poniedziałek, 6 września 2021

Donna Freitas - "Wszystkie ścieżki Rose"

Autor: Donna Freitas
Tłumaczenie: Grażyna Woźniak
Tytuł: Wszystkie ścieżki Rose
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 10 sierpnia 2021
Liczba stron: 408
Ocena: 8/10

Opis:

Każda kobieta czasem zastanawia się, co by było, gdyby…
Rose Napolitano nie chce mieć dzieci. Jest odnoszącą sukcesy wykładowczynią i badaczką, która już dawno zdecydowała, że zamiera skupić się na karierze. Jej partner Luke przed ślubem zarzekał się, że podziela jej zdanie… jednak lata mijają, a on coraz częściej wspomina o założeniu rodziny. Kolejne kłótnie między małżonkami dobiegają końca - podobnie jak ich związek.
Problem w tym, że to tylko w jednym życiu.
Donna Freitas nie zamyka bowiem historii na jednej możliwości: decyduje się pokazać aż dziewięć wersji tego, jak mogą się potoczyć losy Rose. W jaki sposób zmieniłoby się jej życie, gdyby zrezygnowała z dotychczasowych postanowień i stała się kimś zupełnie innym? A gdyby zdecydowała się pozostać przy swoim? Jak mogłaby odpowiedzieć na pytanie: kiedy zamierzasz założyć rodzinę? Teraz? Za kilka miesięcy, lat? A może nigdy?

Recenzja:

Nie wiem, jak wy, ale ja lubię sobie czasem pogdybać - pomyśleć o tym, jak potoczyłoby się moje życie, gdybym dokonała innego wyboru w pewnym kluczowym momencie. Donna Freitas właśnie na takim motywie zbudowała swoją powieść, Wszystkie ścieżki Rose. Tutaj tytułowa bohaterka przedstawiona jest w różnych ujęciach, na które wpływ miała większa lub mniejsza decyzja, podjęta w pewnej chwili jej życiowego scenariusza…

- Jak to możliwe, że istniałoby życie, w którym ty i ja nigdy byśmy się nie poznały?

Książka jest doprawdy fascynująca nie tylko przez wzgląd na ciekawy zabieg, czyli wspomniane co by było, gdyby.... Sama Rose jest postacią niezwykle interesującą, ponieważ możemy poznać wiele jej oblicz. Te zmiany w jej zachowaniu nie wypadają jednak sztucznie – jest autentyczna w pełnej krasie i bez trudu można uwierzyć, że mogła postąpić zarówno tak, jak i zadecydować zupełnie inaczej. Fantastycznie też obserwuje się kolejne jej ujęcia oraz konsekwencje, które poniosły za sobą jej działania (lub ich brak). Choć wiele z odsłon Rose przeplata się ze sobą, tak łatwo można się w nich odnaleźć – każdy rozdział jest podpisany, ale i czuć w nim konkretną Rose. Co więcej, im dalej posuwamy się w książce, tym więcej wiemy o przeszłości głównej bohaterki, co także wpływa na stale rosnące zaangażowanie historią oraz… po prostu zżycie się z nią.

- (…) w ciągu tych wszystkich lat zdążyłam się przekonać, że ilekroć mówię ludziom, że nie chcę mieć dzieci, nikt mi nie wierzy. Zupełnie jak w tym pieprzonym filmie, „Żółtej tapecie”, gdzie nikt nie dowierza słowom kobiet!

We Wszystkich ścieżkach Rose kryje się także odrobinę feminizmu oraz nietuzinkowe spostrzeżenia odnośnie macierzyństwa. Tytułowa bohaterka nie chce mieć dziecka, jednak wiele osób uparcie jej wmawia różne rzeczy – że nie spotkała może właściwej osoby, że tylko w ten sposób się spełni, odnajdzie siebie. Takie zachowania społeczeństwa można bez trudu zaobserwować we współczesnym świecie – wielu ciężko zrozumieć, że kobieta może nie chcieć mieć dziecka, a kierować się innymi wartościami – choćby spełniać się w zawodzie lub innej pasji. Donna Freitas ten i podobne mu tematy ujęła w zarazem subtelny, jak i bardzo dobitny sposób. Rose w niektórych ujęciach zostaje matką, ale czy zawsze jest szczęśliwa… to już inna sprawa – tak samo idzie to w drugą stronę. Kilka razy naprawdę mocno się wzruszyłam, co nie jest trudne, bo autorka ma bardzo lekki styl, kobiecy i pełen zajmujących przemyśleń, wybrzmiewa z jej słów także wiele prawdy…

Odparła, że skoro nie czuję się do tego stworzona, to nie powinnam się zmuszać. Że zależy zaufać swojemu sercu. I że będzie we mnie wierzyć zawsze, niezależnie od decyzji, jaką podejmę.

