piątek, 31 maja 2024

Autor zbiorowy - "Lady Whistledown kontratakuje. Bridgertonowie"

 

Autor: Quinn Julia, Enoch Suzanne, Hawkins Karen, Mia Ryan

Tytuł: Lady Whistledown kontratakuje. Bridgertonowie

Wydawnictwo: Zysk i S-ka [współpraca reklamowa]

Data wydania: 2024

Ilość stron: 534

Ocena: 8/10


Opis:

 Najnowsze sekrety świata Bridgertonów prosto od lady Whistledown, nieuchwytnej autorki kroniki towarzyskiej z okresu regencji!

Julia Quinn zachwyca: Czarujący łowca posagów zostaje złapany przez najbardziej pożądaną debiutantkę sezonu… Teraz zaś musi udowodnić, że chce skraść serce, a nie majątek damy.

Suzanne Enoch zwodzi: Niewinna panienka, która całe życie starannie unikała skandali, nagle – i w tajemnicy - staje się obiektem zalotów najbardziej znanego londyńskiego hulaki.

Karen Hawkins kusi: Ciągle podróżujący wicehrabia wraca do domu, by ożywić namiętny ogień swojego małżeństwa… Tu jednak odkrywa, że niełatwo mu będzie ponownie zdobyć swą piękną, nieprzejednaną żonę.

Mia Ryan czaruje: Prześliczna, niezależna służąca traci głowę, kiedy szarmancki książę okazuje jej romantyczne zainteresowanie… co prowadzi do skandalu, który może zrujnować ich oboje.

Tego wszystkiego dowiecie się tylko od lady Whistledown!


Recenzja:

Kocham świat Bridgertonów! Powrót do tego znakomitego świata z serii romansów historycznych, zawsze jest dla mnie gratką - niczym dla wyczekującego konesera. Przyznam szczerze, że chociaż się spodziewałam, że "Lady Whistledown kontratakuje. Bridgertonowie" będzie uroczym zbiorem opowiadań - to nie spodziewałam się tego, że w sumie wszystkie te opowiadania będą na tyle długie i wyczerpujące, że gdyby dodać im jeszcze trochę tła i trochę więcej akcji, to wszystkie mogłyby spokojnie być osobnymi powieściami.

Tyle, że "Lady Whistledown kontratakuje. Bridgertonowie" łączy jakby wspólny motyw - jedno wydarzenie, jeden bal - i u każdej z autorek inna bohaterka całego tego zamieszania bierze głos, aby w ostateczności rozwiązać problem - gdzie podziała się bransoletka gospodyni: kto ją ukradł?! 

Szczerze powiedziawszy nie jestem w stanie wybrać nawet swojego ulubionego opowiadania - bo chociaż zwykle pomysłowość Julii Quinn mnie zachwyca, tak akurat wszyscy pisali w tym samym uniwersum (z jej pomysłu), więc najbardziej zwracałam uwagę na emocje - a tutaj we wszystkich tych historiach było tego pełno, dlatego uważam, że pod tym kątem od "Lady Whistledown kontratakuje. Bridgertonowie" nie dało się oderwać!

Każda z bohaterek była także sympatyczna - co zwykle się nie zdarza. Co prawda nie od razu polubiłam wszystkich męskich bohaterów - bo mam wrażenie, że jakoś często skradali całusy (a jednak uważam, że w romansie historycznym moment pierwszego pocałunku bywa czasem bardziej wyjątkowy niż motyw pierwszej sceny erotycznej).

Chętnie przeczytałabym kolejny taki zbiór opowiadań - może z ciut innym motywem głównym w tym momencie: jakaś inna scena, która byłaby początkiem całości opowieści... Bardzo udana była ta książka - cieszę się, że mogłam ją przeczytać i że ją dziś dla Was recenzuje.

Dla fanów gatunku, cóż, powiem wprost - "Lady Whistledown kontratakuje. Bridgertonowie" będzie wyśmienitą sprawą i doskonałym sposobem na to, aby załapać chwilę relaksu. Na dodatek zostaje się w znanym i uwielbianym świecie Bridgertonów - więc tym bardziej wiem, że dla niektórych będzie to gratka! Dla mnie bez wątpienia była to czysta przyjemność i tę powieść pożarłam wzrokiem.

Do tego wszystkiego, taką wisienką na torcie, jest sposób wydania, który chyba jest identyczny do tego, w jakim została wydana cała seria Bridgertonów. Wydawnictwo zadbało też o jakość tekstu - nie dosyć, że super przetłumaczony, to ja jeszcze się żadnych literówek nie dopatrzyłam, co jest godne pochwały!

Myślę, że dawno nie byłam tak zauroczona czymś z gatunku romansu historycznego - i chociaż ja osobiście twierdzę, że nie jestem w stanie obejrzeć Bridgertonów w Netflixie, bo jakoś bardzo odbiegają od książek: a książki to ja kocham i wielbię całą sobą, bo są doskonałe - to właśnie pojawienie się takich smaczków, jak chociażby "Lady Whistledown kontratakuje. Bridgertonowie", sprawia, że nagle pojawia się w moim życiu powód do radości.

Podsumowując: uwielbiam i polecam! Doskonałe historie, które spodobają się niejednemu czytelnikowi - więc sprawdźcie, czy i Wy należycie do tego grona!

4 komentarze:

  1. Uwielbiam Bridgertonow, więc na pewno się skuszę na te książke. Świetna opinia 😉😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja Bridgertonów znam wyłącznie z Netflixa i to jedynie z dwóch pierwszych serii. Ale mówicie, że książki są totalnie inne? Więc nic nie wiem o tym świecie 😝 po kilku autorach to się spodziewałam, że będą to opowiadania zbyt odmienne od siebie, a tu chyba wyszło na dobre całości.
    Nie czytałam nawet pierwszego tomu serii, więc jeśli już, zaczęłabym od początku, ale to może w przyszłości. Na razie czeka mnie gruby tom innej puchatej serii ♥️

    OdpowiedzUsuń
  3. Książki o rodzinie Bridgertonów to jedna z moich ukochanych serii, uwielbiam ten świat stworzony przez pisarkę. "Lady Whistledown kontratakuje. Bridgertonowie" to świetny dodatek do serii, dzięki tym opowiadaniom przenosimy się w świat namiętności, intryg oraz miłosnych przygód. Ten zbiór jest ideanym lekturą na odsresowanie się.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam romanse historyczne w wykonaniu Julii Quinn. Tej chyba jeszcze nie czytałam, chętnie nadrobię 😊

    OdpowiedzUsuń