niedziela, 6 lutego 2022

Cora Reilly - "Kucha tęsknota"

Autor: Cora Reilly 

Tytuł: Kucha tęsknota

Wydawnictwo: NieZwykłe

Data wydania: 2022

Ilość stron:

Ocena: 7,5/10

Opis:

Jednotomowa powieść ze świata „The Camorra Chronicles”!

Historia siostry Serafiny, bohaterki Złamanej dumy!

Miała być dla niego tylko nagrodą pocieszenia.
Sofia zawsze wiedziała, że nie będzie taka jak jej siostra. Nie była blondynką, nie była tak perfekcyjna jak Serafina. Jednak musiała ją zastąpić u boku Danilo – mężczyzny, któremu porwano narzeczoną w dniu ślubu.

Taki obrót spraw powinien być spełnieniem snów Sofii. W końcu kochała się w Danilo, nawet kiedy był zaręczony z Serafiną. Ale Sofia szybko się orientuje, że to marzenie ma gorzki smak. Danilo jej nie chce. Wspomnienie jej siostry wciąż go otacza, a Sofia, choćby bardzo się starała, nigdy nią nie będzie.

Danilo zawsze dostaje to, czego pragnie, a chciał mieć Serafinę. Teraz będzie musiał poślubić jej siostrę, która jest dużo młodsza od niego.

Wkrótce może się okazać, że jeżeli mężczyźnie nie uda się zapomnieć o tym, co stracił, straci również to, co otrzymał w zamian.

Recenzja:

"The Camorra Chronicles" jest moją ulubioną serią - więc musiałam przeczytać też jednotomówkę, która jakby o ten świat mafijny zahacza. I jakie to było dobre! To znaczy może nie była to idealna powieść - ale miała dużo plusów, o których zaraz opowiem. Piękna okładka jest więc tylko przedsmakiem znakomitej treści!

Sofia - siostra Serafiny, znanej ze Złamanej dumy - trafiła do Danilo jako jego narzeczona, jednak każdy od zawsze zdawał sobie sprawę z tego, że jest ona dla niego niczym nagroda pocieszenia. Serafina była Królową Lodu - nienaganna reputacja, anielskie piękno, doskonałe maniery. Sofia nie umiała taka być: zawsze chciała dawać drugą szansę, można w niej było czytać, niczym w otwartej księdze, a do tego wszystkiego nie była w wieku Danilo - tylko była od niego o jakieś dziesięć lat młodsza. 

Sofia jednak od zawsze podkochiwała się w Danilo - więc świadomość, że teraz to ona ma zostać jego żoną, gdy osiągnie pełnoletność, wydaje jej się niczym dar z niebios. Tyle, że rzeczywistość wcale nie jest taka kolorowa: bo Danilo nie jest w stanie zapomnieć o Serafinie i Remo oraz tym, co uczynili, a na dodatek w ogóle nie interesuje się swoją nową narzeczoną, jednoznacznie podsuwając Sofii wizję tego, że nigdy nie będzie ona tym, kogo tak naprawdę chciał poślubić. 

Tyle, że Sofia nie zamierza czekać bezczynnie na to, co ześle jej los - i różnymi sposobami będzie próbowała przekonać do siebie Danilo... Niektóre z nich będą mniej lub bardziej odpowiedne, ale bez wątpienia w "Kruchej tęsknocie" dużo się dzieje i czytelnik nie jest w stanie się nudzić! 

Nie była to najlepsza historia mafijna spod ręki Cory Reilly, natomiast ma w sobie "to coś" - bo w wielu aspektach jest bardzo oryginalna, ciekawa i inspirująca. Według mnie "Krucha tęsknota" ma w sobie mniej mafii, więcej z jakichś zagrywek psychologicznych, niż większość książek tej autorki. Natomiast początkowo to też jest raczej niewinny romans mafijny - dopiero z czasem zaczyna się robić bardziej niepokojąco i bardziej pikantnie.

Samo zakończenie według mnie fajne pod tym kątem, że przynajmniej się wiedziało, co się tam działo dalej z nimi - natomiast ja to bym jeszcze chętnie bardziej rozwinięte przeczytała, bo świetnie się czytało o tych dalszych losach. Taka wisienka na torcie. 

Uwielbiam książki Cory Reilly i twierdzę, że nie ma lepszej od niej w kwestii pisania romansów mafijnych ze sporą dawką erotyki - także nawet, jak się zraziliście mafią, sięgnijcie po powieść od tej pisarki, może akurat zmienicie zdanie?

"Krucha tęsknota" jest według mnie pozycją obowiązkową dla wszystkich fanów książek tej autorki - bo jest to idealne uzupełnienie historii Sofii, po tym, co się z nią działo, gdy Serafina bardziej zajęła się swoją przyszłością, a nie rodzeństwem. Doskonała pozycja, która poprawi niejednej czytelniczce wieczór, a już na sto procent poprawa humoru gwarantowana. A jak ktoś się rumieni, to rumieńce też gwarantuję, bo naprawdę potrafi tu być gorąco! 

Polecam, polecam i jeszcze raz polecam! Może nie jest to najlepsza książka Cory Reilly, ale i tak jest lepsza od dziewięćdziesięciu procent romansów mafijnych, na jakie trafiam. 
Nic, tylko czytać! I tego właśnie Wam życzę: miłego czytania! 

