sobota, 13 czerwca 2020

Wojciech Chmielarz - "Wyrwa"


Tytuł: Wyrwa
Autor: Wojciech Chmielarz
Wydawnitwo: Marginesy
Rok wydania: 2020
Liczba stron: 400
Ocena: 6/10

Opis:
Kiedy Maciej Tomski dowiaduje się, że jego żona Janina zginęła w wypadku samochodowym, myśli, że wali mu się cały świat. Jak powiedzieć dwóm córeczkom, że właśnie straciły matkę? Jak powiedzieć teściom? Jak ma teraz funkcjonować, gdy dotychczasowe, spokojne życie nagle szarzeje i zmienia się w ciąg udręk?
Maciej nie ma jednak pojęcia, dlaczego do wypadku doszło pod Mrągowem, skoro Janina powiedziała mu, że jedzie na delegację pod Kraków. Pomyliła się? Okłamała go? A gdy na jej pogrzebie pojawia się tajemniczy mężczyzna, Maciej zaczyna rozumieć, że Janina miała wiele sekretów. Znacznie więcej, niż można się spodziewać po kimś tak zagonionym i zapracowanym. I że musi się z nimi zmierzyć.
Pytania zaczynają się mnożyć, a tragedia zmienia w skomplikowaną zagadkę. Maciej jedzie na Mazury i wkrótce przekonuje się, że być może tak naprawdę nie znał kobiety, z którą spędził ostatnich dwanaście lat życia.
Wyrwa to opowieść o mężczyznach, którzy kochali tę samą kobietę i którzy będą musieli zmierzyć się z tajemnicą jej śmierci. O poczuciu straty i głuchej rozpaczy zmieniającej się w gniew, który szuka ujścia. To także historia o splątanych uczuciach, o trudnej przyjaźni i o konsekwencjach życiowych błędów. I o tym, że można niewiele wiedzieć o kimś, z kim mieszka się pod jednym dachem.

Recenzja:
O Wojciechu Chmielarzu słyszałam już sporo, ale do tej pory nie miałam okazji zapoznać się z jego twórczością. Wyrwa to już któraś z kolei powieść autora i mam wrażenie, że nie była najlepszym wyborem na początek przygody z jego twórczością, ale o tym później.
Maciej Tomski otrzymuje wiadomość, po jakiej każdemu zawaliłby się świat – jego żona i matka dwóch jego córek zginęła w wypadku samochodowym. Tylko dlaczego wjechała w ciężarówkę w okolicach Mrągowa, skoro powiedziała mu, że jedzie na plan zdjęciowy pod Kraków? Co tam robiła? Czy wprowadziła go w błąd celowo, czy przypadkiem? Dodatkowo policjanci twierdzą, że to było samobójstwo i  ujawniają pewien szczegół na temat zdrowia kobiety, o którym Maciej nic nie wiedział. Wkrótce przekonuje się, że w ogóle niewiele wiedział o swojej żonie. Dręczony pytaniami idzie na przymusowy urlop w pracy i postanawia poszukać na nie odpowiedzi w miejscu wypadku.
Wydawca określa Wyrwę mianem thrillera psychologicznego, ale mało w tej książce elementów thrillera. Psychologii jest z kolei całkiem sporo i tu trzeba przyznać, że Chmielarz po mistrzowsko maluje portrety psychologiczne postaci. W sposób subtelny, ale zarazem bardzo sugestywny, opisuje różne odcienie relacji między bohaterami i chyba to podobało mi się w tej książce najbardziej. Muszę też pochwalić dobry styl Chmielarza – są tacy autorzy, którzy mimo kilku czy kilkunastu książek na koncie nie potrafią się nauczyć pisania. Przez tekst Chmielarza się płynie, bez żadnych zgrzytów i przestojów, a niestety w czasach, kiedy każdy może wydać książkę, jeśli wystarczająco mocno tego chce, nie jest to takie oczywiste.
Dlaczego nie uważam, że Wyrwa to najlepszy wybór na początek przygody z twórczością autora? Bo mimo że sprawnie napisana, nie jest specjalnie porywająca. Nie ma żadnego efektu wow. Od początku zastanawia spokój, z jakim Tomski przyjmuje wiadomość o dość oczywistym w takich okolicznościach romansie żony. Ba, nawet spotyka się z jej kochankiem. Dlatego lekki zwrot akcji na samym końcu nie jest aż tak zaskakujący, jak mógłby być. Do tego rozczarowuje też zakończenie tej historii, po którym można sobie pomyśleć „I co? To już wszystko?”.
Wyrwa to naprawdę dobrze napisana książka i skłoniła mnie do niewesołych refleksji – bo sami przyznajcie, to niesprawiedliwe, że na podstawie takiego gniota jak 365 dni kręcone są filmy, które zdobywają popularność na świecie, a coś porządnego cieszy się uznaniem (bo popularność to w przypadku Chmielarza chyba jeszcze zbyt duże słowo) tylko w kraju.
Na pewno sięgnę po inne książki autora, a wam polecam Wyrwę. Nie jest może wybitna, ale do poczytania na urlopie w sam raz.

