środa, 6 kwietnia 2022

Elise Kova - "Zniszczenie ziemi"

Autor: Elise Kova
Tytuł: Zniszczenie ziemi
Wydawnictwo: Galeria Książki 
Data wydania: 15 marca 2022
Liczba stron: 344
Ocena: 8/10

Opis:

Kobieta przebudzona w powietrzu.
Żołnierka wykuta w ogniu.
Broń powstała z krwi.

Vhalla Yarl dotarła na front na Północy. Wykuta w krwi i ogniu, utwardziła serce przed ostatnią bitwą podbojów Cesarstwa Solaris. Wybór, który przed nią stoi, to już nie niewola albo wolność, lecz niewola albo śmierć. Gra toczy się o najwyższą stawkę, ponieważ cesarz bezwarunkowo panuje nad losem Vhalli i wszystkim, co pozostało jej jeszcze do stracenia.

Recenzja:

    No i w końcu doczekałam się kontynuacji cyklu Przebudzenie powietrza, to już trzeci tom, który wydało Wydawnictwo Galeria Książki i już teraz czekam z niecierpliwością na kolejne, bo zanim zabrałam się za tę książkę, jakoś tak sobie myślałam, że to trylogia jest. No ale nie ma co przedłużać i zapraszam Cię na kilka słów na temat Zniszczenie ziemi.

Teraz jest własnością Cesarstwa Solaris. Jest także ich kluczem do zwycięstwa. Whalla Yarl - niegdyś bibliotekarka, dziś żołnierka. Rozpoczęła walkę o swoje życie, bo już nie ma wyboru niewola albo wolność, teraz może wybierać jedynie pomiędzy niewolą a śmiercią.

Ciężko będzie napisać coś konkretnego, ale tak, żeby nie zdradzić nic istotnego. Tym bardziej po tym, jak zakończył się drugi tom. No ale postaram się jakoś temu zaradzić. Bo mimo wszystkich narzekań, jakie być może tutaj przeczytasz, to fantastycznie bawiłam się podczas lektury i bardzo mnie wciągnęła.

Muszę przyznać, tak na sam początek, że trochę rozczarował mnie początek tego tomu, ponieważ zakończenie Upadku ognia był bardzo mocny, ale przy tym ciekawy i interesujący, a teraz autorka dosyć mocno zniwelowała skutki tego wydarzenia i czułam się delikatnie oszukana. Okej, rozumiem, że to ma jakiś tam sens i uzasadnioną rację bytu, ale teraz ciężej zaufać mi w sprawie zakończenia Zniszczenia ziemi.

Vhalla nadal przeżywa swoją metamorfozę. Już poprzednim tomie jej zmiana była widoczna, ale teraz to się pogłębia i jestem zadowolona z tego, w jakim kierunku to zmierza, tym bardziej, że nie byłam jakąś wielką fanką tej bohaterki na samym początku. Bardzo podobało mi się również kreacja bohaterów drugoplanowych, zwłaszcza młodszego księcia no i oczywiście Daniela. Za to dziedzic korony cesarskiej dosyć mocno mnie rozczarował i chyba nie podoba mi się to w jakim kierunku rozwija się ta postać.

Tak jak przy okazji poprzednich tomów wspominałam, nie ma tutaj nic odkrywczego w fabule. Stały schemat wybranki z magicznymi mocami tajemniczego maga, których połączyła szczególna więź, jednak Kova pisze w taki sposób, że chce się czytać i wcale nie przeszkadzała mi ta schematyczność. Kreuje fantastyczny świat, który nie zamyka się na przygodach wybranki losu, ale pokazuje polityczne i kulturowe aspekty tego uniwersum. Jak już mnie wciągnęła na samym początku, to już nie puściła do samego końca, mimo iż dynamika nie zawsze jest taka sama.

Co tu dużo mówić, spodziewałam się takiego zakończenia i nawet nie potrafię stwierdzić dlaczego, ponieważ nie było takich przesłanek, a i tak dosyć dobrze udało mi się przewidzieć jak wszystko się potoczy. Jednak podoba mi się takie rozwiązanie, ale ze względu na początek tego tomu, trochę mam obawy co do tego jak zostanie to pociągnięte dalej przez autorkę.

Tak jak już wspominałam, nie mogę się doczekać, aż sięgnę po kontynuację i mam nadzieję, że nie będę na to musiała bardzo długo czekać. Polecam Ci ten cykl, bo być może nie jest to najbardziej odkrywcze fantasy, ale myślę, że wielu czytelnikom przypadnie do gustu.

Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.

9 komentarzy:

  1. Nie znam serii 🙈 jak to się stało, nie wiem. Muszę dopisać do listy 😁

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam na oku tą serię. "Zniszczenie ziemi" utrzymuje poziom poprzednich części, mamy akcję, magię oraz fascynujący świat oraz nietuzinkowych bohaterów. Książka warta uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam jeszcze tej serii. Ale lubię naraz czytać całość, więc chyba jeszcze poczekam

    OdpowiedzUsuń
  4. Serię zbieram po kolei. Czekam na wydanie całej by zacząć czytać. Ale muszę to napisać. Piękna tym razem okładka im wyszła. Brawo za to

    OdpowiedzUsuń
  5. Tom pierwszy czeka w stosie na przeczytanie, może sięgnę jakoś niedługo, zaciekawiłaś mnie recenzją tego trzeciego tomu i muszę czytać szybko, bo to już tom trzeci, a ja nawet pierwszego nie znam, wstyd ! 🤗

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam już jakiś czas temu, że fantastyka Elise Kova jest nieziemska. Póki co mam gdzieś jej książkę, muszę w końcu przeczytać i się zmierzyć z jej twórczością, przynajmniej troszeczkę. Jeśli chodzi o obecny cykl, to muszę sporo nadrobić (trzeci tom!), ale szczerze nie wiem, kiedy się za to zabiorę... W każdym razie mam w planach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam tego cyklu ani tej autorki, ale jak na fanatsy po opisie i recenzji brzmi całkiem całkiem fajnie. Na pewno wielu świetnie się w tej powieści zaczyta i odnajdzie. Chyba jednak z fajnieszych fanatsy, po której mogłabym kiedyś sięgnąć 🙂Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘B.B

    OdpowiedzUsuń
  8. Matko... Jedyna! Jak ja mogłam nie słyszeć o tej serii. Musze to jak najszybciej nadrobić. Toż to wstyd. Bardzo podoba mi się recenzja. Tak zachęcająco i niezdradzająco opisać swoje wrażenia. A myślę, że byłyby jeszcze bardziej czytelne, gdyby spoilery znalazły się w tej ocenie. Ja jestem na wielkie "TAK TAK TAK "

    OdpowiedzUsuń
  9. Zupełnie nie znam tego cyklu i jak na razie nie planuję po niego sięgać. Z pewnością bardzo przypadnie do gustu fanom całej serii.

    OdpowiedzUsuń