niedziela, 20 maja 2018

Agnieszka Hałas - trylogia "Teatr Węży"


Autor: Agnieszka Hałas
Tytuły: Dwie karty, Pośród cieni, W mocy wichru (trylogia Teatr Węży)
Wydawnictwo: Rebis
Data wydania: 2017/2018
Liczba stron: 1332 (372+352+608)
Ocena: 8/10 

Opis: 

[tom 1] Wkraczacie w świat Zmroczy – przesycony magią, posępny i fascynujący.
Srebrni magowie bezlitośnie ścigają wyznawców czarnej magii, uznanej za skażoną. Demony z Otchłani przybierają ludzką postać i przenikają do świata śmiertelników... W Shan Vaola nad Zatoką Snów pojawia się na wpół obłąkany człowiek z twarzą pociętą bliznami, który pamięta jedynie urywki ze swej przeszłości. W tunelach podziemnego świata żywiołaków i chowańców, ifrytów i homunkulusów, żebraków i przestępców, stopniowo odkrywa swoje magiczne talenty.

[tom 2] Dla Krzyczącego w Ciemności schronienie w Podziemiach przestaje być bezpiecznym azylem. Dręczą go wizje i sny. Pokazują utraconą przeszłość czy kłamią? Tymczasem w realnym świecie czyhają srebrni magowie, przed którymi nie da się uciec nawet w śmierć. W labiryncie sfer są miejsca, gdzie można się ukryć lub szukać odpowiedzi. Czy to wystarczy, aby umknąć prześladowcom? A jeśli to cienie z przeszłości stanowią największe zagrożenie? 

[tom 3] Marshia Lavalle przez lata służyła Otchłani, a teraz musi zapłacić za to wysoką cenę. Krzyczący w Ciemności jeszcze nie wie, że przypomnieli sobie o nim wrogowie z poprzedniego życia. Anavri musi nauczyć się posługiwać darem, którego nienawidzi. A w jednym z miast nad Zatoką Snów grasuje morderca. Co łączy tragedię, jaka rozegrała się przed laty w mieście ogarniętym zarazą, z człowiekiem w stroju błazna, który zabija kobiety lekkich obyczajów? I czy można wygrać z nieubłaganą logiką mówiącą, że w życiu czarnego maga każda więź prędzej czy później musi zostać zerwana? 


Recenzja:
 
O cyklu Teatr węży usłyszałam po raz pierwszy na pewnej grupie książkowej. Zachęcona pozytywnymi opiniami na temat twórczości Agnieszki Hałas, postanowiłam dać szansę tej trylogii i… Kurka wodna! To jedne z najlepszych polskich fantasy, po jakie miałam szansę sięgnąć!

Przede wszystkim uniwersum stworzenie przez Agnieszkę Hałas przesiąknięte jest mrokiem i przyjemnie skomplikowane – tajemnice świata Zamroczy autorka odkrywa przed czytelnikiem powolutku, coraz bardziej intrygując go i wciągając w swoją opowieść.

Dwie karty rozpoczynają się od prologu, w którym możemy posmakować nieco historii świata Zamroczy. Nie ma tutaj bogów – oni dawno odeszli, ale pozostawili po sobie dobrą, srebrną magię. Tymczasem czarna – skażona – jest używana, by wydobyć demony z Otchłani. Nadużywanie magii może doprowadzić także do zachwiania równowagi świata. Historia ta przedstawiona jest dość szczegółowo, lecz… Agnieszka Hałas na kartach zarówno tomu pierwszego, jak i kolejnych, ma wciąż wiele do zaoferowania. Nawet BARDZO wiele.

Cała trylogia to nieustająca akcja, choć niektóre fragmenty opowieści zdają się być oddzielnymi opowiadaniami sprytnie wplecionymi w całość. Z początku budziło we mnie to konsternację, ponieważ nic nie wnosiło do głównych wątków, jednak z czasem zaczęłam traktować je jako przyjemne dodatki, bo czytało mi się je znakomicie. Podobnie sytuacja ma się tutaj z bohaterami – jest ich wielu, niektórzy pojawiają się sporadycznie i nie do końca wiadomo po co, ale… jakoś to nie wadzi. Są wykreowani znakomicie, niejednoznaczni, pełni sekretów, z których czytelnik najchętniej by ich obdarł od razu, ale nic z tego. Jak pisałam wcześniej – autorka tajemnice zdradza bardzo oszczędnie, powoli. I to jest w jej twórczości ogromnie pociągające.

