piątek, 18 marca 2022

Aly Martinez - "Pisane z tobą"

Autor: Aly Martinez

Tytuł: Pisane z tobą

Wydawnictwo: Papierówka

Data premiery: 2022

Ilość stron: 264

Ocena: 7/10

Opis:

Gdy miałem piętnaście lat, pojedyncza kula zmieniła całe moje życie. Przez następną dekadę próbowałem uciec przed demonami przeszłości. Zbudowałem imperium, które miało mnie chronić, lecz nic nie było w stanie złagodzić szoku na widok noworodka płaczącego przed drzwiami mojego mieszkania.

Nigdy nie planowałem zostać ojcem. Przekazanie niewinnej istocie całego tego syfu, jaki w sobie nosiłem, byłoby prawdziwym okrucieństwem, a jednak trzymałem w ramionach moje własne dziecko. Wbrew wszelkiej logice Rosalee okazała się najwspanialszą nagrodą, jaka mnie w życiu spotkała. Musiałem całkowicie odciąć się od przeszłości, by ochronić jej przyszłość.

Dlatego kiedy cztery lata później pojawiła się jej matka, byłem gotowy do bitwy. Gdyby tylko udało mi się trzymać uczucia na wodzy…

Recenzja:

Okładka mnie ciut odstrasza, ale to drugi tom serii (wcześniej: "Pisane z żalem") - a raczej dylogii, więc wiedziałam już, że muszę to przeczytać - i że ta historia jest fajna, mimo oprawy graficznej, która nie zawiera w sobie nawet jeden milionowej przekazu emocji, jakie niesie za sobą ta powieść. 

Jeśli jeszcze nie czytaliście tomu pierwszego, to koniecznie to nadróbcie - recenzja także znajduje się na naszej stronce, więc chętnych do niej odsyłamy - na sto procent przybliży Wam z czym tak naprawdę powinna kojarzyć się ta dylogia - bo opis drugiego tomu jest taki trochę naciągany, nie do końca pokazuje pełną perspektywę problemów, jakie znajdują się w "Pisane z tobą".

Główna bohaterka tej książki w końcu zostaje przyłapana na kłamstwie - wie, że teraz jej życie się zmieni i obróci o sto osiemdziesiąt stopni. Najgorsze jest to, że gdy prawda wyszła na jaw, ona nie miała już złudzeń - i podejrzewała, że nigdy więcej nie będzie mogła spotkać się z Rosalee. Tyle, że ta sprawa okazała się bardziej skomplikowana - bo dziewczynka bardzo zżyła się ze swoją nauczycielką sztuki - i nie chce pozwolić jej odejść ze swojego życia.

Takim oto sposobom - dzięki namowom córki, Caven postanawia i tak co jakiś czas zawozić ją na lekcję rysunku i innych takich kreatywnych rzeczy. Ale oznacza to, że po raz kolejny, wbrew sobie, musi stawać twarzą w twarz z kobietą, która go okłamała - i w której on zdążył się już zakochać.

Jak skończy się ta powieść? Tego musicie dowiedzieć się już sami. Ja tylko powiem, że mój opis, to wierzchołek góry lodowej - a w połowie książki zaczyna się tak zagęszczać akcja, tyle różnych rzeczy wychodzi jeszcze na jaw, że w pewien sposób dochodzą do romansu i obyczajówki elementy dramatu psychologicznego. Cudowne połączenie - jeśli miałabym to w skrócie skomentować!

Znam już kilka książek tej autorki i muszę przyznać, że Aly Martinez pisze z pozoru lekkie, niewinne powieści w stylu romansów - a później się okazuje, że tak potrafi dowalić uczuciami, emocjami i atmosferą (a także ogólnie przygodami bohaterów w fabule), że od czytania książki się człowiek nawet nie chce oderwać - nie mówiąc już o tym, że po prostu nie może!

