Autor: Agata Polte
Tytuł: Żelazna zagrywka
Wydawnictwo: NieZwykłe
Data wydania: 2021
Ilość stron: ok. 300
Ocena: 9/10
Opis:
Nikolai Antonov bardzo nie lubi długów. Szczególnie kiedy ma je wobec takich osób jak Isaac Collins. Gdy mężczyzna mówi, że będą kwita, jeśli ten przyprowadzi mu zbiegłą narzeczoną, Nikolai nie waha się długo nad decyzją. Bo co mogłoby pójść nie tak? Antonov jest bardzo dobry w tropieniu ludzi, zatem złapanie młodej, niedoświadczonej uciekinierki nie powinno stanowić dla niego problemu.
Rosalyn Llwellyn doskonale wie, na czym polega posłuszeństwo. Od dziecka ciągle musiała wypełniać rozkazy, więc kiedy ojciec sprzedaje ją w zamian za ofertę pomocy dla swojej mafijnej rodziny, dziewczyna nawet nie protestuje. Przynajmniej na początku.
Jednak później w sercu Rose po raz pierwszy rodzi się bunt. Kobieta orientuje się, że narzeczony będzie jeszcze większym koszmarem niż cała jej rodzina, dlatego na dwa tygodnie przed ślubem postanawia uciec.
Gdy ścieżki Nikolaia i Rose się krzyżują, żadne z nich nie zdaje sobie sprawy, co wyniknie z tego spotkania. Nikolai nawet w najgorszych snach nie mógłby przypuszczać, że wobec Rose zaciągnie jeszcze trudniejszy dług do spłacenia…
Recenzja:
Kto jeszcze nie zna twórczości Agaty Polte? Ty? NIE ZNASZ?! No to koniecznie musisz poznać - szczególnie serię Żelaznych serc, która jest po prostu fenomenalna - i która z każdym kolejnym tomem coraz bardziej się rozkręca! Jednak tom czwarty jest już w ogóle jedną z najlepszych książek, jakie powstały w roku 2021 - i uważam, że zaczęcie z "Żelazną zagrywką" nowego roku było wręcz idealne: niczym wisienka na torcie. Z góry więc mówię, że serdecznie polecam tę pozycję!
Rosalyn jest idealną dziewczyną - do czasu, gdy ojciec postanawia wręcz ją sprzedać w zamian za to, że Isaac Collins przyjdzie mu z pomocą pod kątem interesów. Tyle, że Isaac jest w pewien sposób jeszcze gorszy niż ojciec dziewczyny - i Rose odkrywa to bardzo szybko. Jej jedynym celem jest uciec jak najdalej się tylko da - i zrobić wszystko, żeby nikt jej nie odnalazł.
Tyle, że Nikolai nie jest "nikim" - jest świetnym tropicielem, który ma dług wobec narzeczonego Rosalyn - i obiecuje, że przyprowadzi jego zbiegłą narzeczoną do domu. Tyle, że dosyć szybko okazuje się, że schwytanie Rose nie będzie należało do najłatwiejszych - szczególnie, gdy Nikolai zacznie tę dziewczynę poznawać bliżej. A samo to, że musi oddać ją Isaacowi nagle zaczyna być problemem...
Nie chcę tu więcej dodawać pod kątem fabuły, bo najlepiej jest ją odkrywać samemu. Agata Polte dosłownie dała nam w "Żelaznej zagrywce" taką dawkę akcji i plot twistów, że dosłownie nie da się nudzić podczas czytania - a co lepsze: to jest romans mafijny w najlepszym możliwym wydaniu, mogłabym coś takiego czytać codziennie do końca swojego życia.
Agata Polte nie jest autorką, którą da się podrobić. Jest kreatywna, ma oryginalne pomysły, nie trzyma się schematów - robi wszystko po swojemu i właśnie dzięki temu jest jedną z moich ulubionych polskich pisarek, o których już jest głośno, ale mam nadzieję, że będzie jeszcze głośniej - i to nie tylko w Polsce, ale także na całym świecie, bo to jest ten typ twórcy, którego warto pokazywać na szerszą skalę - i chwalić się tym, że mamy tutaj takie perełki.
To nie jest ostatnia książka z tej serii, w 2022 roku będzie wysyp kolejnych książek tej pisarki - nie tylko z tej serii - a ja się już nie jestem w stanie doczekać. Dosłownie zacieram rączki. Bo jeśli liczycie na doskonałą fabułę, cudowne plot twisty oraz dialogi i opisy na najwyższym możliwym poziomie - to poznanie się bliżej z książkami Agaty Polte jest doskonałym pomysłem!
Warto też dodać, że w tej powieści pojawiają się sceny erotyczne, ale... No cóż, najlepszej możliwej jakości, bo nie są one w żaden sposób obrzydliwe czy odstraszające! Także to takie malutkie ostrzeżenie z mojej strony pod kątem tego, dla kogo jest przeznaczona ta pozycja.
