czwartek, 17 listopada 2022

Elise Kova - "Wściekłość wody"


Autor: Elise Kova
Tytuł: Wściekłość wody
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 20 październik 2022
Liczba stron: 368
Ocena: 7/10

Opis:

Z BIBLIOTEKARKI W CZARODZIEJKĘ
Z CZARODZIEJKI W BOHATERKĘ
Z BOHATERKI W MARIONETKĘ
Cesarstwo Solaris odniosło zwycięstwo na Północy, a Vhalla Yarl odzyskała wolność, kosztem swojego serca i niewinności. Ale prawdziwa walka dopiero się zaczyna. Na światło dzienne wychodzą mroczne siły, które do tej pory kryły się w cieniach i pociągały za sznurki losu Vhalli. Nigdzie nie jest bezpiecznie, a Krocząca z Wiatrem musi zachować ogromną ostrożność, by nie trafić w ręce największego wroga. Albo w objęcia byłego kochanka.

Recenzja:

   Pamiętam jak zaczynałam swoją przygodę z Vhallą Yarl, a tutaj już mamy czwarta księgę i tylko jedna dzieli nas od finału. Oczywiście czekałam na tę historię i chyba już na początku muszę się przyznać, że delikatnie się zawiodłam, no ale więcej przeczytasz niżej. Zapraszam na kilka zdań na temat Wściekłości wody.

Vhalla odjechała zostawiając wszystko za sobą. Zwycięstwo na Północy spowodowało, że Vhalla ma teraz złamane serce i nie wie, że prawdziwa walka dopiero się rozpoczyna. Nigdzie nie jest bezpiecznie, ponieważ mroczne siły, które do tej pory kryły się w cieniu, chcą Kroczącej z Wiatrem dla siebie. Dziewczyna musi uważać, bo albo trafi w ręce największego wroga, albo byłego ukochanego.

Odnoszę wrażenie, że autorka nie do końca miała pomysł na tę część i postał z tego taki tom trochę "na przeczekanie", który trochę odbiegał poziomem od poprzednich trzech części. Nie byłam w stanie zrozumieć poczynań zwłaszcza głównej bohaterki i momentami trochę się nudziłam. Na szczęście rewelacyjna końcówka trochę zmieniła moją opinię na temat całości i sama się zastanawiam, jak ktoś, kto napisał takie rewelacyjne zakończenie mógł tak zmaścić środek. 

Spodziewałam się, że Vhalla dalej będzie kontynuowała swoja przemianę, jednak myślę, że trochę stanęła w miejscu, a momentami to nawet się delikatnie cofała na swojej ścieżce. Jestem nią rozczarowana i to zdecydowanie nie jest moja Vhalla, którą polubiłam. Oczywiście spotykamy także znanych nam już bohaterów oraz kilku nowych, ale jakoś tak nikt mnie w szczególności nie zachwycił, na tyle, żeby o nim wspominać.

To cały czas ten sam, fantastyczny świat wykreowany przez Kovę, jednak przez te wszystkie niuanse aż do końcówki jakoś mnie nie zachwycał jak zawsze. Jednak, nie można odmówić autorce tego jaki ciekawy świat stworzyła i jak konsekwentnie go rozbudowuje. Dlatego też wybaczam to potknięcie. 

Tak, przez większość książki było tak sobie, jednak sama końcówka wynagrodziła mi rozczarowanie poprzedniej części. Potrzebowaliśmy aż 3/4 książki, żeby w końcu zaczęło się coś dziać. Ale mówię ci, jak już zaczęło... to zaraz zapomniałam o tych wszystkich niedociągnięciach z wcześniej. Dzięki temu jeszcze bardziej nie mogę się doczekać finału serii. 

Trochę sobie ponarzekałam, to prawda. Jednak chciałabym zaznaczyć, że moje oczekiwania co do Wściekłości wody były ogromne, dlatego też pewnie mój zawód był dosyć spory. Co nie zmienia oczywiście faktu, że cała seria jest świetną historią, osadzoną w cudownym świecie, który wciąga czytelnika.

Teraz pozostało mi jedynie czekać na zakończenie i mieć nadzieję, ze ten tom był tylko cisza przed burzą, a ostatni tom zwali mnie z nóg. Tymczasem tobie z całego serca polecam tę serie i zachęcam cię do tego, abyś rozpoczął tę przygodę.

Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.

7 komentarzy:

  1. Solaris? Jakieś powiązania z Lemem? :)
    Ogólnie wygląda to na fajną serię. Powiedziałabym, że czasem trzeba się trochę cofnąć, aby nabrać rozpędu i zwyciężyć - akurat tutaj w ostatnim tomie. Ale to też trzeba umieć pokazać czytelnikom. Kiedyś miałam poważną ochotę na przeczytacie czegoś od tej autorki, więc może niedługo ten dzień nadejdzie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Może kiedyś nadrobię te serię 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. musze kupić tą część, poprzednie mam na półce i czekaja aż cała seria bedzie wydana :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej serii. Opis mnie zaciekawił, a recenzja zachęca do przeczytania, dlatego zapisze sobie i kiedyś sięgnę po całą serię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Seria wydaje się ciekawą przygodą. "Wściekłość wody" pomimo niedociągnięć zapowiada się na interesującą lekturą. Jestem zainteresowaną tym cyklem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie czytałam nic tej autorki, a widzę, że wiele osób ją chwali. Może powinnam spróbować...?

    OdpowiedzUsuń
  7. Matko to już czwarty tom ! Ja mam pierwszy, czeka w kolejce w stosie hańby... Już myślałam, że zmieniło się wydawnictwo, które wydaje kolejny tom, ale nie Galeria Książki nadal wydaje, bez zmian :)

    OdpowiedzUsuń