czwartek, 23 grudnia 2021

Tori Telfer - "Oszustki"


Autor: Tori Telfer
Tytuł: Oszustki
Wydawnictwo: Poradnia K
Data wydania: 31 sierpnia 2021
Liczba stron: 358
Ocena: 8/10

Opis:

Diabolicznie sprytne i nieuchwytne. Wyłudzaczki, kanciary, kobiece kameleony.
Oszustki to pełna czarnego humoru prowokacyjna opowieść o kobietach, które dopuściły się różnego pokroju szwindli ‒ od skandalicznych i zuchwałych wyłudzeń po piramidalne machloje. Robiły to wręcz z artyzmem, godną podziwu odwagą i bezczelnością!
Sztuka szalbiercza ma długą tradycję, a jej kobiece bohaterki należą do najlepszych w tej dziedzinie. Przecież zawsze znajdzie się jakaś samozwańcza i przekonująca Anastazja Romanowa, która lukratywnie sprzeda swoją historię kobiecym magazynom…

Nowa książka autorki świetnie przyjętych w Polsce Seryjnych zabójczyń.

Recenzja: 

   Jakiś czas temu miałam przyjemność czytać Seryjne Zabójczynie więc teraz przyszła pora na "Oszustki", tej samej autorki. Trochę ta książka sobie na mnie poczekała, ale musze przyznać, że odrobinę o niej zapomniałam. Jednak udało mi się naprawić mój błąd i dzisiaj mam trochę do napisania o Oszustkach.

Wyłudzaczki, kanciary i kobiece kameleony. Ta książka to historie wielu kobiet, które okazały się wyjątków o sprytne i nieuchwytne. Dopuściły się one różnego rodzaju przekrętów i kradzieży z pełna gracją i wiarygodnością tak, że udało im się oszukać wiele ludzi. To historie o najlepszych z najlepszych oszustek.

Pewnie nie ominął Cię szał na historie true crime, albo przynajmniej o nim słyszałeś. Ja na swoim koncie mam trochę obejrzanych filmików z YouTube, ale to wszystko. Tak więc bardzo chętnie sięgnęłam po książki Telfer, bo chyba jednak forma pisana bardziej do mnie przemawia. 

Autorka opowiada historię kobiet, którym udało się oszukać wielu ludzi dla własnych korzyści, głównie materialnych, ale również aby podnieś swój status społeczny. Zostają pokazane ich schematy działania, a także to jak działały na ludzi i swoje ofiary, że udało im się to tak wiarygodnie wszystko rozegrać. 

Bardzo lubię to w jaki sposób autorka pisze. Fakty podaje w przystępny sposób i wręcz zwraca się bezpośrednio do czytelnika, co jeszcze bardziej spowodowało, że to była dobra książka. Wydaje mi się, że instrukcja obsługi łyżki wyszłaby Telfer równie fantastycznie. Chętnie przeczytałabym jakąś jej książkę, ale bardziej fabularną. 

Jeśli ktoś jest ogromnym fanem historii true crime, to jest spore prawdopodobieństwo, że o niektórych sprawach i kobietach mógł już słyszeć. Ale proszę się nie obawiać, bo jestem przekonana, że nawet w znanych już sobie sprawach znajdziesz jakieś smaczki i ciekawostki, no i oczywiście zupełnie nowe historie o których jeszcze nie słyszałeś. 

Podoba mi się to, że w tej książce jest tak wiele przypisów. Autorka musiała poczynić ogromne przygotowania do tej książki, tak aby strzępki informacji ułożyć w spójną całość, a do tego jeszcze w taki sposób aby zaciekawić czytelnika, a nie zanudzić go suchymi faktami. Dodatki, jeśli ktoś ma ochotę pogłębić temat, to spokojne może zajrzeć do podanych tekstów źródłowych i poszperać we własnym zakresie.

Książka podzielona jest na sekcje, z której każda z nich poświęcona jest innemu typowi przekrętów. Poznajemy wiele kobiet, na przestrzeni wieków, które łączy to, że były doskonałe w tym co robiły i że owijały sobie ludzi wokół palca. Autorka od samego początku wciąga czytelnika w szalone umysły i równie szalone plany, które nie miały prawa się udać. Książkę czyta się bardzo szybko, a do tego nie trzeba czytać jej po kolei, jeśli ktoś nie ma ochoty, lub już zna jakieś historie.

Jestem ciekawa czy Tori Telfer szykuje już następną książkę, bo chętnie przeczytałabym coś jeszcze jej autorstwa. Także jeśli czujesz, że to są twoje klimaty, to nie ma na co czekać i sięgaj po tę książkę, jak już wspomniałam, nawet jak znasz już tę tematykę to znajdziesz coś dla siebie bez dwóch zdań.

Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.


11 komentarzy:

  1. Renata Kozłowska23 grudnia 2021 16:33

    Ciekawa propozycja, lubię czasem sięgnąć po taką książkę więc myślę, że sie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba nic nie czytałam tej autorki. Ale dzięki recenzji wiem, że muszę to nadrobić

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi interesująco, lecz nie jest to lektura dla mnie. Dzięki za recenzję

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta pozycja nie dla mnie. Całkowicie nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fascynująca lektura. Z chęcią się dowiem więcej o tych kobietach, co nimi kierowało, że mają taką profesję.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja myślałam, że to zupełnie inna historia... nie skojarzyłam nazwiska. Podejrzewałam, że to będzie jakaś obyczajówka, a nie true crime. W każdym razie bardzo ciekawy pomysł na książkę, takich historii w ogóle nie znam. Straszne - w końcu o takim temacie mówimy - ale interesujące.

    OdpowiedzUsuń
  7. O, to może być ciekawa lektura. Nie czytałam nic tej autorki, ale już zapisuję sobie te tytuły i będę wypatrywała w bibliotece 😁

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawa pozycja. Myślę że to może być udane spotkanie z tą książką

    OdpowiedzUsuń
  9. Niedawno miałam okazję przeczytać tę książkę. Lubię true crime,więc nie mogłam przejść obojetnie obok tej pozycji. Bardzo ciekawa i wciągająca. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Pozycja książkowa, która od razu skradła me serce. Lubię, gdy książki ukazują postacie silnych na swój sposób kobiet. A tutaj mamy takie, które nie do końca żyły zgodnie z prawem, ciekawa książka, warta przeczytania. Dlatego jestem na tak.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam wcześniejszej twórczości autorki, ale książka-jej opis,okładka i ta recenzja sprawiały, że chętnie bym zaczytała w takiej lekturze 🙂Bardzo jestem jej ciekawa 🙂"Osztustki" przyciągają do siebie i kuszą do zaczytania się w nich🥰Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘B.B

    OdpowiedzUsuń