Autor: Agatha Christie
Tytuł: Zło czai się wszędzie
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2013
Ilość stron: 216
Ocena: 9/10
Opis:
Hekules Poirot spędza wakacje w hotelu na Wyspie Przemytników, ale nie jest mu dane spokojnie wypocząć. Kiedy ginie piękna aktorka Arlena Stuart detektyw może przebierać w kandydatach na mordercę. Piękno budzi pożądanie, ale niekoniecznie sympatię. Co było motywem morderstwa: Szantaż? Zazdrość? Mania religijna? Spadek?
Recenzja:
Znowu spotykamy się z Herkulesem Poirotem, tym razem w złudnie bajkowej scenerii, która kojarzy nam się raczej z radosnymi chwilami niż godzinami grozy, jednak autorka zręcznie udowadnia, że zło naprawdę czai się wszędzie.

Agatha Christie w swojej szczytowej formie pokazuje czytelnikowi, że tylko ona może kontrolować akcję. Autorka przekracza granice stereotypów, które pojawiają się w treści. Przedstawia nam urywki właściwego rozwiązania, z których tylko ktoś tak genialny, jak wąsaty detektyw mógłby ułożyć całość. W tej powieści podkreślona jest niesamowita rola szczegółów, które pozwalają nam ostatecznie odkryć prawdę o zagadce. Bohaterowie tworzą kalejdoskop postaci, z których każdy wydaje się być podejrzanym. "Zło czai się wszędzie" zawiera bardzo realistyczny portret psychologiczny sympatycznego mordercy. Występuje on w fabule niczym jakiś przebieraniec, a także doskonały aktor, który doskonale umie kontrolować swoje emocje.
"Człowiek chwyta coś bez zastanowienia, a jeżeli spotkał go zawód, prędko się tego czegoś pozbywa."
Nie zapominajmy, że książka powstała może nie tak dawno, jednak kulturowo i mentalnie ta wiekowa przestrzeń jest wręcz nie do przebycia. Czytelnik może przyglądać się życiu ludzi, którzy trwali w zupełnie innym świecie, gdzie informatyka praktycznie nie istniała, a praca kryminologów skupiała się głównie w ich umysłach, nie w laboratoriach. To pochwała klasycznej dedukcji.
Zdecydowanie to powieść, którą powinien się zaznajomić czytelnik, który chce uchodzić za znawcę gatunku kryminalnego. Uważam również, że oczytanej osobie nie uchodzi, aby zupełnie nie znała stylu Christie. Nie sposób przeczytać jej wszystkich utworów, jednak te uznawane za absolutną klasykę to nie aż tak niewyobrażalnie duża grupa tekstów. Zdecydowanie należy do nich "Zło czai się wszędzie".
Wasza Ariada :)
Za książkę dziękuję Wydawnictwu Dolnośląskiemu
Zgadzam się. Była to jedna z pierwszych historii, jaką przeczytałam. Było to bardzo dawno temu, kiedy dopiero poznawałam Christie. W tej chwili za mną już większość jej książek, ale ta pozostaje na moim TOP 3 wśród kryminałów. Niesamowita, po prostu. A z drugiej strony przerażająca.
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś do niej wrócić :)
Ja nie czytałam, ale jakoś nie mam zamiaru zabierać się za twórczość Agaty Christie. Nie przekonują mnie ani jej książki, ani ona sama.
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiekrecenzuje.blogspot.com/
Dotychczas przeczytałam zaledwie jedną powieść Agathy Christie, "I nie było już nikogo". Sama nie wpadłabym na podobne rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńTa wydaje się być równie dobra, jeśli nie lepsza. Będę musiała na nią zapolować ;)
Pozdrawiam!
Mój ulubiony detektyw znowu w akcji. ;)
OdpowiedzUsuńPo samej okładce tej książki, takiej wakacyjnej i w żadnym wypadku nie kojarzącej mi się z czymś złym, trudno byłoby mi się domyśleć, co może skrywać jej wnętrze.
Sceneria jak najbardziej mi pasuje, jak i brak elementów postępu cywilizacji w dziedzinie informatyki, które ułatwiłyby pracę naszemu detektywowi. Poza tym ciekawi mnie i to bardzo osoba sympatycznego mordercy oraz to, co skrywa jego umysł. ;)
Książka idealna na takie letnie upalne dni ;)
UsuńNie czytałam, ale Panią Christie znam i cenię :D Jej każda książka czaruję swoją historią. Jak King jest mistrzem horrorów tak Christie kryminałów :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!