Przyznam szczerze, że z jednej strony takiego zakończenia się spodziewałam, a z drugiej - nie spodziewałam się, że autorka stworzy jednak taką mocną końcówkę, która poprzedza to zakończenie. W pewnym momencie czytałam chyba z wypiekami na twarzy i lekko rozchylonymi ustami, bo dosłownie nie potrafiłam do końca uwierzyć, że coś takiego się podziało.

Bez wątpienia będę sięgać po każdą kolejną książkę tej pisarki - bo ona jest warta tego, żeby sięgać po jej powieści praktycznie w ciemno. Druga połowa "Pisane z tobą" zasługuje na praktycznie najwyższą notę - ale pierwsza połowa była trochę bardziej monotonna, ta okładka też jest taka średnia. W ogólnym rozrachunku oceniam jednak tę książkę bardzo dobrze!

Uważam, że każdy powinien zapoznać się z tą pozycją - bo to fajny wyjątek od takiego bardziej typowego romansu. W ogóle motyw dziecka rzadko występuje w książkach, a jak już, to raczej jest to niemowlak lub w ogóle tylko ciąża, a nie przebywanie z kimś kto ma cztery latka - a tutaj, w tej historii - Rosalee jest naprawdę cudownie przedstawiona! 

Polecam - nie ma co się rozpisywać. Ta dylogia jest niezła - chociaż może nie jest idealna, ale ma wystarczająco dużo plusów, bym Was zachęciła do tego, żeby jednak jej nie pomijać! 

9 komentarzy:

  1. Mam w planie nadrobić tą serię. Jestem strasznie jej ciekawa. Samotny ojciec to jednak coś rzadkiego, chętnie poznam jak sobie radzi. Dzięki za recenzję

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam ten autorki, więc muszę sporo nadrobić

    OdpowiedzUsuń
  3. To drugi tom serii... Także musiałabym napierw przeczytać tom pierwszy, zanim przejdę do deklaracji, że przeczytam. Choć powiem szczerze, że jakoś tak mnie nie ciągnie do tej serii, mimo że ostatnio czytam same obyczajówki. Może ze względu na tą przewidywalność. Obyczajówki ostatnio jakoś takie... bardzo proste do przejrzenia. Ja wiem, że to nie to samo, co kryminał, zakończenie nie musi wbijać w fotel, ale... Jednak wolałabym czegoś więcej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest w tej serii kilka takich plot twistów, że z trudno ją nazwać przewidywalną :D

      Usuń
  4. Niedawno skończyłam pierwszą cześć, jak ujrzałam, że druga wychodzi pojawił się u mnie uśmiech. Jestem ciekawa jak potoczą się dalsze losy głównych bohaterów. "Pisane z tobą" zapewni rollercoaster emocji, nie często wychodzą takie historie, słodko-gorzkie. Na pewno będzie przeczytana.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie zawsze dostajemy od życia, to co zaplanowaliśmy, jednak tutaj też nie zawsze mamy na to wpływ co dostajemy. Tak, jak tutaj nasz bohater nie ma wpływu na to, co finalnie przydarzyło się w jego życiu. Tak jak to było w przypadku Cavena. Tak więc książka całkiem okey.

    OdpowiedzUsuń
  6. Był taki film, że facet znajduje dziecko na progu domu i musi się odnaleźć w nowej sytuacji bycia tatusiem. A dylogia zapowiada się ciekawie, chętnie przeczytam kiedyś. ☺

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszą część odkryłam dzięki Waszej recenzji na blogu i od razu ona mnie urzekła 😍Mam ją nadal zapisana na liście, a teraz dopisuje tą i może uda się zdobyć obie na raz🥰Na pewno będą tą serią szukać i obserwować w internacie czy nie ma jakies promocji na tą serię 🥰Ta dylogia jest inna od innych i warto zainteresowania się nią i zaczytania w niej 😍Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘B.B

    OdpowiedzUsuń
  8. Tą pozycja jest już u mnie na liście 🙂 bardzo mnie ciekawi już czytałam dwie inne książki Aly które bardzo mi się podobały i nie byłam zadowolona ze 3 część tych książek nie została wydana

    OdpowiedzUsuń