niedziela, 9 października 2022

Alyson Derrick, Rachel Lippincott - "Ona i ona"

Autor: Alyson Derrick, Rachel Lippincott

Tytuł: Ona i ona

Wydawnictwo: Must Read

Data wydania: 2022

Ilość stron: 392

Ocena: 6/10


Opis:

Kolejna książka Rachael Lippincott, współautorki bestselleru "Trzy kroki od siebie".

Plan pięciu kroków. Cztery dziewczyny. Jeden semestr, żeby się zakochać.

Alex Blackwood uwielbia flirtować i wie, jak zdobyć serce dziewczyny. Niestety... gorzej z zatrzymaniem jej na dłużej.

Molly Parker ma w życiu wszystko pod ścisłą kontrolą, ale totalnie nie radzi sobie z ludźmi. Jest zakochana na zabój w niemożliwie fajnej, popularnej Corze Myers. Sęk w tym, że... jeszcze nigdy z nią nie rozmawiała.

Alex i Molly pochodzą z zupełnie różnych światów, a kampus uniwersytecki dla każdej z nich oznacza co innego. Jednak gdy tuż po nieprzyjemnym rozstaniu ze swoją partnerką Alex odkrywa sekretny obiekt westchnień Molly, obie dochodzą do wniosku, że mimo wszystko może je łączyć wspólny cel. Bo jeśli Alex nauczy Molly, jak zdobyć serce dziewczyny jej marzeń, to może udowodni swojej eks, że nie jest jedynie samolubną podrywaczką. Choć więc Alex jest ostatnią osobą na świecie, której Molly mogłaby zaufać, nie da się zaprzeczyć, że wie, co się robi z dziewczynami, Molly zaś nie ma o tym pojęcia.

Zaczynają zatem realizować plan pięciu kroków, dzięki któremu obie rozkochają w sobie osobę, na której najbardziej im zależy.


Recenzja:

Kojarzyłam książkę "Trzy kroki od siebie" - i podobała mi się ona na tyle, że skusiłam się także na "Ona i ona". No cóż, nie tylko dlatego - uwielbiam taką tematykę, a okładka skradła moje serduszko, jednak prawda jest taka, że to sprawiło też, że miałam ciut wyższe oczekiwania co do treści...

"Ona i ona" nie jest złą książką. To raczej fajna historia o miłości... ale bardziej dla nastolatek. Ja momentami czułam się już na tę powieść po prostu zbyt stara. Mogę więc rzec, że w sumie dobrze się czytało, ale nie zmieniła ona wiele w moim życiu - i nic nowego do niego nie wniosła.

Historia opiera się na dwóch narracjach:

- Alex - dziewczyny w stylu buntowniczki, takiej bardziej bad girl, która pochodzi z nieciekawego środowiska i która nie umie zerwać kontaktu z matką-alkoholiczką. Alex jest dziewczyną, która uwielbia flirtować i działać impulsywnie - nie biorąc niczego na poważnie. Gdy jednak w pewnym momencie musi zawalczyć o dziewczynę, w której jest zauroczona, główna bohaterka szykuje plan, by udowodnić, że nie jest złym materiałem na partnerkę - i że warto jej zaufać.

- Molly - dziewczyna w stylu szarej myszki, której najlepszą przyjaciółką jest mama - a ona sama nie ma właściwie żadnych znajomych i żadnych umiejętności komunikowania się z ludźmi. Jest bardzo nieśmiała, zamknięta w sobie - a oprócz tego zaburzenia lękowe podążają za nią niczym cień. Rozpoczyna nowy rok akademicki w miejscu, do którego udała się także dziewczyna, w której skrycie podkochiwała się od dosyć dawna: i teraz Molly bardzo chciałaby ją zdobyć...

Dwie dziewczyny. Dwa różne typy osobowości. Dwa problemy. Ale Alex jest w stanie pomóc Molly, jednocześnie angażując się na tyle w całą tę akcję, żeby nie wzbudzać niepotrzebnego poczucia zazdrości u swojej ukochanej. Więc czemu miałyby nie zawszeć szyków, aby wspólnie osiągnąć swoje cele?

Widać, że sposób pisania różni się odrobinę od tego, który był w "Trzy kroki od siebie" - ale w końcu tę powieść pisał duet, więc to nic dziwnego. Mimo wszystko, nie było źle - nawet bym powiedziała, że to raczej spory plus tej pozycji.

Nie do końca byłam w stanie polubić główne bohaterki - a przynajmniej z początku. Później wydały mi się ciut bardziej ludzkie, sympatyczne - i też ich relacja sprawiała, że obie wydawały się dużo bardziej sobą niż osobno. 

Twierdzę, że jest to powieść dla starszej młodzieży i młodych dorosłych - w tej kwestii zdania raczej nie zmienię. Niemniej jednak, jeśli tylko macie ochotę sięgnąć po tę książkę, bo lubicie wątki LGBTQ+, to "Ona i ona" nie są złym wyborem.

Podsumowując: spodziewałam się trochę więcej - szczególnie w kwestii przedstawienia emocji i chemii między bohaterkami, ale ostateczny efekt i tak wyszedł zadowalający i godny polecenia. 

Jak wspomniałam wcześniej - jest to książka raczej do poprawy humoru i odprężenia się, a nie do pomocy w radykalnej zmianie życia - ale takie pozycje też są potrzebne.

6 komentarzy:

  1. Okładka przyciąga wzrok a książka wydaje się interesującą lekturą. "Ona i ona" zapowiada jako komedia romantyczna, przyjemna historia która poprawi humor. Może się skuszę (pomimo mojego wieku).

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka młodzieżówka... Taka słodka i z tematem LGBT. Na pewno komuś się spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Książka zapowiada się ciekawie, ale nie mam w planach do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  4. opis brzmi interesująco, ale na razie nie mam w planie

    OdpowiedzUsuń
  5. Fabuła brzmi jak scenariusz do jednej z komedii amerykańskiej 😅Nie wiem czy mam ochotę na taki typ literatury w chwili obecnej, może kiedyś... 🤔

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo mnie cieszy, kiedy na rynku wydawniczym pojawiają się mądre pozycje dla młodych czytelników. Czasem mam wrażenie, że ich życie zalewa internetowy obraz współczesnych problemów - powierzchowny, płytki, nie do końca przez nich zrozumiały, a na pewno nie taki, który pozwoli im spojrzeć na problem właściwymi oczyma, poznać go dokładnie, zrozumieć i dzięki temu wyrobić sobie na jego temat własne zdanie. szacunek dla autorki.
    Aleksandra Miczek

    OdpowiedzUsuń