Autor: Suzanne Collins
Tytuł: Gregor i klątwa Stałocieplnych
Wydawnictwo: IUVI
Data wydania: 13 stycznia 2016
Liczba stron: 382
Ocena: 8/10
Opis:
Po
wypełnieniu dwóch przepowiedni przychodzi kolej na Przepowiednię
Krwi, która wymaga, by Gregor i Botka wrócili do Podziemia i
uratowali jego mieszkańców od zarazy. Jednak tym razem mama nie
chce ich puścić… chyba że będzie mogła im towarzyszyć.
Gdy przybywają do podziemnego miasta i choroba dosięga jednej z najbliższych Gregorowi osób, chłopiec zaczyna rozumieć, jaką rolę ma do odegrania w Przepowiedni Krwi. Musi zrobić, co w jego mocy, by powstrzymać broń biologiczną, która zagraża wszystkim stałocieplnym mieszkańcom Podziemia. Tylko jak tego dokonać?
Gdy przybywają do podziemnego miasta i choroba dosięga jednej z najbliższych Gregorowi osób, chłopiec zaczyna rozumieć, jaką rolę ma do odegrania w Przepowiedni Krwi. Musi zrobić, co w jego mocy, by powstrzymać broń biologiczną, która zagraża wszystkim stałocieplnym mieszkańcom Podziemia. Tylko jak tego dokonać?
Recenzja:
I nareszcie, jest już
trzecia część przygód Gregora Naziemnego. Jak już wspomniałam
przy okazji dwóch pierwszych recenzji, jest to pierwsza seria wydana
przez Suzanne Collins, autorki bestsellerowych Igrzysk Śmierci. W
Polsce dopiero teraz zaczynają się ukazywać Kroniki
Podziemia, i szczerze muszę
przyznać, że gdyby nie polskie wydanie, to pewnie bym się nimi nie
zainteresowała. Ale bardzo się cieszę, że mam okazję je czytać,
bo bardzo mi się podobają.
Gregor
po ostatniej misji w Podziemiu nie może przestać myśleć o losie
swoich przyjaciół. Kiedy już otrzymuje wiadomość, okazuje się,
że czym prędzej musi ponownie pojawić się na dole, a wraz z nim,
konieczne jest, aby pojawiła się Botka. Mama rodzeństwa zgadza
się, pod warunkiem, że ona będzie mogła iść z nimi. Co musi
wydarzyć się w Podziemiu, aby zmusić Gregora do ruszenia na kolejną,
niebezpieczny wyprawę? O tym będziecie mieli okazję się przekonać
właśnie w tej części serii Gregor i klątwa
Stałocieplnych
Nie
przypuszczałam, że to jeszcze napiszę odnośnie tych książek,
ale ta część podobała mi się chyba jeszcze bardziej niż
pozostałe. Nie ma już zapoznawania się ze światem, tylko
dynamiczna akcja już prawie od samego początku. Czytelnik jest już
zapoznany z całym mechanizmem świata i łatwiej jest się skupić
na samej fabule. Autorka na pierwszych stronach zgrabnie wplata
przemiennie poprzednich części, więc myślę, że jeśli ktoś
zupełnie z marszu złapał za trzeci tom, to dałby radę to
przeczytać bez znajomości dwóch poprzednich. Ale jeśli chodzi o
mnie to jednak radziłabym czytać chronologicznie, gdyż tak jest
dużo lepiej.
Na
przestrzeni wszystkich trzech części czytelnik obserwuję zmienię
głównego bohatera. Co prawda nie jest to jakaś diametralna zmiana,
ale widać, że pod wpływem wcześniejszych wydarzeń Gregor bardzo
dorośleje, tak bardzo jak można wydorośleć mając 11 czy 12 lat.
Autorka, poza starymi bohaterami, wprowadza także nowe postaci, które
wprowadzają także nowe wątki. Właśnie te wprowadzenie dodało
trochę świeżości książce i przede wszystkim polubiłam te nowe
osoby.
Książkę
czyta się bardzo szybko i z tego co wiem, to nie jest tylko moja
opinia. Może to za sprawą druku i czcionki, ale strony przewraca
się jedna za drugą, jedna za drugą i nim się obejrzałam byłam
już na końcu książki. Jeśli chodzi o te części to jak
najbardziej jest to na plus, ale nie potrafię sobie tego wyobrazić
przy ostatniej części, kiedy będę już musiała kończyć swoją
przygodę.
Jak
już wyżej wspominałam, fabuła tej części chyba najbardziej mi
się podobała. Dużo się dzieje, dużo zupełnie nowych rzeczy i to
właśnie sprawiło, że z jeszcze większym zaciekawieniem, czytałam
tę część.
Nie,
nie zrażajcie się wiekiem głównego bohatera. Ta seria, według
mnie, jest dla wszystkich niezależnie od wieku. Wydaje mi się, że
niesie ona za sobą wartości takie jak rodzina czy przyjaźń i to
jeden z aspektów, które bardzo w niej lubię. Myślę, że każdy
może znaleźć tutaj coś dla siebie, a ja nie mogę się już
doczekań na kolejną część.
Z
gorącymi pozdrowieniami,
Klaudia.
Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu IUVI
Mojej córce mogłaby przypaść do gustu
OdpowiedzUsuńMam zamiar zapoznać się z nową serią Collins ;)
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Na pewno przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://myfantasticbooksworld.blogspot.com/
Biore udział w konkursie, w ktorym do wygrania jest wlasnie ta ksiazka. Mam nadzieje, ze ja wygram, poniewz niezwykle mnie intryguje
OdpowiedzUsuńUwielbiam pierwszy tom i cieszę się, że Gregor zmienia się pozytywnie, bo mimo że jego zachowanie było odpowiednie do wieku to liczę, że zmieni się pod wpływem przygód. Będę kontynuować przygodę z cyklem, bo jest niesamowity, cieszę się, że ten tom też taki jest! ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.