czwartek, 28 kwietnia 2022

Małgorzata Warda - "Dziewczynka, która widziała zbyt wiele"

Autor: Małgorzata Warda

Tytuł: Dziewczynka, która widziała zbyt wiele

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka

Data premiery: 2022

Ilość stron: 320

Ocena: 7,5/10

Opis:

Ile można poświęcić dla ukochanej osoby?

Aaron i Ania są dla siebie całym światem. Kiedy ich matka zaczyna chorować, trafiają pod opiekę ciotki. Jej dom, który dziewczynka pamięta jako niezwykle piękny, wypełniony sztuką i antycznymi meblami, staje się miejscem przemocy i dramatycznej walki. Kto ochroni rodzeństwo, gdy wszystkie granice zostaną przekroczone? Czy dziecięca wyobraźnia Ani pozwoli jej zapomnieć o wydarzeniach w zamkniętym pokoju? Czy Aaronowi uda się ochronić swoją siostrę?

Recenzja:

Czytałam już dwie książki Małgorzaty Wardy - i dalej jestem pod ich urokiem. "Dziewczynka, która widziała zbyt wiele" jest napisana w dosyć podobnym stylu - i od razu skradła moje serce. Bez wątpienia nie są to powieści, o których można szybko zapomnieć - ale jak dobrze się je czyta! Wow, mówiąc w skrócie: po prostu WOW.

Aaron jest starszy bratem Ani - i czasem jej jedyną opoką, szczególnie, że dziewczynka urodziła się z pewnymi problemami (w zespole uzależnienia), więc nie do końca umie samodzielnie sobie radzić i bardzo zależy jej na tym, żeby inni trwali przy jej boku w nawet najprostszych czynnościach. Rodzeństwo wywodzi się z domu, który kiedyś był duży, szczęśliwy i piękny... a teraz zostały w nim tylko smutne wspomnienia: śmierć ojca i matka pogrążona w depresji i żałobie.

Ania mogła liczyć tylko na Aarona - chociaż wydawało jej się jeszcze, że siostra zmarłego ojca, Gabi, jest jej sprzymierzeńcem. Tyle, że to nie do końca tak wygląda z perspektywy Aarona, który za wszelką cenę stara się obronić swoją siostrę - i sprawić, żeby nie spotkało ją nic złego.

Po kilku latach na policję trafia zaskakujące zeznanie. Ania twierdzi, że została zgwałcona przez swojego brata - ma na dowód nawet ślady przemocy na swoim ciele. Tylko czy Aaron faktycznie byłby w stanie skrzywdzić jedyną bliską mu osobę, dla której tak wiele poświęcił? Na to i na inne pytania znajdziecie odpowiedź w "Dziewczynka, która widziała zbyt wiele".

Według mnie książki pani Małgorzaty Wardy są klasą samą w sobie - idealne połączenie opisów, emocji i dialogów z dużą dawką tajemnic rodziny i z wątkami na tle kryminalnym. Autorka udowadnia po raz kolejny, że nic na świecie nie jest takie proste, jak się z pozoru człowiekowi może wydawać: i wychodzi jej to w fenomenalny sposób.

Bez wątpienia przeczytam wszystkie książki tej pisarki - bardzo odpowiada mi sposób, w jaki ona pisze i przekazuje odczucia czytelnikom. Ma barwny, plastyczny język i pisanie o prozaicznej, szarej rzeczywistości w interesujący sposób, wychodzi jej nadzwyczaj dobrze.

Tę pozycję da się dosłownie przeczytać w jedno popołudnie - bo jak się już zacznie poznawać szczegóły dotyczące życia Ani i Aarona, to trudno przystopować: bo człowiek ma w głowie mnóstwo pytań i jest ciekawy, jak się to wszystko skończy.

Przewidziałam zakończenie, ale nie zmienia to faktu, że "Dziewczynka, która widziała zbyt wiele" jest jedną z moich ulubionych książek, które miałam w swoich łapkach w kwietniu tego roku. Ot, bardzo polecam - bo wciąga od samego początku i w sumie nic nie jest takie oczywiste, jak się na pierwszy rzut oka wydaje... 

Mówiąc (po raz kolejny) w skrócie: po prostu WOW!
Polecam raz jeszcze!

7 komentarzy:

  1. Nie czytałam nic autorki. Ale zachęcacie 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam nic z repertuaru Małgorzaty Wardy ale po przeczytaniu recenzji "Dziewczynka, która widziała zbyt wiele" z chęcią zmienię ten stan rzeczy. Omawiana książka nie zalicza się do łatwych lektur, pisarka porusza trudne tematy. Czytanie jej poruszy serce oraz wywoła zamęt w głowie. Ja piszę się na taką lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kilka razy przybierałam się przeczytać książki p. Wardy, ale zawsze coś mi wypadało. Teraz już muszę przeczytać tę i pozostałe

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam jedna książkę autorki. Fabuła recenzowanej powieści, choć raczej smutna wydaje się niezwykle wciągajaca i ciekawa. Myślę,że się skuszę na jej lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nic tej autorki nie czytałam, ale tak je zachwalacie, że mam ochotę to zmienić
    Dzięki za recenzję

    OdpowiedzUsuń
  6. Autorka ma coś takiego w sobie i w swojej twórczości, co sprawia, że czytelnik, wie że po jej książkę można spokojnie sięgać w ciemno. Zawsze przy książkach spod jej pióra, czytelnik dostaje świetną powieść, świetną fabułę, świetnych bohaterów. Większa część, jak nie każdy z czytelników, gdy raz zaczyta się w powieści Pani Małgorzaty, to już zostaje jej fanem. Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘 B.B

    OdpowiedzUsuń
  7. Po pierwsze, to piękny tytuł... Po drugie, to polska autorka... Jeszcze nigdy nie czytałam nic od tej autorki, w ogóle słyszę o niej po raz pierwszy, ale czuję, że się to niedługo zmieni. Ta pozycja wygląda naprawdę dobrze.

    OdpowiedzUsuń