8 komentarzy:

  1. Niestety często tak bywa, że gnioty mają większą siłę przebicia. Na szczęście książki do przeczytania i ulubionych autorów możemy sobie wybierać sami, według własnego gustu. Chociaż czasami dobre, ciekawe książki mogą zginąć w zalewie bylejakości. Na szczęście istnieją blogerzy, którzy nam ułatwiają wybór. Jeżeli chodzi o popularność to może serial na podstawie Żmijowiska to zmieni. Nie oglądałam jeszcze, ale słyszałam, że niezły.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam nic tego autora, choć jego nazwisko jest tak znane. Od dość dawna leży u mnie jego "Podpalacz" i jakoś ciągle omijam go, a sięgam po inne książki. Być może, gdy w końcu przeczytam, zacznę szukać kolejnych, bo tak będę zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę przekonać się do okładki, a gdy zerkam na nią za każdym razem, tło graficzne zaczyna mi się rozmywać w oczach. I nie pomaga nawet to, że zarówno tytuł, jak i personalia autora ukazano w odpowiedniej kolorystyce, za pomocą odpowiedniej czcionki. Po prostu pomimo najszczerszych chęci, ciekawych barw, czuje tutaj za duży mętlik, który pokazuje, że mamy wszystko i nic. Jednakże całą sprawę, chociaż częściowo ratuje treść powieści, treść książki przedstawiona za pomocą opisu, jak i recenzji. Otrzymujemy tutaj Macieja, który dowiaduje się o śmierci żony Janiny, który zmaga się z koniecznością powiedzenia o tym córeczkom, a jak się okazuje, na pogrzebie pojawia się tajemniczy mężczyzna. W dodatku Janina zginęła pod Mrągowem, a miała jechać pod Kraków. Wiele tajemnic, wiele nieścisłości. A przede wszystkim trudna do zniesienia prawda, iż ukochana żona mogła prowadzić podwójne życie. Po lekturze opisu, recenzji jestem w stanie stwierdzić, iż „Wyrwa” będzie stanowić całkiem udaną lekturę, w której przyjdzie nam się zmierzyć z wieloma wątkami dzięki, której poznajemy ludzką psychikę. I tak z chęcią przeczytam książkę autorstwa Wojciecha Chmielarza.

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pisarza kojarzę z książki 'Żmijowisko' wiem że powstał na podstawie jej serial. "Wyrwa" wydaje się ciekawą lekturą, pełna tajemnic dającą nam do myślenia, że może nie znamy naszych drugich połówek, że ukrywamy się za maskami wiemy o naszych najbliższych tylko tyle ile oni nam zdradzą. Z chęcią odkryje sekrety Janiny razem z Maciejem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam tylko Wampira tego autora. Pamiętam że podobała mi się. Wyrwę mam w planach. Żmijowisko tego autora zostało zekranizowane jako serial. Nie jest więc tak źle 😉

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja raczej po Wyrwę nie sięgnę, recenzja nie jest zbyt przekonująca, raczej większość widzę minusów w tej książce, niby opis trochę próbuje zachęcić, ale nie czuję tego czegoś, i mimo, że to nie mój gatunek to było kilka thrillerów psychologicznych które naprawdę mnie zaciekawiły, a tu po prostu przeczytałam tą recenzję, bez żadnych emocji. Jak sama recenzja mówi, nie jest to dobra pozycja na początek. Żadnych zaskoczeń czy większych zwrotów akcji, słabe zakończenie.. czyli ogólnie to słabe "poznanie" autora. Nie wiem jak inne jego pozycje, ta mnie nie zszokowała, nie przekonała, nie wywołała pozytywnych emocji. Raczej na urlop wybrałabym coś z wyższą oceną.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czuję pewien niedosyt po recenzji, bo po opisie chciałam biec do księgarni. Recenzja trochę ostudziła moje zapędy. Czy przeczytam...? Nie wiem. Raczej tak... bo lubię książki Wojciecha Chmielarza.

    OdpowiedzUsuń