Autor: Cassandra Clare
Tytuł: Królowa Mroku i Powietrza. Mroczne intrygi. Tom 3
Wydawnictwo: MAG
Data wydania: 2022
Ilość stron: 1072
Ocena: 9/10
Opis:
A jeśli ceną prawdziwej miłości jest potępienie?
Niewinna krew została przelana na podwyższeniu w Sali Narad, świętej twierdzy Nocnych Łowców. Po tragicznej śmierci Livii Blackthorn Clave znalazło się na krawędzi wojny domowej. Część rodziny Blackthornów udaje się do Los Angeles, by tam szukać źródła choroby niosącej zagładę czarownikom.
Tymczasem Julian i Emma desperacko usiłują zapomnieć o swojej zakazanej miłości i wyruszają z niebezpieczną misją do krainy Faerie, by odzyskać Czarną Księgę Umarłych. Na Dworach odkryją tajemnicę, która może obalić w gruzy świat Nocnych Łowców i otworzyć mroczną drogę w przyszłość, jakiej nikt sobie nawet nie wyobrażał.
Wyścig z czasem trwa. Emma i Julian muszą ocalić świat Nocnych Łowców, zanim zabójcza moc klątwy parabatai zniszczy ich samych i wszystkich, których kochają.
Recenzja:
Do napisania tej recenzji zbierałam się chyba jakoś z tydzień - bo wcześniej dosłownie nie byłam w stanie poukładać sobie tego wszystkiego w głowie w taki sposób, żeby ładnie ująć w słowa mój zachwyt dotyczący Cassandry Clare i jej jej twórczości!
Ta historia zaczyna się od dosyć tragicznego momentu (i niepotrzebnie opis o tym wspomina, bo czasem ludzie czytają opis od razu całej trylogii...). Zarówno Emma, jak i Julian są w dosyć trudnej sytuacji - a już to, kto teraz zostaje nowym Inkwizytorem, sprawia, że od razu są wysłani na praktycznie samobójczą misję do krainy Faerie... W końcu ktoś musi odzyskać Czarną Księgę Umarłych oraz ukarać Anabelle!
Problemem dalej jest to, co dzieje się między Emmą i Julianem w kwestii emocji - ale z racji tego, że mają przed sobą misję, Julian postanawia skorzystać z pomocy Magnusa. Tyle, że niebawem czarownicy zaczynając chorować, więc Magnus nie ma dosyć energii, aby cofnąć zaklęcie...
Mogłabym tę fabułę opisywać w nieskończoność, bo jest tu mnóstwo wątków - i wszystkie są przedstawione bardzo sensownie, logicznie ułożone i w ogóle zostały tak szczegółowo i dociekliwie opisane, że dalej jestem pod ogromnym wrażenie.
Nie będę jednak streszczać - musicie sami przebrnąć przez te ponad tysiąc stron (ale w twardej oprawie!). Ale czytanie jest dużą przyjemnością, chociaż ciężar w dłoni już do końca taki fajny nie jest - ja często musiałam przewracać się z boku na bok i szukać pozycji, w której będzie mi się wygodnie czytało.
Jest to też jedna z najdłuższych książek Cassandry Clare - pozostałe serie jak na razie są dużo mniej obszerne. Niemniej jednak u Emmy i Juliana sporo się dzieje - chyba nawet w pewnym sensie więcej niż w trylogii Darów Anioła pod kątem walki dobra ze złem.
Jest tu także dużo współczesnych motywów: od walk politycznych, populizmu, braku tolerancji, aż po związki z osobami LGBTQ oraz motyw haremu. Mówiąc w skrócie: tak wspaniałego miksu sama bym nie wymyśliła - ale tu wszystko jest idealnie ułożone i przemyślane!
Wydaje mi się, że końcówka zwiastuje, że za jakiś czas poznamy kolejną część losów - znowu mniej więcej pokolenie później - być może Kit i Ty będą już wtedy dorośli. Nie jestem pewna, ale to miałoby dużo sensu, patrząc na to, w jakim momencie zostawia to Cassandra Clare.
Końcówka obfituje też w wiele dodatkowych zaskoczeń - na przykład w kwestii Tessy i jej życia - ale będę pisać ogólnikami, żeby nikomu nie zaspojlerować! To też mogłaby być ciekawa historia na dalsze serie z tego świata...
Nocni Łowcy to dla mnie absolutny must have, must read! "Królowa Mroku i Powietrza. Mroczne intrygi. Tom 3" jest naprawdę dobrą powieścią! Polecam!
Świat Nocnych Łowców mnie jakość nie przyciąga. "Królowa Mroku i Powietrza. Mroczne intrygi" rzeczywiście niezły grubasek. Pisarka powtarza podobne schematy, jak dla mnie za bardzo udziwnienia fabuła. Podziękuję.
OdpowiedzUsuńWysoka nota. Książka musi być naprawdę ciekawa. Szkoda, że to literatura fantastyczna, zajrzałabym do niej.
OdpowiedzUsuńAleksandra Miczek
Że ile stron?! Pierwszy raz widzę takie tomisko, nie licząc słowników... To się chyba nigdy nie stało w fantastyce (chyba że w tomach zbiorczych np. Tolkiena). Jeśli chodzi o serię dotyczącą Łowców Clare, to ja już dość dawno odpadłam. Czytałam jeszcze któryś z tych tomów dodatkowych, ale... dla mnie to już nie to. Jestem za małą fanką.
OdpowiedzUsuńLubię tą autorke i jej książki, ale tej serii jeszcze nie czytam. Widzę, ze dzieje sie tu duzo w tak obszernej książce, ale mi to akurat odpowiada. Muszę koniecznie kupic te 3 tomy i przeczytać.
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic z tego uniwersum, widziałam tylko ekranizację Miasta Kości. Myślę, że mogłaby mi się spodobać twórczość pani Clare, poszukam następnym razem w bibliotece jej książek :)
OdpowiedzUsuń