Autor: Kintetsu Yamada
Tytuł: Zapach Miłości, tom 2
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2021
Ocena: 9/10!
Opis:
Asako Yaeshima ma kompleks na punkcie tego, jak bardzo się poci. Zaczyna spotykać się z Koutarou Natorim, który pracuje w tej samej firmie i posiada węch absolutny!
Choć wciąż stresuje się, gdy ten ją wącha, pod wpływem znajomości z chłopakiem, który zawsze traktuje ją z szacunkiem i miłością, powoli zaczyna przełamywać swoje bariery. Ale co się stanie, gdy na scenę wkroczy współpracowniczka Natoriego, Korisu?
Zaczynamy poznawać rodziny bohaterów! W drugim tomie słodka relacja naszej dwójki połączonej przez zapach rozwinie się jeszcze bardziej!
Recenzja:
Aaa! Świetnie zaczęłam rok 2022 pod kątem mangi - i chyba się nie dziwicie, że musiałam sięgnąć po tom drugi. Cudownie się bawiłam - i już nie mogę doczekać się tomu trzeciego, który ukaże się dopiero za jakieś dwa tygodnie. Dla mnie w tym momencie to prawdziwa wieczność i próba na testowanie swojej cierpliwości, bo mam ogromną ochotę dowiedzieć się, co tam się dalej podzieje między głównymi bohaterami!
Asako i Natori spotykają się już dwa miesiące - i chociaż dla Asako to dalej nowość, chłopak jest w stanie zrobić dla niej dosłownie wszystko, aby ona czuła się komfortowo z tym wszystkim (a raczej po prostu przy nim, w ich związku). Nic więc dziwnego, że niebawem Asako będzie chciała więc przedstawić swojego partnera swojej rodzinie... Ale w międzyczasie pojawi się także Korisu - zazdrosna współpracowniczka Natoriego, która oznacza małe kłopoty...
Powiedziałabym, że pod względem fabuły to tu się dzieje jeszcze więcej - i jest mniej też takich bardziej pikantnych scen. Raptem z jeden pocałunek tu jest dokładniej opisany i delikatnie scena pod koniec (związana bardziej z przytulaniem niż z czymkolwiek innym). Czytelnik nie jest w stanie się nudzić - dosłownie pożera wzrokiem akcję (a przynajmniej ja nie umiałam inaczej).
Uważam, że ta pozycja jest naprawdę oryginalna - i sam pomysł na kilka wątków dalej bardzo mi imponuje. Ale plusów w tej pozycji jest oczywiście więcej! Chociaż bez wątpienia fabułę trzeba docenić jednak najbardziej, bo to ona jest jakby najważniejszą rzeczą w mandze.
No, może nie licząc kreski. Ale pod kątem graficznym to tu też nie ma nic do zarzucenia. Dosłownie i grafika, i fabuła są według mnie doprowadzone praktycznie do perfekcji. No ja się naprawdę oderwać od czytania nie mogłam! A według mnie większego komplementu dać nie mogę!
Oprócz tego bardzo polubiłam głównych bohaterów. Kocham i Asako, i Natoriego. Są sympatyczni, bardzo ludzcy i zachowują się w taki sposób, że nie można ich nie obdarzyć sympatią. Ich relacja jest prosta - po prostu są dla siebie ważni, ale też nie chcą się jeszcze przed innymi afiszować ze swoim związkiem. To na swój sposób nawet całkiem urocze, chociaż raczej coś takiego spotyka się w krajach azjatyckich, a nie w Europie - jednak widać tu małą różnicę kulturową.
Wisienką na tym mangowym torcie jest to, że emocje i uczucia są genialnie przedstawione - zarówno właśnie w tekstach, jak i w grafikach. No napatrzeć się na to nie mogłam, bo spełniło to wszystkie moje oczekiwania. Dawno nie czytałam tak dobrej mangi - a tu ewidentnie drugi tom uzupełnia idealnie tom pierwszy - dlatego jestem też pod ogromnym wrażeniem.
Teraz tylko czekać do premiery tomu trzeciego... W międzyczasie życzę Wam miłego czytania, bo ta manga to istny must have i must read! NIE ZAWIEDZCIE MNIE!
Oj kusicie mnie tymi mangami, caly CZAS. Dzięki za recenzję
OdpowiedzUsuńJak dla mnie genialny pomysł na fabułę. Robi się coraz ciekawiej. Dzięki za recenzję
OdpowiedzUsuńWidzę, że wydaje się coraz więcej mang ale jakoś mnie nie kuszą. Więc tym razem podziękuję.
OdpowiedzUsuńŚmieszna manga, szczególnie pomysł na fabułę. Nie wiem, czy genialny, ale śmieszno-dziwny na pewno.
OdpowiedzUsuńNie spotkałam sięjeszcze z tak oryginalną fabułą. Jestem pod wrażeniem tego jak wiele problemów jest poruszanych w mangach.Bardzo chętnie zapoznałabym się z całą serią.
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką mangi. Nie przeczytam.
OdpowiedzUsuńPamiętam recenzję tomu pierwszego, i ta zapachowa fabuła mnie trochę odrzucała, ale jak wpadnie mi w łapki kiedyś ten tom albo poprzedni to przeczytam by przekonać się samej czy to coś dla mnie 😀
OdpowiedzUsuńNarazie nie dotarłam do pierwszego tomu tej mangi,ani do żadnej mangi i zawiodę,bo narazie nie planuje dotrzeć do żadnej mangi. Choć tą serię na liście mang do poznania,mam zapisaną ☺Czy kiedyś będzie nam, po książkowej drodze,spotkać się razem z mangą w tym samym czasie,kto wie 😉🤔☺Mangi tutaj przez Panią przedstawione,pokazują,że mangi coś ze sobą niosą i mają coś ciekawego przekazania,a to ważne. Bardzo dziękujemy za świetną recenzję😘B.B
OdpowiedzUsuń