Autor: Beth Revis
Tytuł: W otchłani
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania: 2012
Ilość stron: 392
Ocena: 9/10
Opis:
Siedemnastoletnia Amy dołącza do swoich rodziców jako zamrożony ładunek na pokładzie ogromnego statku kosmicznego Godspeed i sądzi, że obudzi się na nowej planecie za trzysta lat. Nigdy nie przypuszczałaby, że jej drzemka skończy się o 50 lat za wcześnie i że będzie zmuszona żyć w wymagającym odwagi i uporu świecie statku kosmicznego, który rządzi się swoimi prawami.
Amy szybko zdaje sobie sprawę, że jej pobudka nie była żadną awarią komputera. Ktoś z kilku tysięcy mieszkańców statku próbował ją zabić. I jeśli Amy nie zrobi czegoś i to szybko, jej rodzice będą następni.
Teraz Amy musi spieszyć się, aby rozszyfrować ukryte sekrety statku Godspeed. Lecz wśród jej listy podejrzanych morderców jest tylko jeden, który naprawdę się liczy: Elder, przyszły dowódca statku i miłość, której nigdy by nie przewidziała.
Recenzja:
Po pozycję tę sięgnęłam raczej z ciekawości. Zaintrygował mnie bowiem jej opis. Jednak kiedy już zaczęłam czytać tę książkę to byłam bardzo zadowolona z siebie, że wybrałam właśnie tę, a nie inną pozycję. "W otchłani" zdecydowanie wciąga już od pierwszych stron!
„Lepiej kochać i stracić miłość, niż nie kochać wcale.”
Amy jest zwykłą nastolatką, która uwielbia biegać, robić fotografie, czy uczyć się historii. Ma siedemnaście lat i chłopaka, którego naprawdę bardzo kocha.
To wszystko kończy się jednak w momencie, gdy proponują jej rodzicom podróż do Nowej Ziemi, czyli planety oddalonej 300 lat od Ziemi. Sondy wykryły bowiem, że można ją przystosować do tego, aby mieszkali na niej ludzie.
Ojciec Amy jest wojskowym, matka zaś zajmuje się biologią i mutacjami genetycznymi. Są więc osobami bardzo potrzebnymi do tego, aby misja ta przebiegła bez większych komplikacji.
Zostają oni zamrożeni i schowani do specjalnych komór, które przypominają te, które są w kostnicach.
W tym samym czasie statek zamieszkują ludzie, których życie nikogo nie obchodzi. Pracują oni nad najczęściej nad mutacjami genetycznymi roślin, czy zwierząt. Nazwano ich Żywicielami.
Nad nimi sprawuje władzę Najstarszy i Starszy, czyli przyszły Najstarszy. Ludzie rodzą się na statku i na statku umierają. Władca nauczył się sprawiać, że ludzie są mu bezwzględnie posłuszni.
Wszystko było by dobrze, gdyby... Amy została obudzona wcześniej. Ktoś najzwyczajniej w świecie ją odmroził. Ktoś najzwyczajniej próbował ją zabić. I ktoś dalej zabija zabija - tych zamrożonych, nie wszystkich jednak udaje się uratować. Niektórzy już nigdy nie ujrzą celu swojej wyprawy.
Problemy z silnikiem sprawiają jednak, że nie wiadomo, czy ktokolwiek przeżyje tę wyprawę...
„Działo się coś niedobrego,a ja najwyraźniej trafiłam w sam środek zawieruchy.”
Drugą postacią główną jest Starszy. Chłopak ten od zawsze zamieszkuje statek od chwili swojego urodzenia. Szkolony jest na władcę Żywicieli. Nie zgadza się on z filozofią i sposobem rządzenia Najstarszego.
Jest on również osobą, która chcę każdą swoją chwilę chce spędzić z Amy. Przynajmniej początkowo. Później jest on jedyną osobą, która chce utrzymywać z nią jakiekolwiek relacje... Ale czy tajemnica, którą posiada Starszy... Czy zniszczy ona jego, czy tylko życie Amy?
„Chciałem cię tylko poznać. Nie wiedziałem, że zniszczę całe twoje życie.”
Cała fabuła opiera się na zdarzeniach, która dzieją się na statku. Akcja jest naprawdę ciekawa. Cały czas coś się dzieje. Czytelnik zdecydowanie się nie nudzi.
Mam nadzieję, że kolejne tomy będą równie wspaniałe i również przy nich będę mogła popuścić wodzę wyobraźni.
Dodatkowo styl autorki jest naprawdę fenomenalny. Widać, że ma "lekkie pióro" i potrafi tego użyć by oczarować swoich czytelników. Myślę, że jej twórczość pod tym względem jest praktycznie doskonała.
Parę słów o okładce - do tej powieści została stworzona naprawdę świetna oprawa graficzna. Chciałabym, żeby wszystkie książki takie były...
Parę słów o okładce - do tej powieści została stworzona naprawdę świetna oprawa graficzna. Chciałabym, żeby wszystkie książki takie były...
„Kiedy już tam dotrzesz, myśl o mnie za każdym razem, gdy będziesz patrzeć w gwiazdy.”
Pozycję polecam naprawdę każdemu, ponieważ jest to książka "must read". Sadzę, że miło i przyjemnie spędzicie czas przy zapoznawaniu się z tą treścią, tak jak ja.
Zachęcam do komentowania :)
Zachęcam do komentowania :)
Wasza Iwi :)
Pozycję tę dostałam od Wydawnictwa Publicat
Nie sięgam za często, a raczej praktycznie wcale po taką kosmiczną tematykę, ale ta książka mnie zainteresowała. Może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJejć nie wierzę,że otrzymałaś tę książkę od Wydawnictwa. Sama chciałabym zacząć z nimi współprace ale nie wiem od czego zacząć :( jak Ci się to udało?? :P
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja jak i książka. ;)
Chciałabym ją jak najbardziej ! :))
Po prostu jestem na tyle uparta, że jak mi na czymś zależy, to o to walczę do końca ; )
UsuńDziękuję za miłe słowa < 3
No koniecznie muszę ją przeczytać. Kusi mnie od bardzo długiego czasu, ale zawsze coś innego pojawia się na pierwszym planie. Twoja opinia jest kolejną, która zachęca do czytania, więc jakoś w nowym roku będę musiała wreszcie zapoznać się z serią :)
OdpowiedzUsuńJa nie dałam rady skończyć tej książki, oprócz okładki nic więcej mi się nie podobało ;)
OdpowiedzUsuńestem w trakcie czytania 2 części i póki co jestem pod wrażeniem. Pierwsza część również mnie zachwyciła. Może odrobinę mniej niż ciebie, ale tylko troszkę ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy blog <3
OdpowiedzUsuńagrestaco6.blogspot.com
W sumie to chętnie bym przeczytała tą książkę. Lubię taką tematykę :)
OdpowiedzUsuńNo ja mam ją w planach, ale nie wiem kiedy je zrealizuje :)
OdpowiedzUsuńOd dawna mam ją w planach, a Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie do niej zachęciła. Połączenie pięknej okładki i dobrej treści to dopiero coś!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
izkalysa
Wooow! Kocham kosmos i wątki romantyczne, więc z chęcią przeczytam ^^
OdpowiedzUsuńA ja chyba zadowolę się wypożyczeniem tejże książeczki z biblioteki. :)
OdpowiedzUsuńCoś a'la "Pandorum" :) chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuń