, dostajemy je w postaci Zane'a, jego ojca Hurakana, pozostałych bogów i ich pół boskich dzieci boguurodzonych. Gdzie ci ostatni znaleźli się w niebezpieczeństwie, po tym, jak światło dzienne ujrzała książka autorstwa Zane'a. A on musi zmagać się z wątpliwościami, dylematem dotyczącym tego, czy ratować mu podobnych, czy też własnego ojca, który znajduje się w ogromnym niebezpieczeństwo. Jeszcze problemy z opanowaniem mocy ognia, którą tak się stało, że posiada. To wszystko daje obraz idealnej lektury, gdzie również mam pewne skojarzenia z serią Percy Jackson, jednak to tylko na plus, bo uwielbiam tamtą serię, a tą z chęcią przeczytam, aby móc wyrobić sobie opinię już po lekturze książki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja pierwszej części nie zdążyłam zdobyć nawet a tu już kolejna, nie wykluczam kiedyś 😏

    OdpowiedzUsuń
  3. Poznawanie nieznane kultury, wierzeń piszę się na to. Mitologia majów fascynuje, jest otoczona tajemniczością, nie wiem dlaczego zawsze mi się kojarzy z brutalnością (może filmy to u mnie zakorzeniły). "Strażnik ognia" wydaje się przyjemną lekturą która przeniesie nas w świat bogów i ich dzieci. Główny bohater mimo młodego wieku musi podejmować dojrzałe decyzje, trudne wybory. Starszy czytelnik odnajdzie się w tej serii, czyż nie mamy coś z dziecka .

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka przyciąga spojrzenie, uwielbiałam przygody Percy'ego Jacksona Riordana ❤❤ a tu kolejny tom przygód o mitologii Majów. Cudownoe, muszę po nie sięgnąć, mam nadzieję, że pojawią się w bibliotece 😍 Ostatnio zaczęłam czytać Aru Shah - to o mitologii indyjskiej ❤❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Z Rickiem Riordanem nie miałam podrodze i może się okazać, że już nie będzie okazji. Opis ksiażki czy też recenzja musi mnie na tyle zainteresować, abym wiedziała, że czas spędzony na czytaniu tej pozycji nie będzie stracony. Lubię mitologię, a owszem,i mam za sobą parę serii ale ta niestety do mnie nie przemawia. Dzieci, półbogowie magia za dużo podobieństw do innych serii sprawia, że w tym wypadku mam wrażenie to już było i warto jednak znaleźć coś innego do czytania.
    APRIL

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem spokojna... dlaczego? Bo jeśli ukaże się jakakolwiek książka związana w jakikolwiek sposób z Rickiem Riordanem, to dzięki Wam nie umknie mi ona. Wystarczy śledzić blog i spokojna głowa.
    A na dodatek ten stwierdzenia w recenzji już malują przede mną fascynującą przygodę, którą mogę przeżyć z bohaterami tej pozycji w świecie mitów i legend. Nie oprę się, z całą pewnością nie odpuszczę. Dzięki.
    Ps. Całe szczęście, że ja mam ciągle -naście plus lat, więc żadne książki młodzieżowe czy z nastoletnimi bohaterami mi nie straszne ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. NATYCHMIASTOWA ŚMIERĆ SPELL CASTER KONTAKT DR. MURUGU +90 538 069 4285
     
    Bardzo się cieszę z tego, co zrobił dla mnie Prorok Muguru, pomaga mi rzucić zaklęcie śmierci na życie mojego przyjaciela, który tak naprawdę martwił moje życie i przyszłość, nigdy nie potrzebowali mnie do postępu, za każdym razem, gdy dostaję pracę od firmy, Zostałem odwieziony z powodu moich przyjaciół czarów, nigdy nie wiedziałem, że mój przyjaciel niepokoi mnie, dopóki pewnego dnia nie skontaktowałem się z Prorokiem Muguru o pomoc, a on powiedział mi, Ramson, mój przyjaciel jest tym, który mnie niepokoi, a on pomaga mi rzucić mu zaklęcie śmierci. Cieszę się, ponieważ Ramson, złoczyńca, nie żyje wczoraj z wielkim zaklęciem śmierci Proroka Mujuru. skontaktuj się z nim teraz, jeśli potrzebujesz zaklęcia śmierci pod adresem: dr.makinidrmurugu@gmail.com Zadzwoń / WhatsApp: +90 538 069 4285
    E-mail: dr.makinidrmurugu@gmail.com
    Strona internetowa: http://drmuruguspells.com
    Strona internetowa: https://drmakinidrmurugu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie kojarzę nic z "serii" Rick Riordan przedstawia, wiec nie mam pojęcia czy książki polecane przez niego są dobre.
    Wiedziałam, że ta okładka coś mi przypomina, no i się nie myliłam. Fajnie, że jest ona podobna do okładki z pierwszej części. Chociaż zdecydowanie bardziej podoba mi się z"Posłańca burzy" jakoś tak żywsze ma kolory.
    Z mitologią majów nie miałam za bardzo do czynienia ale nie dziwi mnie to, że jest ona zbliżona do innych mitologii, w sumie można było się tego domyślić. Nie ma co się rozgadywać o fabule, jest to po prostu kontynuacja, wystarczy poznać pierwszą część i juz będzie wiadomo czy chce się poznawać resztę. Chociaż widzę, że ta część ma nieco gorszą ocenę od poprzedniej, ale rozumiem, że gdy czytamy pierwszą część to jeszcze niczego się nie spodziewamy i może nas wszystko zaskoczyć a już w kontynuacji jesteśmy bardziej obeznani, i to może dlatego. A to, że dla młodzieży? Przecież wszyscy duchem nią jesteśmy :D

    OdpowiedzUsuń