Pióro Agnieszki Hałas jest również lekkie, dzięki czemu każdą stronę czyta się wybornie Mroczna aura świata Zamroczy przyciąga czytelnika i nie puszcza, a w treści drugiego tomu, Pośród Cieni, już całkiem się można zatracić. Wyłania się bowiem główny wątek – tym razem naprawdę główny – a paleta postaci rozszerza się. Z każdym kolejnym rozdziałem poznajemy też coraz lepiej uniwersum mrocznego świata, ale i odnosimy wrażenie, że wciąż wiemy o nim tak naprawdę niewiele. Wydarzenia z przeszłości wspaniale łączą się z bieżącymi – po lekturze W mocy wichru już całkiem zakochałam się w tym, jak autorka wszystko przemyślała i jaką niebywałą kreatywnością się wykazała! Dawno nie spotkałam tak dobrze skonstruowanego świata, naprawdę.

Główny bohater, Brune, również mnie zafascynował. Pokiereszowany i cierpiący na amnezję, przejawia dziwne magiczne umiejętności. Czytelnik powolutku odkrywa, jaką rolę ma ten bohater do odegrania, bo… tak naprawdę tego nie wiadomo niemal do końca. Staje on przed kolejnymi wyzwaniami, przede wszystkim stara się odzyskać wspomnienia, co jest bardzo intrygującym motywem już samo w sobie. Śledziłam jego losy – oraz innych postaci, bo narrację przejmują i inne osoby – z zafascynowaniem aż do końca i… chciałabym więcej. Chciałabym więcej Brune’a!

Nie mogę uwierzyć, że trylogia Teatr Węży jest tak mało znana w Polsce (i że przeczytałam całą w zaledwie dwa dni). W tej historii jest wszystko – znakomity klimat dark fantasy, wszechobecna magia, emocje, intrygujący bohaterowie i niesamowite stwory. Akcja goni akcję, napięcie jest wyważone, nie brakuje tu też nutki poczucia humoru, a nawet… wątku miłosnego. Serdecznie polecam tę trylogię miłośnikom mrocznych powieści fantastycznych, w których można się zatracić. Mam nadzieję, że Agnieszka Hałas stanie się autorką bardziej rozpoznawalną – zdecydowanie na to zasługuje.

3 komentarze:

  1. Przede mną pełna wrażeń ponad tysiąc-stronicowa przygoda z uniwersum i bohaterami stworzonymi przez panią Agnieszkę Hałas. Myślę, że spędzę z nimi fantastyczne czytelnicze chwile i zakocham się bez pamięci w tych mrocznych powieściach fantasy doceniając jako kokejna osoba pracę autorki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wow jestem pod wrażeniem, jak tylko będę miała okazj, kupię i przeczytam :) pozdrawiam, Paulina Jaszczuk

    OdpowiedzUsuń
  3. Świat fantasy jest jak nasz kosmos. Ciągle odkrywany w nim coś nowego. Niby już mam się wydaje, że nic więcej wymyślać się nie da, a tutaj kolejna świetna historia. Jedna planeta to świat jak mitologia, inna- to baśniowe historie, kolejna- to świat magii, następna- dark fantasy... I ogromnie cieszy mnie, że polscy pisarze trzymają światowy poziom.
    Pierwsze wrażenie- super okładki- już wiem, że będzie mroczno i magicznie... Opis pierwszego tomu- jejku ile stworzeń (żywiołaków i chowańców, ifrytów i homunkulusów, żebraków i przestępców), o niektórych słyszę po raz pierwszy... Opis drugiego tomu- labirynt, wizje, śnie, podziemie, nie da się uciec nawet w śmierć - robi się bardzo ciekawie... Opis trzeciego tomu - morderca, błazen, kobieta lekkich obyczajów, człowiek z niechcianym darem - piękny zestaw bohaterów!
    A kiedy czytam Waszą recenzję, wszelkie wątpliwości zostają rozwiane. Trylogia warta przeczytania!

    OdpowiedzUsuń