Ewa Waligóra - "Zabójcza wycieczka"

Autor: Ewa Waligóra

Tytuł: Zabójcza wycieczka

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Data wydania: 2022

Ilość stron: 320

Ocena: 7/10

Opis:

Energiczna przewodniczka po Warszawie, Magda Łaszyńska, otrzymuje zlecenie opieki nad ekscentryczną grupą polonusów z Wielkiej Brytanii. Kiedy rutynowa impreza zamienia się w pełną niespodzianek i zamętu kryminalną aferę, do akcji wkracza policja w osobie przystojnego komisarza Izydora Kościeszy. Wkrótce okazuje się, że korzenie całej historii sięgają dwudziestolecia międzywojennego i okupacji.

Magda miota się, próbując realizować program mimo obecności irytującego komisarza i realnego zagrożenia ze strony mordercy. Akcja rozwija się w zawrotnym tempie. Jest tu humor, groza, miłość, namiętność, smutek i tajemnica.

Romantyczny kryminał w scenerii współczesnej i dawnej Warszawy.

Recenzja:

Wow, wow, wow! I to jest debiut?! Nie umiem w to uwierzyć. No dosłownie: nie wierzę. Ta książka jest napisana tak, że równie dobrze mógłby ją napisać ktoś, kto ma kilkanaście pozycji kryminalnych na swoim koncie. Szacunek wielki dla autorki, bo odwaliła kawał dobrej roboty! Ja jestem zachwycona - i myślę, że Wy także możecie być zachwyceni. 

Magda Łaszyńska jest przewodniczką po swojej ukochanej Warszawie - w której dorastała i z którą mocno się zżyła, bo przypomina jej swego rodzaju feniksa, który powstał z popiołów. Magda cierpi na nadmiar pracy i brak wolnego czasu - szczególnie, że po raz kolejny jej kilka dni wolnych zostaje zapełnionych przez nagłą wycieczkę, którą Magda ma poprowadzić (ale szefowa obiecuje jej, że brytyjska polonia, która ma przyjechać do Warszawy, zapłaci podwójnie). 

Tak więc Magda po raz kolejny wita w Warszawie gości - dziesięciu dziwnych ludzi, spośród których każdy jeden jest pewnym oryginałem. Mieszanka wybuchowa charakterów i postaw! Główna bohaterka wie, że to będzie intensywny i ciekawy czas - bo w końcu jak się nudzić przy takich specyficznych gościach, którzy co chwila coś odwalają?

Tyle, że już pierwszego dnia pobytu w Warszawie - nie licząc dnia przyjazdu - coś jest mocno nie tak. Jeden z uczestników podczas imprezy ma poważny atak serca, coś w stylu zawału, więc musi zabrać go karetka do szpitala. Tyle, że wkrótce okazuje się to nie jest jedyny problem... I to nie jest jedyna osoba, której ktoś ewidentnie chce się pozbyć!

Ewa Waligóra od początku wzbudza w czytelniku wiele emocji, akcja trzyma w napięciu i widać, że autorka doskonale wie, o czym pisze: Warszawa jest przedstawiona zarówno pięknie, jak i autentycznie, tak samo jak tajemnicza historia sprzed lat... 

Bardzo podobała mi się ta książka także ze względu na to, że bohaterowie byli bardzo dobrze wykreowani, a do tego wszystkiego opisy i dialogi trzymały poziom. Ba, powiedziałabym, że powieść jest napisana całkiem lekko, jak na ten gatunek - a momentami bywa wręcz swojsko i żartobliwie. Bardzo udane połączenie.

Minus jest taki, że ja na przykład od początku podejrzewałam, kto okaże się podejrzanym. Jakiś taki instynkt, chociaż tego typu powieści nie czytam za często. Mimo wszystko stwierdzam, że z tą pozycją bawiłam się wyśmienicie: mimo sporej dawki kryminalnej grozy (a może właśnie dlatego?).

Podsumowując: dla mnie jest to pozycja, którą powinno się polecać - i którą powinno się przeczytać. Według mnie jest warta tego, żeby poświęcić jej swój czas. Będziecie żałować, jak nie sięgnięcie po "Zabójczą wycieczkę"! Polecam raz jeszcze - z całego serduszka!