Autor: George Orwell
Tytuł: Folwark zwierzęcy
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2006 (tego wydania) 1985 (pierwsze)
Ilość stron: 136
Ocena: 7/10
Opis:
Orwell pisał: "Folwark zwierzęcy miał być przede wszystkim satyrą na rewolucję rosyjską. Jednak, jak podkreślam, przesłanie utworu jest szersze: chciałem wyrazić w nim myśl, iż ów szczególny rodzaj rewolucji (gwałtowna rewolucja oparta na konspiracji, z motorem napędowym w postaci nieświadomie żądnych władzy osób) może doprowadzić jedynie do zmiany władców. Mój morał brzmi tak oto: rewolucje mogą przynieść radykalną poprawę, gdy masy będą czujne i będą wiedzieć, jak pozbyć się swych przywódców, gdy tamci zrobią co do nich należy. (...) Nie można robić rewolucji, jeżeli nie robi się jej dla siebie; nie ma czegoś takiego jak dobrotliwa dyktatura."
Recenzja:
Większość z Nas choć raz słyszało o tej książce, jedni w mniejszym stopniu, a inni w większym, może nawet niektórzy mieli ją jako lekturę. Ja nie musiałam jej czytać, ale od dawna chciałam. Teraz kiedy, moja współlokatorka musiała ją przeczytać na zajęcia, stwierdziłam, że muszę wykorzystać tę okazję i się za nią zabrać.
Książka opowiada o tym, jak to zwierzęta przygotowały rewolucję, a potem objęły władze na folwarku.
Na początku powodzi im się bardzo dobrze, lepiej niż za rządów człowieka. Potem jednak stopniowo wszystko zaczyna się sypać. Początkowo władza wszystkich, zaczyna przeradzać się we władze jednostki.
Cała książka jest parabolą sytemu totalitarnego.
Pokazane jest, do czego uciekają się władcy, aby zmanipulować poszczególne jednostki.
Zgadzam się, z wielokrotnie wypowiedzianym stwierdzeniem, że władza liczy na to że, "Ciemny lud to kupi".
Tutaj mamy dosadnie pokazane, że te zwierzęta stały się ciemnym ludem, dającym się zmanipulować, wierzącym w to wszystko co im się powie.
To właśnie z tej książki pochodzi sławny cytat:
"Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre zwierzęta są równiejsze od innych"
Całą książkę czyta się szybko i z zaciekawieniem. Raczej nie ma w niej nic niezrozumiałego, co mogło by utrudnić zaznajomienie się z nią.
Autorowi w stu procentach udało się oddać to, co zamierzał osiągnąć.
Świetnie wykreowani bohaterowie, którzy w zupełności oddają tę całą parabolę.
Z mojej strony, mogę wam tę książkę serdecznie polecić i życzyć Wam i sobie, abyśmy nigdy nie stali się tym "ciemnym ludem" i żebyśmy zawsze byli świadomi tego co nas otacza.
Z gorącymi pozdrowieniami,
Klaudia.
Ja właśnie jestem po lekturze "1984". wstrząsająca książka. "Folwark..." z pewnością też przeczytam.
OdpowiedzUsuńW moim przypadku zetknełam się z tą książką, ponieważ to moja lektura szkolna, którą będziemy omawiać w tym roku. Dokładnie za tydzień. Moim zdaniem ta książka jest genialna! Autor miał doskonały pomysł. Książka niezwykle mądra i we mnie wywołała wiele sprzecznych emocji. Polecałabym!
OdpowiedzUsuńJedna z lepszych lektur szkolnych i wberw pozorom nie jest taka prosta w odbiorze.
OdpowiedzUsuńChociaż książka była moją lekturą to zapamiętałam ją jako jedną z lepszych i bardziej wartościowych. Zgadzam się w 100%.
OdpowiedzUsuńMój narzeczony stwierdził, że to jest 'jedna z najgorszych książek jakie czytał' ale mi wydaje się ciekawa.
OdpowiedzUsuń