sobota, 6 listopada 2021

Manga - "Dziewczyna do wynajęcia, tom 3"

Tytuł: Dziewczyna do wynajęcia, tom 3

Wydawnictwo: Waneko

Data wydania: 2021

Ocena: 7,5/10

Opis:

Manga obyczajowa o miłości i tajemnicach. Kazuya zostaje porzucony przez ukochaną. Aby ukoić ból i samotność korzysta z nowego wynalazku. W internetowej bazie można wybrać sobie kogoś, z kim można będzie zapomnieć o pustych wieczorach. Kazuya wynajmuje więc śliczną Chizuru. Na co dzień dziewczyna studiuje na jego uczelni, mieszka w pobliżu, a nawet budzi zachwyt babci chłopaka. Czy kulisy tej relacji uda się utrzymać w sekrecie?

Recenzja:

Wow, robi się coraz ciekawiej - a nie sądziłam, że to będzie w ogóle możliwe! Najgorsze jest to, że nie mam kolejnych tomów u siebie w domu - i nie wiem, jak to się wszystko potoczy dalej! A wiecie, jak to jest, gdy historia urywa się w intrygującym momencie, prawda? Dosłownie ma się ogromną chęć czytać dalej, żeby się tylko dowiedzieć, jak to się jeszcze rozkręci i co się tam jeszcze wydarzy. No to ja tak teraz właśnie mam - i dalej zbieram szczękę z podłogi w związku z tym, jak dobry był ten tom.

Kazuya uświadamia sobie, jak bardzo w ostatnim czasie zmieniły się jego uczucia - co uświadamia sobie też podczas dosyć zboczonej sytuacji (z góry ostrzegam, że to się powoli staje 16+!). Odkrycie prawdy nie jest wcale jednak takie fajne i przyjemne - przynajmniej dla niego - bo jeszcze bardziej uświadamia mu, jak wielkim jest przegrywem życiowym. W międzyczasie są także inne sytuacje - jak chociażby knucie jego własnej babci, albo... podwójna randka. Tak czy siak, od "Dziewczyna do wynajęcia, tom 3" się nie oderwiecie!

W tej mandze jest troszkę więcej o uczuciach - i pojawia się też bardzo poważny problem, z którym musi się zmierzyć nie tylko Kazuya, ale także Chizuru. Bez wątpienia dużo się dzieje, a na sam koniec dostajemy wręcz taki plot twist... Domyślałam się, że to wszystko pójdzie w takim kierunku, ALE teraz jestem ciekawa, co z tą informacją zrobi nasz biedny Kazuya, który bardzo lubi wpadać po uszy do każdego bagna. 

Jak już wspomniałam, zakończenie trochę przewidziałam, ale już się nie mogę doczekać tomu czwartego, gdzie to się jeszcze bardziej rozwinie. W tej mandze także początek był bardzo spektakularny, co warto zaznaczyć!

Jeśli chodzi o kreskę - coraz więcej ładnych i charakterystycznych postaci się pojawia, także to jest bardzo duży plus, bo miło się na to patrzy. Także forma przedstawiania swego rodzaju wspomnień Kazuyi była ciekawie przedstawiona - jakby obraz ze starego telewizora (co bardzo mi się spodobało!). 

Jest sporo dialogów - naprawdę sporo - i niektóre dymki czasem były już ciut malutkie (a ja czytając w środku nocy musiałam wytężać wzrok), ale w ogólnym rozrachunku więcej jest jednak plusów - bo są teksty, które czasem wywołują śmiech, czasem inne emocje. Czytelnik nie jest się w stanie przy tej mandze nudzić - to jest pewniak. Jak tylko lubicie takie klimaty, to zdecydowanie warto sięgnąć!

Podsumowując: według mnie warto dać szansę i przeczytać, nawet, jak zwykle po mangi nie sięgacie. "Dziewczyna do wynajęcia, tom 3" to pozycja, która poprawi Wam humor nawet w najbardziej chłodny i deszczowy dzień. Dlatego gorąco polecam!

13 komentarzy:

  1. Niestety, nie przepadam za tym gatunkiem

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chętnie przeczytam, tylko ile to ma części?

    OdpowiedzUsuń
  3. Renata Kozłowska6 listopada 2021 09:38

    Jakoś do mangi nie mogę się przekonać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie umiem się przekonać do takich książek.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że ta manga trzyma poziom. Coś mi się zdaje, że wraz z dalszymi tomami wkracza na pole dużo groteskowych sytuacji. Ale one już tak mają (trochę się w końcu już tego naczytałam).

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze ile to ma części? Jeszcze za pierwszą się nie zabrałam ��

    OdpowiedzUsuń
  7. Babcie zawsze muszą zrobić po swojemu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hmm to nie jest mój gatunek literacki, także tutaj spasuje. Po prostu nie jestem fanką tego gatunku, więc wolę wybrać coś innego.

    OdpowiedzUsuń
  9. Na poprawę humoru...? już wiem co! Na deszczowe, chłodne dni...? też już wiem. Coraz bardziej ciekawi mnie ta manga.

    OdpowiedzUsuń
  10. Idealna na chłodne i deszcze dni,to brzmi bardzo zachęcająco 🙂 Bardzo bardzo jestem jej ciekawa,po takiej recenzji,jak tylko zdecyduje się sięgnąć po mangę,to na pewno zanurkuje po tą właśnie pozycję😀Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘B.B

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem ciekawa ile finalnie jest tomów tej historii. Koniecznie muszę sięgnąć po ten cykl!

    OdpowiedzUsuń
  12. Oj tak, wtedy człowiek chce jak najszybciej poznać dalsze losy bohaterów ! Dobrze, jak kolejny tom czeka na półce, gorzej jak jeszcze nie napisany albo nie wydany 😅 Nie czytałam mang, może kiedyś, zobaczymy 😉

    OdpowiedzUsuń