poniedziałek, 29 sierpnia 2022

Kotaro Isaka - "Bullet train. Zabójczy pociąg"

Autor: Kotaro Isaka
Tłumaczenie: Anna Horikoshi
Tytuł: Bullet train. Zabójczy pociąg
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 26 lipca 2022
Liczba stron: 450
Ocena: 9,5/10

Opis:

Mroczny thriller jednego z najpopularniejszych obecnie japońskich autorów, w którym sieć krzyżujących się spisków trzyma w napięciu do ostatniej stacji.

Akcja toczy się równie szybko, jak szybko jedzie japoński pociąg Shinkansen, do którego wsiadło dziewięciu zawodowych morderców i jeden amator. Profesjonaliści zyskują twarze zwykłych, z pozoru niewyróżniających się ludzi, a amator, który jest jeszcze uczniem gimnazjum, planuje intrygę z piekła rodem…

Profesjonalni zabójcy wsiadają do tego samego pociągu, nie wiedząc o sobie nawzajem, ale czy to przypadek? I kto dojedzie do celu żywy? Czy Nanao, nazywany również Biedronką, największy pechowiec w branży, pracujący z tajemniczą Marią? Czy straszny, lecz równocześnie komiczny duet Mandarynka i Cytryna, którzy są najlepsi na rynku? Oprócz nich do poszukiwań walizki pełnej pieniędzy dołącza Książę, bezwzględny, wyrafinowany młodociany despota i Kimura, który znalazł się w pociągu, żeby pomścić synka. Ale to dopiero czwórka, nie licząc Księcia, poza nimi na pokładzie pociągu ukrywa się jeszcze pięciu innych morderców, a na ostatniej stacji czeka okrutny szef mafii...

Recenzja:

Ten thriller jest absurdalny, groteskowy i tak ZABÓJCZO dobry, że nawet wiele dni po lekturze mam mętlik w głowie – i nie mogę przestać o tej książce myśleć. Lektura rzeczywiście jest mroczna, ale ciężko nazwać ją przerażającą – chwilami przyjmuje bardziej klimat tworów Tima Burtona, tylko w wydaniu pełnym akcji i profesjonalnych zabójców...

(...) Życie jest piękne. Ale nie dla ciebie, przykro mi.

Jedno jest pewne: jeśli wejdziecie do Bullet train. Zabójczy pociąg już z niego nie wyjdziecie – aż do zakończenia lektury oczywiście. Twór Kotaro Isaki wciąga już od pierwszych stron, a w opowieści kryje się tyle zwrotów akcji i przepysznego czarnego humoru, że nie chce się odkładać tej książki na bok. Nawet ciężko mi określić, w czym głównie jej fenomen się objawia – ja po prostu od dawna tak świetnie nie bawiłam się przy żadnej lekturze, bo dostarczyła mi ogrom wrażeń. Pokochałam tę książkę za niepoprawny humor, cudacznych bohaterów, niebywałą intrygę i... absolutną nieprzewidywalność. Umieszczenie głównej akcji powieści w zamkniętym i mknącym przed siebie pociągu także uważam za genialny pomysł – uczynił swoistą grę jeszcze bardziej interesującą!

- Co za pokrętne tłumaczenie. Skoro nie jest niebezpieczne, to może sama się tym zajmiesz?
- Nigdy! Jeszcze mi życie miłe.

Sama narracja także pokierowana jest znakomicie. Mamy przyjemność obserwować losy każdego z płatnych zabójców, co – mimo trzecioosobowej narracji – i tak ogromnie przybliża nam ich postaci (i metody działania). Najbardziej urzekł mnie chyba Nanao (Biedronka), który – choć uzdolniony – przyciągał do siebie nieszczęścia jak magnez (mam tutaj wyrzuty sumienia, że często się z niego śmiałam, ale być takim pechowcem – to wypada tutaj naprawdę komicznie). Nie wiem, co jeszcze mogę dodać, bo nie chcę Wam zdradzić zbyt wiele – lepiej pozostawić wszystko elementowi zaskoczenia, bo jestem przekonana, że za to przede wszystkim polubicie się z tą książką (i za nietuzinkowe sposoby zabijania, bo standardowe spluwy i ostrza to niejedyne weń narzędzia zbrodni). Ech. Wybaczcie, że tak tylko ocham i acham, ale nie mogę się powstrzymać – tylu niespodzianek żaden autor mi chyba w życiu nie zafundował. Aż żałuję, że tak dobrze tę książkę pamiętam – z chęcią przeczytałabym ją jeszcze raz!

- Zrelaksuj się. Pociąg już odjeżdża. A kiedy zacznie jechać, nikt nie może go zatrzymać.

Wiecie co? Nie będę kierować tym razem polecenia do żadnej grupy osób, bo ufam, że Bullet train. Zabójczy pociąg to książka, którą pokocha multum czytelników – szczególnie tych, co cenią lektury niespotykane, nieobliczalne i niepoprawnie zabawne. To zarazem mroczny thriller i genialna czarna komedia, w której zaczytacie się do utraty tchu! Polecam z całego serca!

8 komentarzy:

  1. Noooo, w końcu coś niebanalnego! Nie znam tego autora, ale po takiej recenzji i ocenie chętnie się z nim zapoznam. Lubię nietuzinkowe lektury, wyłamujące się ze schematów, a ta na taką właśnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  2. O! Byłam na tym w kinie niedawno i nie miałam pojęcia, że jest też książka! Chętnie ją przeczytam, zapowiada się równie wyśmienicie jak ekranizacja, a pewnie i będzie lepsza, film rzadko pokonuje książkę. :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurczęta! Film jest na podstawie tej książki? O tym samym tytule? Fajnie byłoby pójść na coś takiego.

      Usuń
  3. Ten tytuł intryguje, choć rzadko czytam thrillery.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z chęcią przeczytam ta książkę. Widzialam reklame filmu, ale nie oglądałam jeszcze. Zaczne raczej od książki. Lubie jak cos sie dzieje w książce..

    OdpowiedzUsuń
  5. "Bullet train. Zabójczy pociąg" nietuzinkowa opowieść na którą się piszę, która szokuje a także bawi. Lubię lektury których akcja ma miejsce w klaustrofobicznej przestrzeni. Pisarz stworzyła coś innego będzie fajną odskocznią u mnie. Trafia na listę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czyli najpierw książka, a potem film ! Uwielbiam takie powieści, oby mnie nie zawiodła :)

    OdpowiedzUsuń
  7. brzmi świetnie. rzadko czytam thrillery, ale ten mnie zaciekawił. zapusuję sobie ten tytuł

    OdpowiedzUsuń