Autor: Agata Polte
Tytuł: Zakazany smak
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data premiery: 2022
Ilość stron: ok. 500
Ocena: 9/10
Opis:
Książka autorki "Żelaznych zasad" z motywem zakazanego związku!
Valary Purcell zawsze była uważana za grzeczną i poukładaną dziewczynę. Żyła pod dyktando surowej babki, która nią manipulowała i nieustannie narzucała swoje zdanie. Tyle że w końcu sprawy zaszły za daleko i po kolejnym incydencie Val zdecydowała, że musi coś zmienić. Dlatego uciekła, chcąc zacząć nowe życie.
Jednak gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, byłoby zbyt łatwo. Już pierwszego dnia Valary pakuje się w prawdziwe kłopoty – bo jak inaczej nazwać to, co zrobiła w toalecie w samolocie z przystojnym nieznajomym?
Pragnęła odskoczni od problemów, tymczasem ściągnęła sobie na głowę o wiele większe.
Bo przystojnym nieznajomym nie był wcale nikt obcy, jak sądziła.
Teraz Val musi zmierzyć się z ogromnymi wyrzutami sumienia. Musi też nauczyć się przebywać obok kogoś tak zakazanego jak Max, którego mimo wszystko nadal pragnie…
Recenzja:
Pewnie, jeśli śledzicie tego bloga, kojarzycie Agatę Polte i jej twórczość. Szczególnie, że na naszej stronce znajdują się recenzje dosłownie wszystkich jej książek. Doceniam bardzo tę młodą, utalentowaną pisarkę i bardzo gratuluję jej z powodu kreatywności, oryginalności i tempa pisania oraz wydawania. "Zakazany smak" to kolejna powieść spod jej ręki - ale to po raz kolejny coś nowego, czego jeszcze od Agaty Polte wcześniej nie dostaliśmy.
Czy polecam "Zakazany smak"? Już w tym momencie jestem w stanie powiedzieć, że tak! Ba, uważam, że to jest chyba najlepsza książka tej autorki (z tych, które są już wydane). Jeśli myślicie, że ta pisarka już niczym Was nie zaskoczy - to pewnie po raz kolejny będziecie mieli tak samo, jak ja, że szybko okaże się, że jesteście w błędzie: ja byłam.
Valary jest młodą dziewczyną, która w końcu chce wydostać się spod kontroli swojej rodziny - a dokładnie babki, która zaplanowała dla swojej wnuczki całe życie - i która nienawidziła sprzeciwu, niezależności i indywidualności. Valary miała przeżyć więc życie tak, jak chciała jej babka - a w zamian za to mogła żyć w luksusie. Tyle, że w pewnym momencie Valary już to nie wystarczyło. Postanowiła się wyrwać, uciec do siostry, która jakiś czas temu także wyrwała się ze szponów babki - i z którą Valary od dłuższego czasu nie miała kontaktu.
Już w samolocie Valary pakuje się w ogromne kłopoty. Uprawia seks w przestworzach z facetem, który - jak się wkrótce okazuje - powinien być dla niej zakazany. Szybko bowiem okazuje się, że Max - bo o nim mowa - jest narzeczonym jej siostry, z którym nie dosyć, że ją wiele łączy, to jeszcze razem mieszkają - co oznacza, że Valary, która chce, aby siostra pomogła jej stanąć na nogi, musi przez pewien czas mieszkać także z Maxem w jednym domu - a za każdym razem, gdy go widzi, przypomina jej się, jak bardzo zraniłaby siostrę, gdyby ta dowiedziała się prawdy.
Oczywiście to tylko duże streszczenie samego początku - i wydaje mi się, że nawet, jak nie lubicie motywu zdrady, to po "Zakazany smak" powinniście sięgnąć, bo Agata po raz kolejny sporo namiesza - i samo zakończenie sprawi, że niektórzy będą mieli szczęki na podłodze. Ot, Agata Polte nie umie czegoś przedstawić w nudny, schematyczny sposób. U niej zawsze musi być wielkie BUM - i w "Zakazanym smaku" szczególnie jest.
Oczywiście domyślałam się w pewnym momencie, jakie rozwiązania może wybrać Agata Polte - bo jednak znam już całkiem dobrze jej twórczość - i przez to mniej więcej wiem, jakimi ścieżkami chadza jej wyobraźnia. Niemniej jednak dalej uważam, że "Zakazany smak" to jedna z naprawdę dobrych powieści - które koniecznie trzeba przeczytać!
Książka napisana jest w standardowym dla Agaty stylu: lekka, przyjemna w czytaniu, z dużą dawką humoru i sarkazmu, a do tego z wyśmienitymi dialogami i opisami (także tymi bardziej pikantnymi). Nie można przyczepić się także do sfery rysu psychologicznego, wykreowania bohaterów czy nawet przedstawienia emocji i uczuć. Ot, "Zakazany smak" to dopracowana perełka.
Dlatego też po raz kolejny napiszę, że jest to MUST HAVE i MUST READ. Na dodatek nie trzeba znać żadnych innych książek, żeby zapoznać się z "Zakazanym smakiem" - to nie jest żadna seria, tylko kompletna powieść. Nie znajdujcie więc wymówek, aby odsuwać w czasie zapoznanie się z tą historią - zróbcie to szybciutko, bo obstawiam, że także zakochacie się w historii Valary!
Bardzo lubię Agatę Polte, przedstawia nam się w innej osłonie do poprzednich książek. "Zakazany smak" to pełna intryg, kłamstw, tajemnic oraz namiętności i zakazanego uczucia. Jak można oprzeć się takim zachętom, ja na pewno nie. Zapowiada się świetna przygoda z takim grubaskiem jak najnowsza lektura autorki.
OdpowiedzUsuńChyba jeszcze nic autorki nie czytałam. A to brzmi świetnie.
OdpowiedzUsuńKojarzę autorkę. Nawet poprzednią serię mam w planach, mimo że to romanse mafijne. Tą książkę też chętnie poznam. Brzmi interesująco. Zakazany mężczyzna, to brzmi tajemniczo i niebezpiecznie. Chenie się przekonam czy trafi w mój gust. Dziękuję za recenzję
OdpowiedzUsuńNie moja działka... Skoro zakazany ten smak, to go nie smakować i już.
OdpowiedzUsuńLektura łatwa, prosta, przyjemna. Przeżywanie okresu buntu, który dla Valary zaczął się od ucieczki od babki. A potem to już poszło z górki, zwłaszcza po akcji w samolocie. Dla mnie całkiem dobra książka.
OdpowiedzUsuńZdrada siostrzana? Zbyt bulwersujące i rodem z Mody na sukces. Nie znam twórczości tej pani i raczej nie poznam. Nie mój typ literatury, ale ty lubisz tego typu książki, to fajnie, że Ci się podobała. Mnie odrzuca ten motyw zdrady i to w rodzinie...😑
OdpowiedzUsuńDzięki Waszym recenzją zapoznałam się z twórczością Pani Agaty i kilka z nich mam na liście zapisanych. Czy jednak mam ochotę na czytelnicze posmakowanie tej książki. Sama nie wiem. Zapowiada się ciekawie,ale nie wiem czy kiedyś uda się mi się w niej zaczytać,bo jednak książkowe finanse i czas nie chcą się w magiczny sposób,przez noc powiększyć i wydłużyć. Bardzo dziękujemy za świetną recenzję😘B.B
OdpowiedzUsuń