niedziela, 7 maja 2023

Kennedy Raven - "Gild"

Autor: Kennedy Raven

Tytuł: GILD

Wydawnictwo: You&YA oraz Muza

Data wydania: 2023

Ilość stron: 304

Ocena: 6/10


Opis:

Złoto. Złote posadzki i ściany. Złote meble i szaty. W zamku króla Midasa – wzniesionym na grani ośnieżonych gór – złote jest wszystko!

Mit o królu Midasie powraca w nowej odsłonie. Kobieta, na której władca złożył swój złotodajny dotyk, ukaże nam mroczną stronę chciwości. Oto pierwszy tom niezwykłej sagi fantasy. Sagi nieoczywistej i uzależniającej, od której nie sposób się oderwać. Orea, skrząca się złotem kraina intryg, romansów i niebezpieczeństw, zafascynuje was już od pierwszych stron.

Książka dla czytelników 18+

TW: przemoc seksualna, fizyczna i psychiczna oraz wulgarny język.


Recenzja:

Mam mieszane uczucia. W sumie wczoraj tę książkę przeczytałam sobie "od tak" - położyłam się wieczorem, machnęłam od razu całość, ale prawda jest taka, że jest to taka pozycja, która pomysłem bardziej zachwyciłaby młodzież - ale jest plus osiemnaście - bo zawiera ona mnóstwo scen seksualnych (lub nawiązań). 

Przejdźmy jednak do fabuły. Nie mam dalej zielonego pojęcia, jak nazywa się główna bohaterka - bo cały czas nazywają ją faworytą króla, mięsem króla lub używają niezbyt ładnych określeń związanych z tym, że król ma żonę - a oprócz tego trzyma główną bohaterkę w klatce, niczym trofeum.

Królem oczywiście jest facet, na którego mówią Midas - bo jego moc sprawia, że wszystko, czego się dotknie, zamienia się w złoto. Królestw jest sześć - Midas włada jednym z nich - a każdy władca musi mieć jakąś moc, żeby bronić swoich terenów. Dopiero na samym końcu jest wytłumaczone dlaczego te moce w ogóle się w społeczeństwie pojawiły... Ale wracając do tematu: historia w "Gild" zaczyna się praktycznie w momencie, gdy Midas chce wymienić swoją faworytę (jedną noc z nią) na wojsko piątego królestwa - i co gorsza: nawet, jeśli bohaterka tego nie chce, zaczynają się przygotowania do wymiany...

Także nie do końca wiem, czy mam polecać, czy raczej powiedzieć: zastanówcie się, czy macie ochotę na powieść, która po prostu ma ciekawy koncept, ale nie jest jedną z tych pozycji, o których nie będziesz w stanie zapomnieć? Ot, takie czytadełko na jeden wieczór - co nie zmienia faktu, że czytało mi się naprawdę dobrze.

Autorka posługuje się dosyć łatwym, prostym językiem - a główna bohaterka mimo wszystko wydaje się całkiem sympatyczna, chociaż prawda jest taka, że najpierw bywa irytująca z racji tego, że ciągle płacze, gdy tylko los rzuca jej kłody pod nogi (a patrząc na jej historię - raczej nie powinna), a na samym końcu miałam wrażenie, że zaraz będzie transformacja w Mary Sue.

Prawda jest też taka, że mimo wszystko to zakończenie - gdzie naprawdę nie zdajecie sobie sprawy, jak się to rozwinie - sprawia, że zamierzam sięgnąć po drugi tom - i wyczekuję, kiedy on się pojawi w Polsce.

Największą wadą jest to, że sporo się dzieje w małym czasie - a te historie nie są jakoś opisywane szczegółowo: ot, fabuła płynie sobie szybkim i wartkim strumieniem. Też mnie wkurzyło, że cała powieść była pisana z perspektywy faworyty Midasa - a jeden rozdział był z perspektywy króla... Takie to trochę bez sensu.

Trudno mi powiedzieć, czy jest to jakaś pozycja, której nie da się zastąpić - bo wbrew pozorom sporo jest fantastyki z udziałem magii - jedynie kwestia tego, że nigdy wcześniej nie widziałam, aby główna bohaterka była trzymana w klatce, niczym ptak - i żeby nikt, dosłownie nikt, nie mógł jej dotknąć: bo nawet sam Midas wolał oglądać ją z odległości. 

Mimo wszystko jestem jakimś cudem urzeczona twórczością Kennedy Raven - wydaje mi się, że to kwestia tego, że to takie trochę guilty pleasure. 