Dodam także, że ten tom jest moim najulubieńszym pod kątem postaci - Nikolai i Rose są the best! Kocham ich całym serduszkiem, chociaż bez wątpienia Nikolai mógłby zostać moim książkowym mężem - także jak widzicie, to jest genialny męski bohater! Jeśli czytaliście poprzednie tomy i wydaje się Wam, że Nikolai nie jest w stanie być lepszy od takiego Enzo czy Maxa - JEST W STANIE. Uwierzcie mi!
Dobrze, że 2022 rok już się zaczął. Bo gdybym na kolejną książkę Agaty miała czekać kilka miesięcy, to chyba bym wybuchła od środka. Także niebawem pewnie przyjdę z kolejną recenzją - a tymczasem mam nadzieję, że sięgniecie nie tylko po tę serię, ale także po inne książki tej pisarki. Emocje i dobra zabawa są gwarantowane! POLECAM!
Caly czas mam w planie tą serię, nawet mam dwie części na półce. Nie przepadam za romansami mafijnymi, ale tej serii jestem strasznie ciekawa. Jak znajdę czas i będę będę mieć ochotę na ten klimat, to wreszcie przeczytam. Dzięki za recenzję
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji poznać twórczości tej autorki. Może wreszcie przyszedł czas by to zmienić. Recenzja mnie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnej książki tej autorki. A tu tyle zachwytów w recenzji... Szkoda, że biblioteki są dla mnie niedostępne, bo pewnie z ciekawości poszłabym poszukać tej książki.
OdpowiedzUsuńPoznałam twórczość Agaty Polte ale w delikatniejszym wydaniu, cyklu 'Żelazne serca' jeszcze nie miałam sposobności poznać. Ale po takiej rekomendacji muszę szybko to nadrobić. Akcja dynamiczna, rollercoaster emocji pisarka nam zapodała do tego jeszcze charakterni bohaterowie. Tylko pozostaje nam czytać.
OdpowiedzUsuńO, przynajmniej subtelna okładka, ja to cenię. Nie znam Agaty Polte w kwestii czytelniczej, faktycznie jednak o niej słyszałam, ale akurat tego rejonu literatury niezbyt lubię. Nie nadrobię tego.
OdpowiedzUsuńNaprawdę wiele dobrych recenzji słyszałam o tej serii,ale tą recenzją jest genialna i najlepsza🙂Mam wielką ochotę na tą serię, ale kasa i czas,nie za bardzo mają taką samą ochotę na nią i współpracę. Czy można czytać ten tom pierwszy,czy jednak najlepiej zacząć od początku ? Cała seria,jak i Autorka zapisane ma na książkowych listach. Pani recenzja jest najlepszą zachętą i reklamowe tej książki hak i całej serii, gratulacje 😘Bardzo dziękujemy za genialną recenzję😘B.B
OdpowiedzUsuńMam tą serię na oku powoli kompletuje ❤️
OdpowiedzUsuńOkej przyznaje się, że autorki nie znam, jednak coś mi się wydaje, że to wkrótce się zmieni, ponieważ po lekturze zarówno opisu, jak i recenzji podświadomość mówi mi, że to będzie to. Podoba mi się klimat fabuły, co prawda spotkałam się już z podobnym pomysłem, jednak podobnym, a nie takim samym co daje ten plus płynący z przyjemności czytania książki. W dodatku gatunek, który określa się mianem romansu mafijnego? Ja to kupuję w ciemno.
OdpowiedzUsuńJakoś zawsze omijałam książki tej autorki. Bylam jakoś uprzedzona do Polskich autorek (złe doświadczenia) - do czasu.
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu zaczęłam sięgać po romanse spod piór Polskich autorek. Głównie dzięki wydawnictwu Niezywkle bo u nich można brać w ciemno - o tym już się przekonałam. Kocham
I Żelaznymi zasadami zakończyłam rok 2021 a Żelaznymi sercami rozpoczęłam 2022 i już kończę zaraz zabieram się za tom 3.
Oficjalnie mogę Agatę i tą serię zaliczyć do bardzo dobrych książek! Czyta się migiem i bardzo przyjemnie. Tak jak wspomniane powyżej. Bohaterowie goracy i kochający, takie słodziaki z tych chłopaków gangsterów:D
Żelazną zbrodnią zaczęłam! Haha
UsuńTak książka znajduje się na mojej liście must read i bez tej recenzji. Ja mam już słabość do książek Agaty Polte i to nie bez powodu, a wiele z nich ujęto w powyższej recenzji. Zdecydowanie zgadam się z Iwi. Ciężki jest czas pomiędzy poszczególnymi wydaniami.
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że nie czytałam tej serii, ani innej z książek pani Agaty. Ale romanse mafijne można uznać, że toleruję, więc może kiedyś się skuszę i przeczytam hurtem całą serię 😅
OdpowiedzUsuń