Autor: Clare Andrews
Tytuł: Air fryer. Przepisy na prawie wszystko
Wydawnictwo: Znak JednymSłowem [współpraca reklamowa]
Data wydania: 2025
Ilość stron: 208
Opis:
AIR FRYER – URZĄDZENIE DO ZADAŃ SPECJALNYCH!
Szybszy i tańszy w działaniu od piekarnika. Przyrządzisz w nim prawie wszystko.
Poznaj tajniki pieczenia ciepłym powietrzem!
Aby dobrze zacząć dzień, przygotuj puszyste wytrawne omlety lub własnoręcznie skomponowaną chrupiącą granolę z orzechami i owocami.
Na obiad przyrządź zupę z pasternaku z miodem, sycące steki z kalafiora lub cudownie soczyste kotlety jagnięce.
Masz ochotę na deser? W air fryerze zrobisz też przełamane nutą słonego karmelu bananowe babeczki, kukurydziane batoniki, a nawet orzeźwiające ciasto cytrynowe!
ODKRYJ PEŁNY POTENCJAŁ SWOJEGO AIR FRYERA
Jeśli stawiasz pierwsze kroki w smażeniu ciepłym powietrzem – ta książka pomoże ci wybrać odpowiedni model urządzenia, zdradzi, co zrobić, żeby twoje dania były doskonałe za każdym razem, i otworzy przed tobą drzwi do prawdziwego mistrzostwa!
Recenzja:
Powiek tak - jak dostaję jakieś sto pięćdziesiąt stron przepisów do air fryera - zamiennika piekarnika - a do tego dostaję komplet informacji dotyczących tego, jakie są zalety tego urządzenia, jakie urządzenie wybrać, jakie akcesoria dobrać i jak w ogóle go używać, to jestem w siódmym niebie.
Moim noworocznym planem było zdrowsze odżywianie (i przede wszystkim regularność posiłków, bo potrafię nie jeść nic aż do obiadu) - więc właśnie z tego powodu zaczęłam polować na air fryera. Nagle w internecie zrobiło się całkiem głośno o "Air fryer. Przepisy na prawie wszystko" - i już wiedziałam, że to może być mój sposób na rozwiązanie problemu!
Jestem już po lekturze, przeczytałam informacje wstępne od deski do deski - zaczęłam już nawet szukać "swojego idealnego urządzenia" - jak lubię to nazywać. Dzięki Clare Andrews i jej wskazówkom stało się to znacznie bardziej proste i intuicyjne - bo w końcu wiem, na co w ogóle zwracać uwagę, aby kupić sprzęt, który będzie dla mnie najbardziej odpowiedni - i przy którym nie będę się frustrowała, że chciałam jednak czegoś innego.
Swoją drogą, teraz jest sporo modeli air fryerów - ale z racji tego, że jest coraz więcej producentów i rynek trochę się nasycił, ceny też są już dosyć przystępne. Także wydaje mi się, że dla tych, którzy chcą zadbać o gotowanie - może o redukcję wagi; może o obiady dla męża; może o przekąski dla dzieci... To wydaje mi się, że zakup tego sprzętu kuchennego jest super opcją.
A "Air fryer. Przepisy na prawie wszystko" to już w ogóle ukoronowanie wszystkiego. Przepisy jem oczami - są pięknie zaprezentowane, a do tego wszystkiego jest prosty i jasny opis przygotowania potrawy. Dowiedziałam się nawet, że można w air fryerze robić ciasteczka (to dla mnie ważne odkrycie, okej?!).
Mam już zaznaczonych znacznikami kilka stron, które przetestuję w pierwszej kolejności. Ale jako psychodietetyk mam świadomość, że chociaż nie są to przeliczone pod kątem kalorii przepisy, to mimo wszystko łatwo można je policzyć, łatwo wykonać - a co ważniejsze: na sto procent jest to lepszy wybór niż większość fastfoodów.
Myślę też sobie, że używanie air fryera pomaga w oszczędzaniu i w testowaniu przepisów kuchni z całego świata we własnym domu. W ogóle jednym minusem tego urządzenia jest to, że muszę go gdzieś zmieścić w swojej malutkiej kuchni.
Za to pozycja Clare Andrews to must have i must read. Ja już wiem, że muszę tę pozycję kupić mojej teściowej (która już od kilku tygodni korzysta ze sprzętu - ale głównie zajmuje się podgrzewaniem mrożonych bułek...) i przyjaciółce (której pomogłoby to w urozmaiceniu diety opartej najbardziej na frytkach...).
Jestem pod wielkim wrażeniem, jak w przystępny i klarowny sposób można stworzyć pozycję, która jest w stanie trafić do naprawdę wielu ludzi - a patrząc na to, że oprawa jest twarda, wnętrze dopracowane, zdjęcia potraw są śliczne, a cena jest całkiem spoko (jak za taką jakość), to tym bardziej podkreślam, że "Air fryer. Przepisy na prawie wszystko" to Wasza odpowiedź na to, aby w końcu air fryer nie stał w kącie i się nie kurzył, tylko żeby go wykorzystywać w pełni jego potencjału.
Podsumowując: ja jestem zakochana - myślę, że w ciągu kilku dni wrócę ze zdjęciami posiłków na moich story. Muszę tylko poczekać, aż moje idealne urządzonko do mnie dotrze i biorę się do działania! Mam nadzieję, że kiedyś ukaże się tom drugi - bo za jakiś czas przyda mi się pewnie kolejna dawka przepisów, a wolę dostać je w takiej formie: sprawdzone i dokładnie opisane - niż szukać bezmyślnie w internecie, gdzie czasem ktoś stroi sobie żarty albo nie zdradza podstawowych ustawień.
Mam Frayerka i jedyne co w nim robię to tortille😅, oj przydała by mi się ta książka. Widzę w niej wielki potencjał i wzrost moich możliwości kulinarnych 😁😁😁
OdpowiedzUsuńCoś dla mojego brata, dostał air fryer na święta i jest zachwycony. :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię oglądać shoty kulinarne i tam prawie wszyscy przyrzadzają potrawy w tym urządzeniu. Ja go nie posiadam, może kiedyś. "Air fryer. Przepisy na prawie wszystko" to świetna pozycja kulinarna, która pokazuje, jak wiele możliwości oferuje Air Fryer. Na pewno bardzo pomocna książka.
OdpowiedzUsuńNie posiadam się fryera 😅 więc nie przetestuję przepisów 🙈
OdpowiedzUsuńSuper książka z przepisami, jednak nie mam i nie używam air fryera, więc nie mialalbym jak przetestowac przepisów. Będę miala ją na uwadze, jeśli bym kiedyś kupiła sobie to urządzenie.
OdpowiedzUsuńTo air fryer to urządzenie? OmG, czego ja się dowiaduję tutaj - pierwsze słyszę. Moja era zakończyła się na termomixie. Ale zawsze chętnie usłyszę o nowościach.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o tą książkę - ja nie skorzystałam, ale tylko dlatego, ponieważ nie jest skierowana do mnie. Mam nazbyt drastyczną dietę związaną z nietolerancjami pokarmowymi, więc muszę być bardzo ostrożna po innej stronie. No i mam problem z wieloma przepisami, wolę takie, w których nie muszę kombinować jak koń pod górę, mimo że jestem na ten temat mądrzejsza niż 3 lata temu.
A o tym air fryerze to muszę porządnie poczytać, z czym to się je... W każdym razie zawsze to jakaś nowość na stanie.