Autor: Weronika Ancerowicz
Tytuł: For Sure Not You
Wydawnictwo: NieZywkłe
Data wydania: 2023
Ilość stron: ok. 300
Ocena: 3/10
Opis:
Natalie Forbes właśnie zaczęła swój ostatni rok w prywatnym liceum Westwood Academy. Dziewczyna jest perfekcyjną uczennicą, ulubienicą nauczycieli i w dodatku przewodniczącą szkoły.
Jedyną rysą na tym idealnym obrazku jest Blaise Daniels. Natalie od lat toczy z nim walkę, szczerze go nienawidząc. Chłopak to jej kompletne przeciwieństwo: wytatuowany, łamiący wszelkie możliwe zasady, z reputacją wskazującą, że jego droga życiowa prowadzi prosto za kratki.
Natalie nie spodziewa się, że to akurat Blaise przyłapie ją podczas pewnej zawstydzającej sytuacji. Chłopak przypadkowo odkryje, jak bardzo dziewczyna jest daleka od ideału, i jakie sekrety skrywa. Problem w tym, że będzie chciał je ujawnić…
Recenzja:
Co do samej fabuły, nie miałabym jakichś większych zastrzeżeń - szczególnie później, gdy ten początek się już trochę rozwinął i akcja przyspieszyła, ale nie byłam w stanie znieść głównej bohaterki - od pierwszej strony dosłownie miałam ochotę ją udusić, a później nie było lepiej, przez co przy czytaniu bardzo się zmęczyłam.
Natalie jest królową szkoły - przewodniczącą, która dosłownie jest nadgorliwa, bo nawet, jeśli nikt tego nie widzi z kadry szkolnej, to bohaterka konfiskuje papierosy i inne takie. Do tego wszystkiego zna cały życiorys swoich nauczycieli: i dosłownie na pierwszych stronach pyta o zdrowie żony jednego z profesorów. Ba, nikt sobie nie umie bez niej tej szkoły wyobrazić - a przecież to już jej ostatni rok w prywatnym liceum...
Natalie nie jest naprawdę taką grzeczną dziewczynką. I na jednej z tych bardziej grzesznych czynności przyłapuje ją jej szkolny rywal - taki badboy, z którym bohaterka ciągle się ścina na szkolnych korytarzach. Jak dotarł do jej domu i wszedł do jej pokoju? Dobre pytanie - bo wychodzi na to, że przyszedł ze swoim ojcem na konsultacje prawnicze do ojca Natalie i nagle zaczął myszkować po domu prawnika...
Dziewczyna zamiast zignorować to, co widział Blaise, postanawia zrobić wszystko, żeby Blaise nie puścił plotki na jej temat - w którą pewnie i tak nikt by nie uwierzył, bo oficjalnie Natalie była przecież złotym dzieckiem. Bohaterka nie chce jednak takich plotek - bo i tak wkurzyłoby to jej mamę, która wymaga od córki perfekcjonizmu. Tyle, że przecież na pewno wcześniej już jakieś plotki chodziły, między innymi o Natalie - musiały, to jest liceum!
Nie będę spojlerowała dalej, jeśli chodzi o fabułę, ale w tym momencie akcja się zagęszcza, jest więcej wydarzeń, które by pokazywały, że Natalie wcale nie jest taka święta. Mimo wszystko trudno było mi przez tę książkę przebrnąć - bo to już nie był brak sympatii do głównej bohaterki, tylko całkowita awersja.
Może gdybym była młodsza, to bardziej byłabym się w stanie wczuć w sytuację Natalie i ją w jakiś sposób polubić - ale czytam mimo wszystko wiele młodzieżówek i young adult, gdzie te bohaterki są jednak wykreowane na takie dziewczyny, które da się lubić - mimo tego że często próbują walczyć o lepsze jutro, jednocześnie zmagając się z uczuciami, kiepską sytuacją rodzinną i poszukiwaniem własnej tożsamości.
Wiem jednak, że są setki lub tysiące osób, które tę książkę czytały - i pokochały. To nie jest więc tak, że ja jej Wam nie rekomenduje i nie polecam - bo jak macie ochotę, to oczywiście przeczytajcie. Miejcie jednak świadomość, że jak nie polubicie Natalie, to czytanie będzie męczarnią. Jeśli jednak ją polubicie - to jej historia momentami okazuje się całkiem zabawna, zaskakująca i pełna plot twistów.
Czy planuję czytać drugi tom? Nie. A przynajmniej teraz tak myślę - bo premiera jest już w kwietniu tego roku. Ostatecznie zadecyduję już bliżej ukazania się drugiej części na rynku wydawniczym - ale wspomnę, że okładki w całej tej serii są zachwycające!
Jeśli liczycie na powieść, którą w stu procentach pokochacie - to nie jest "For Sure Not You" - bo to jest według mnie raczej pozycja, którą albo się kocha, albo nienawidzi. I jednak jest to książka dla młodszych osób ode mnie - a ja też taka stara nie jestem i "siedzę w młodzieżówkach", przynajmniej tych bardziej popularnych lub z ciekawszymi motywami.
Podsumowując: decydujcie sami czy macie ochotę na "For Sure Not You". Nie jestem w stanie ani dać polecajki, ani nie jestem w stanie jednoznacznie odradzić.
Fabuła "For Sure Not You" wydaje się w porządku tylko jakość mnie nie ciągnie żeby poznać bohaterów tej lektury. To chyba nie moja bajka chociaż bardzo lubię książki młodzieżowe.
OdpowiedzUsuńDziękuję za szczerą opinie. Nie mam tej książki i serii na razie w planach do czytania.
OdpowiedzUsuńNarazie nie mam jej w planach 😉
OdpowiedzUsuńWkurzająca główna bohaterka to chyba największy mankament serii. Szkoda, że to się tak często zdarza w powieściach... Gdzie te czasy, gdy utożsamialiśmy się z głównym bohaterem i chętnie kroczyli dalej w jego przygody?
OdpowiedzUsuńkiedyś z ciekawości ją przeczytam, ale jestem zdziwiona ze tak slabo u was wypadła
OdpowiedzUsuńTak to już jest, czasem coś nam nie podejdzie, a innym to spodoba się bardzo. 🙃
OdpowiedzUsuń