12 komentarzy:

  1. Spodobał mi się klimat okładki, tego, w jaki sposób przedstawiono parę z naszej „Kruchej tęsknoty". Zresztą dostajemy tutaj przedstawicielkę uniwersum „The Camorra Chronicles”. W dodatku mamy tutaj książkę od jednej z moich ulubionych autorek — Cory Reilly. Historia dwojga ludzi, których już możemy znać z wcześniejszych tomów. Historia ludzi, gdzie on dostaje ją jako nagrodę pocieszenia, gdyż tą, którą chciał, porwano w dniu ślubu, a ona, jako jej siostra trafi do niego, jako ta właśnie nagroda pocieszenia. Spodobała mi się historia, a też nie ukrywam, że lubię te klimaty i ten gatunek książkowy. Wybieram to.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książki Cory Reilly są świetne. To jedyna autorka, która pisze romanse mafijne, które mogę brać w ciemno. Wiecie, ja nie przepadam za tym motywem. Ale ona swietnie pisze. W jej książkach znajdziemy i pasje, niebezpieczeństwo oraz miłość. A wszystko to napisane ze smakiem. Są emocje, czego niestety w większości książek tego typu brakuje. I zawsze mnie czymś zaskoczyc. Więc jestem na tak. Dzięki za recenzję

    OdpowiedzUsuń
  3. Renata Kozłowska6 lutego 2022 11:54

    Przyznam, że nie znam tej autorki. Zresztą niewiele romansów mafijnych czytam. Ale ta recenzja naprawdę mnie zaciekawiła. Więc kto wie może i się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Powracamy do świata mafii w wydaniu Cory Reilly. Jestem trochę w tyle z książkami pisarki ale próbuje nadrabiać. "Kucha tęsknota" wyróżnia się, pisarka bardziej skupiła się na odczuciach, rozterkach bohaterów. Czytelnicy chyba nie będą rozczarowani tym. Z chęcią zapoznam się z tą historią.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię serie Cory i ta napewno przeczytam i zagości na mojej półce. Recenzja super 🙂

    OdpowiedzUsuń
  6. Zgadzam się z tym, że niby nie najlepsza ale jednak coś w sobie ma. Podobala mi się bardzo mimo, że Sofia często mnie irytowała szczególnie gdy upodabniala się do siostry.
    Cora jest niezawodna poprostu. Lubię jej książki nawet gdy głowni bohaterzy mnie wkurzają. Tak jak denerwowało mnie zachowanie Savio w części o nim ale jak dla mnie te książki mógłby się nie kończyć.
    Okładka tez mo się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię styl tej autorki. Wszystkie książki jakie do tej pory przeczytałam bardzo mi się podobały. Dlatego chętnie sięgnę i po tę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie rozumiem takiej popularności romansów mafijnych, dla mnie to po prostu epatowanie przemocą, do tego z dołączoną nieznajomością realiów mafiozofego życia. I żeby nie było, z ciekawości przeczytałam książkę Cory Reilly, ale nie była to dla mnie przyjemna lektura.

    OdpowiedzUsuń
  9. Brzmi nieźle, ale ja nie czytałam nic ze świata "The Camorra Chronicles" i raczej nie przeczytam. I chociaż recenzja tej jednotomówki brzmi ciekawie, zachęcająco, to nie dla mnie. szkoda mi czasu. A Sofii życzę, by przejrzała na oczy, nie płaszczyła się przed Danilo i poznała kogoś, kto pokocha ją z całego serca ( a nie zastępczo).

    OdpowiedzUsuń
  10. Jako wielka fanka autorki, tą pozycję mam już czekajacą na tablecie na swoją kolej. Pamiętam,że gdy czytałam "Złamaną dumę" i pojawił się wątek Sofii i Danilo od razu zastanawiałam się czy dane nam będzie poznać losy tej pary. No i doczekałam się! Znając pióro autorki wiem,że mogę liczyć na udaną lekturę i mnóstwo emocji przy jej czytaniu. Cieszę się,że pierwsze recenzje tej książki są bardzo dobre. Mam nadzieję,że dołączy ona do moich ulubionych.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kilka książek autorki mam już na liście do zapoznania się z twórczością autorki tak zachwalanej na całym świecie .Ta książka trafia po recenzji na pierwsze miejsce tej listy to przeczytania od tej autorki. Okładka jest świetna. Nie czytam już bardzo długi czas mafijnych romansów,więc jak uda mi się kiedyś dotrzeć do książkowego przystanku "Cora Reilla",to ocenie ją jedynie pod względem swoich odczuć,a nie będę porównać z innymi,bo nie będzie z czym,gdy się nowości mafijnych nie czyta. A czy mogę tą powieść przeczytać jako pierwszą od autorki, nie znając wcześniej żadnej je książki, czy jednak powinnam zacząć od "Złamanej dumy",aby móc się połapać w rozwoju zdarzeń i bohaterów? Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘B.B

    OdpowiedzUsuń
  12. Polecałaś nie raz powieści tej autorki, ale ja nadal po nic od niej nie sięgnęłam... Trzeba nadrobić zaległości 😁

    OdpowiedzUsuń