sobota, 17 grudnia 2022

RuNyx - "Gothikana"

 

Autor: RuNyx

Tytuł: Gothikana

Wydawnictwo: Niegrzeczne Książki

Data wydania: 2022

Ilość stron: 456

Ocena: 3/10


Opis:

W tym miejscu nawet miłość ma swoją mroczną stronę  

Corvina Clemm jest córką schizofreniczki. Przyzwyczajona do bycia wyrzutkiem dziewczyna nigdy nie przyznała się nikomu, że również słyszy głosy. Gdy w wieku dwudziestu jeden lat zostaje przyjęta na Uniwersytet Verenmore, wykorzystuje szansę i rozpoczyna życie na nowo. Uczelnia mieści się w majestatycznym gotyckim zamku otoczonym lasem. Trafiają tu studenci pozbawieni bliskich, bez wsparcia finansowego. Ale zachwycające miejsce skrywa mrożące krew w żyłach tajemnice. 

Vad Deverell to młody profesor, o którym krążą niepokojące plotki. Wszyscy ostrzegają przed nim Corvinę, jednak już od pierwszego spotkania między uczennicą a wykładowcą pojawia się elektryzujące przyciąganie, które może sprowadzić na nią wielkie niebezpieczeństwo. 

Od prawie wieku w zamku dochodzi do niewyjaśnionych zaginięć i śmierci. Wydaje się, że Vad jest jedyną osobą znającą tajemnice zamku. Jakie sekrety skrywa mężczyzna? 


Recenzja:

Przyznajcie sami - opis i okładka robią niesamowity klimat, prawda? No kuszą i intrygują - nawet za bardzo. Już samo to, że także ma ta pozycja logo Niegrzecznych Książek też mnie zaintrygowało - bo zwykle wydają oni niesamowite romanse ze scenami erotycznymi. 

Jednak tym razem się trochę zawiodłam - przyznaję szczerze już na samym początku. Miałam inne wyobrażenia, inne oczekiwania, a dostałam coś w klimacie, który obecnie kojarzy mi się po części z "Wednesday" - jednak poziomowo nie jest to aż tak wysoko utrzymane. 

"Gothikana" tyczy się dziewczyny, która nagle dostaje stypendium w szkole, której nikt praktycznie nie zna - i o której niewiele można się dowiedzieć. Po śmierci matki Corvina potrzebuje jednak jakiegoś nowego startu - w końcu nie może całego życia spędzić na kontakcie z naturą, słuchaniu głosu Mo i stawianiu tarota...

Jednak pójście do nowej szkoły, na studia, całkowicie zmienia życie dziewczyny - ale w inny sposób niż by chciała. Przede wszystkim okazuje się, że poprzednia lokatorka pokoju, w którym stacjonuje Corvina, zginęła w dosyć tajemniczych okolicznościach - a władze uczelni po prostu zmiotły to pod dywan. Według dziewczyny, z którą główna bohaterka dzieli pokój (i z którą po kilku godzinach nazywa przyjaciółką), wszystkiemu winien był jeden wykładowca...

...wykładowca, który intryguje także Corvinę.

I na tym skończę opis fabuły. Jeśli macie ochotę przeczytać "Gothikanę", nie mogę Wam zabronić - ale mogę Was ostrzec, że według mnie ta powieść ma naprawdę wiele minusów i trochę szkoda na nią czasu, skoro teraz jest tyle innych wspaniałych premier. 

Największym minusem tej pozycji był jednak sposób, w jaki była ona napisana - infantylny język: i napisałabym, że rodem z Wattpada, ale to by była obraza dla Wattpada - bo jest tam mnóstwo cudownych książek. No ale wyobraźcie sobie jakiś gniot z Wattpada - pewnie będzie poziomowo podobnie do "Gothikany".

Najgorsze jest to, że to w sumie taki erotyk z nutką horroru - i połączenie niby super, bo rzadko spotykane, ale w tym wykonaniu... no jestem na "nie". Do tego wszystkiego nie klei mi się postać głównej bohaterki z niektórymi wydarzeniami: bo ogólnie bohaterów jakoś nie byłam w stanie całkowicie polubić.

Podsumowując: ze swojej strony nie polecam, ale zrozumiem, jeśli będziecie chcieli przekonać się na własnej skórze, dlaczego niektórzy tak chwalą tę książkę... 

5 komentarzy:

  1. Dziękuję za szczerą opinie. Mialam w planach tą książkę, ponieważ opis i okładka są ciekawe. Jednak nie zawsze idzie to w parze z treścią. Napewno kiedys przeczytam i sama zobacze czy mi sie spodoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładka jak i opis przyciągają do "Gothikana" ale treść już chyba nie tak bardzo. Potencjał tak historia miała ale z wykonanie nie za bardzo wyszło a szkoda to to mogła być fajna lektura. Na teraz podziękuje może kiedyś....

    OdpowiedzUsuń
  3. Erotyk z nutą gotyku? To już by mnie zniechęciło... Nie wiem, jakie tam na Wattpadzie są poziomy, ale to smutne, że wydawane są książki tragiczne, które mogą być tylko obrazą dla innych autorów. I infantylny język... W erotyku... Z tym się nic już nie zrobi. Skąd się ta autorka wzięła?

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawe połącznie. Z ciekawości sięgnę po tą książkę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli miałabym sięgnąć po nią to tylko z ciekawości 😁

    OdpowiedzUsuń