Autor: V.V. James
Tytuł: Sanctuary
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 19 kwietnia 2022
Liczba stron: 476
Ocena: 9/10
Opis:
Gdy na imprezie ginie licealista Daniel Whitman, powszechnie lubiany główny rozgrywający miejscowej drużyny, wszystko wskazuje na to, że to był nieszczęśliwy wypadek. Jednak w małej społeczności, gdzie każdy zna każdego, wszyscy wiedzą, że jego była dziewczyna Harper Fenn, również obecna na tragicznej imprezie, jest córką wiedźmy. Czy śmierć Daniela była rzeczywiście wypadkiem, czy może zemstą albo czymś jeszcze bardziej złowrogim? Plotki i domysły szybko przekształcają się w oskarżenia, a miasteczko ogarnia paranoja, doprowadzająca do polowania na czarownice.
Recenzja:
"Sanctuary" to powieść, która przenosi nas do alternatywnej rzeczywistości, w której magia istnieje. Nie jest to jednak świat jak z bajki, no chyba że spod pióra Hansa Christiana Andersena. V.V. James stworzyła mroczną baśń, w której elementy fantastyczne stanowią oryginalne tło dla zajmującego thrillera psychologicznego.
Na łamach książki śledzimy losy kilku bohaterów, z których każdy reprezentuje pewien archetyp osobowości w różny sposób radzący sobie z kryzysem. W centrum wydarzeń znajduje się Sarah Fenn, jedyna wiedźma w małym miasteczku Sanctuary. Dotąd znana, można wręcz powiedzieć, że szanowana. Jednak z wiedźmami w powieści James jest podobnie jak z aptekarzami - twój lokalny aptekarz zapewne wie, kto choruje na depresję, kto ma częste zaparcia i kto potrzebuje viagry. A skoro aptekarze mają taką wiedzę, to wyobraźcie sobie pozycję wiedźmy. W czasach względnego spokoju nikt nie martwi się o to, czy wiedźma "wygada", że ma skłonności do hazardu, ale co innego, kiedy w lokalnej społeczności dojdzie do poważnego kryzysu.
Akcja "Sanctuary" rozpoczyna tragedia, a mianowicie śmierć młodego człowieka i jednocześnie syna przyjaciółki Sarah. Z początku sytuacja wygląda na wypadek, lecz szybko padają oskarżenia o czary, których miała dopuścić się córka Sarah, w niedwuznaczny sposób związana z ofiarą. Chociaż młoda Fenn nie ma daru, ziarno strachu zostało zasiane. Zrozpaczona matka nie cofnie się przed niczym, aby wymierzyć "sprawiedliwość", a w miasteczku wybucha panika. Lokalne władze popadają w szaleństwo, więc tylko niezależna detektyw może odkryć prawdę. Ale czy Fennówny rzeczywiście są niewinne?
Ta książka to niezwykła podróż nie tylko przez meandry ludzkiej psychiki, ale też wyobraźnię James. Mistrzowska kreacja bardzo realistycznego świata przedstawionego! Elementy thrillera i fantastyki bardzo ładnie się dopełniają. Jest to idealna pozycja dla miłośników książek fantasty i kryminału.
Ze swojej strony gorąco polecam, ponieważ był to prawdziwy wir emocji. "Sanctuary" zabrało mnie w niezwykłą podróż, której koniec zaskoczył, a jakże! Ta powieść to coś zdecydowanie oryginalnego na rynku wydawniczym i chociażby dlatego warto po nią sięgnąć.
Brzmi bardzo interesująco, chętnie dam się jej skusić 😊
OdpowiedzUsuńLubię motywy alternatywnej rzeczywistości oraz małomiasteczkowy klimat pełen sekretów, więc namawiać nie trzema mnie. Do tego tajemnice, obawa przed nieznanym do czego może doprowadzić. "Sanctuary" ma w sobie coś świeżego, wyróżnia się, z chęcią zapoznam się z książką V.V. James. Świętna okładka.
OdpowiedzUsuńTak, ten tytuł wpadł mi w oku, będę czytać na pewno ☺💙
OdpowiedzUsuń*oko
UsuńMoże być ciekawie 😉 ale po targach wpadło tyle książek 🙈
OdpowiedzUsuńWow... super temat. Bardzo chciałabym ją przeczytać. Że ktoś wpadł na cos takiego. Kurczę, to juz druga książka w tym miesiącu, która mi się spodobała, a zwykle jestem taka wybredna :P
OdpowiedzUsuńCoś zupełnie innego niż książki, jakie dotychczas czytałam. Podoba mi się ta wersja alternatywnej rzeczywistosci i chętnie poznam tajemnicę śmierci jednego z bohaterów,
OdpowiedzUsuńKolejny thriller, więc kolejna książka,którą mówię nie. Na taką książkową niezwykłą podróż nie pisze się i czytelniczego biletu na nią nie wykupuje. Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘B.B
OdpowiedzUsuń