Rzadko mam przyjemność z tak przyjemnymi i wiarygodnymi obyczajówkami jak Wszystkie ścieżki Rose. Myślę, że każda kobieta odnajdzie się przynajmniej w jednej ze ścieżek tytułowej bohaterki i odnajdzie siebie w jej myślach, postanowieniach, zwątpieniach. Piórem Donny Freitas także można się zachwycić – ja z niecierpliwością będę wyczekiwać kolejnych jej powieści. Polecam z całego serca!

13 komentarzy:

  1. Myślę, że hot...sama lubię czasami myśleć, co by było jakby inaczej się wszystko potoczyło

    OdpowiedzUsuń
  2. Ooo brzmi interesująco. Chętnie poznam wszystkie ścieżki Rose. Gdybamie czasami nie jest złe, pomaga podejmować decyzje. Dzięki za recenzję

    OdpowiedzUsuń
  3. Renata Kozłowska6 września 2021 09:15

    Fabuła naprawdę ciekawa. Sama się czasem nad tym zastanawiam więc książkę wpisuje na listę do przeczytania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię książki, których akcja toczy się w alternatywnych światach, w różnych czasach, w różnych rzeczywistościach. I takie "gdybanie" bardzo mi się podoba. Chętnie siegnę po tę książkę

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię książki, których akcja dzieje się w alternatywnej rzeczywistości, w różnych czasach. Pamiętam pierwszą książkę tego typu. To była "Godzina pąsowej róży". Od tamtej pory bardzo chętnie czytam takie książki

    OdpowiedzUsuń
  6. Opis bardzo mi się spodobał, więc niewykluczone, że sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki ciekawy projekt okładki! Nie słyszałam wcześniej o tym tytule!

    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię powieści tego wydawnictwa. Też lubię sobie "pogdybać", ale chyba czasem nie warto. Recenzja bardzo mnie zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  9. Niegdyś zastanawiałam się jakby potoczyło się moje życie jakbym wybrała inne studia. Każdy z nas 'gdybał' sobie, miał takie sytuacje. Donna Freitas bardzo intrygujący motyw wybrała na swoją książkę. Do tego przyjemny styl pisarki, z chęcią poznam wszystkie wersje Rose. Zapisuje sobie tytuł.
    P.S. Świetna okładka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdybanie jest w.ludzkiej.naturze. agdyby to, a gdyby tamto... dla mnie najważniejsze, by podnieść głowę do góry i iść na przód... "bo ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy". Jednak, gdybym napisała, że sama nigdy nie gdybam to skłamałabym okrutnie bardzo. Po kilku takich gdybań wpedzajacych mnie w nastrój przygnębiający doszłam do wniosku, że nawet niewielka zmiana przeszłości mogłaby spowodować katastrofę w moim życiu. Mimo wszystko z przyjemnością poczytałabym różne wersje życia innej bohaterki. Bohaterki, która ma na siebie określony plan, zgodny z jej potrzebami.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem ciekawa tej powieści. Będę ją miała na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Każdy miewa takie dni albo taki czas,że myśli co by było gdyby. Zastanowię się czemu podjął takie decyzje,tak poprowadził sprawy,tak się zachował, tak powiedział lub odwrót,czemu tego nie zrobił,nie podjął takiej decyzji ,tego nie powiedział. Zawsze takie gdybanie będzie i każdego, częściej lub rzadziej. Nie spotkałam się nigdy wcześniej z taką książkę,ale recenzja bardzo mnie zaciekawiła i zachęciła do niej,więc spisuje sobie ten tytuł :) Bardzo dziękuję za recenzję :) B.B

    OdpowiedzUsuń
  13. Może być to ciekawa lektura, trochę zbliżona klimatem do "Biblioteki o północy" ☺ Zapisuję tytuł, bo nie słyszałam o nim wcześniej. 😉

    OdpowiedzUsuń