Nie dziwię się jednak, że w internecie można znaleźć takie skrajne opinie - ta pozycja wzbudza emocje i musi wzbudzać emocje, bo inaczej by nie wzbudzała takiego zainteresowania - a już tym bardziej, gdyby była bardziej ugładzona, pozbawiona tych erotycznych treści, to byłaby to przeciętna młodzieżówka, która niczym praktycznie się nie wyróżnia.

Podsumowując: zdecydujcie czy macie ochotę - ale pamiętajcie, że jest to naprawdę książka dla osób dorosłych, a nie dla nastolatek!

6 komentarzy:

  1. Recenzja "Gild" wzbudza u mnie zaciekawienie tą historią. Intryguje mnie świat przedstawiony przez pisarkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. O matko... Lubię mitologie grecką i odniesienia dla niej, w ogóle mity, ale w takim kontekście lektura to mnie bardziej odrzuca niż zachęca. Podziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  3. 📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚

    "Jeśli pobyt w Highbell czegoś mnie nauczył, to tego, że bogactwo tego rodzaju szybko staje się bez znaczenia. Jest puste. Można kapać się w złocie i wciąż nie mieć niczego naprawdę wartościowego."

    📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚📚

    "Gild" autorstwa Raven Kennedy to pierwsza część Sagi o Złotej Niewolnicy, akurat dzisiaj ma swoją premierę 🎉.

    "Gild" to retelling mitu o Królu Midasie. Na książce mamy informacje, że jest to lektura dla dorosłych czytelników i bardzo dobrze, że mamy to wyraźnie zaznaczone. Już w pierwszy rozdziale zostajemy rzuceni na głęboką wodę. Ta książka pełna jest seksu, ale nie tylko. Mamy tu wykorzystywanie, manipulacje, gwałt. Od razu mówię, nie jest to książka dla każdego.

    Orea jest podzielona na sześć królestw. Każdym Królestwem rządzi król posiadający magię. Midas jest władcą Szóstego Królestwa. Nie jest to za przyjemna kraina, pełną śniegu i ciągłych zawiei. Highbell to złoty zamek. Wizytówka króla, wszystko w nim jest ze złota.

    Auren, to faworyta króla Midasa. Jedyna, którą obdarzył złotodajnym dotykiem. Jest jego skarbem. Zamknięta w złotej klatce, której nigdy nie opuszcza. Nie widzi w tym nic złego. Po dramatycznym dzieciństwie, pobyt w złotej klatce daje jej poczucie bezpieczeństwa, do tego od zawsze kocha Midasa. Zawsze we wszystkim wierzyła Midasowi, dopóki nie chciał jej przehandlować za sojusz. Zaczynają się pojawiać rysy na ich związku. Czy Auren wreszcie przejrzy na oczy??

    Bycie faworytą to wcale nie jest takie cudowne, jak by mogło się wydawać. We wszystkim musi słuchać swojego pana, jest tylko piękną ozdobą, która można się chwalić. Do tego znienawidzoną przez wszystkich, a zwłaszcza przez królową.

    Kobiety w tej książce postrzegane są jako "mięso" do zaspokajania swego pana. Do niczego innego. Ich zdanie nawet nie jest brane pod uwagę.

    Bardzo podobała mi się przemiana Auren. Z faworyty, która ma wszystko i niczym się nie przejmuje, stała się osobą, która chce pomagać tym, których obdarzy przyjaźnią i zaufaniem. Będzie walczyć do końca dla tych, którzy coś dla niej znaczą. Tylko czy złota kobieta, w świecie zdominowanym przez mężczyzn, da radę przeżyć poza klatką??

    Książka wciąga od pierwszych stron. Im dalej tym robi się coraz ciekawiej. Zakończenie sprawiło, że niecierpliwie czekam na kolejną część. Czuje, że Auren jeszcze niejednokrotnie nas zaskoczy😁. Polecam

    OdpowiedzUsuń
  4. Saga zapowiada się bardzo ciekawie. Z chęcią kiedyś przeczytam. Dziękuję za opinie


    OdpowiedzUsuń
  5. Tego się nie spodziewałam! Ta recenzja sprawiła,że jestem ogromnie ciekawa tej historii i jej rozwinięcia. Nieczęsto sięgam po fantasy,ale jeśli już to musi mnie bardzo zaintrygować. Tak jest właśnie w tym przypadku.

    OdpowiedzUsuń
  6. To ja podziękuję, nie przepadam za erotykami 😛

    OdpowiedzUsuń