czwartek, 5 maja 2022

Lee Child, Andrew Child - "Lepiej już umrzeć"


Autor: Lee Child, Andrew Child
Tytuł: Lepiej już umrzeć
Wydawnictwo: Albatros
 Data wydania: 23 marca 2022
Liczba stron: 384
Ocena: 7/10

Opis:

Ci, którzy wejdą mu w drogę, wcześniej czy później będą musieli się przekonać, że… lepiej już umrzeć.

Bo Reacher jest genetycznie zaprogramowany do tego, by zwyciężać. I jeśli nie da się inaczej, sięga po środki ostateczne.

Kiedy obudził się tego dnia, nie planował troszczyć się o to, by grabarzom nie zabrakło pracy. Nie miał też w planach spędzenia nocy w kostnicy… jako trup. Nie zamierzał również zatrzymywać się w miasteczku w Arizonie, które czasy świetności już dawno ma za sobą. Zresztą w ogóle się tam nie wybierał.

Cały Reacher – zmierza tam, dokąd prowadzi go wzrok albo dokąd go podwiozą.

Recenzja:

   No to mamy już dwudziesty szósty tom przygód Jacka Reachera. Spory przeskok z ostatnio przeczytanego pierwszego, ale nie mogłam się oprzeć, tym bardziej, że niedawno oglądałam serial i byłam nim zachwycona. Nawet nie bardzo przejmowałam się tą dłuuuuugą przerwą w tomach. No dobrze, ale chyba pora przejść do rzeczy, czyli do Lepiej już umrzeć.

Chyba muszę oficjalnie stwierdzić, że Jack Reacher stal się jednym z moich ulubionych bohaterów książkowych i nie mogę się doczekać, aż zacznę nadrabiać jego poprzednie przygody. Być może nie była to najlepsza książka z tej serii, ale wciąż zapewniła mi fantastyczną zabawę i miło spędziłam z nią czas. 

Można by pomyśleć, że przy tej ilości tomów w serii to chyba już dawno skończyły się pomysły na fabułę, ale tak szczerze jeśli nie nastawiasz się na ogromny realizm, to nie zawiedziesz się. Ja w sumie od tej serii nie oczekuję nie wiadomo czego i zdaję sobie sprawę, że no jednak przypadkowe wpadnie w tarapaty po raz któryś, jest delikatnie naciągane. W Lepiej już umrzeć było tak samo, ale i tak uważam, że historia została bardzo ciekawie poprowadzona. 

Nie jestem znawcą serii i czytałam zaledwie kilka tomów, więc nie ocenię tego jak na przestrzeni tomów zmienił się główny bohater, więc myślę, że najlepiej będzie jak odniosę się tylko i wyłącznie do tej pozycji. Jack nie jest już tym młodzieniaszkiem z początku serii ale jest dalej tym samym tajemniczym i intrygującym. Lubię jego kreację, ponieważ jest nieoczywistym bohaterem, który sam jest interesujący, ale jak ma dobre partnerowanie w historii to wtedy można poznać go z jeszcze lepszej strony. W tym przypadku postaci drugoplanowe były nieco słabsze i jakoś nie wzbudziły mojego dużego zainteresowania.

Klimat jaki towarzyszy tej historii jest bardzo kameralny, ale ani na chwile nie przestaje się tutaj coś dziać. Ten aspekt obyczajowy nie wciągnął mnie tym razem aż tak, za to sceny akcji śledziłam z zapartym tchem. Mimo jakiś tam moich obiekcji, wciągnęłam się w historię i nie mogłam się oderwać od czytania, nawet z dosyć przewidywalnym zakończeniem.

Czy teraz masz nadrobić poprzednie dwadzieścia pięć części zanim sięgniesz po Lepiej już umrzeć? Absolutnie nie. Jeśli zaciekawiła Cię ta pozycja, to śmiało po nią sięgaj i nie ważne która to część w serii. Oczywiście zachęcam do zapoznania się z wszystkimi częściami, ale wiem, że może ci to nie do końca odpowiadać, więc śmiało możesz zacząć od końca i raczej nie sprawi to problemów. 

Ja wiem, że jest już wiele tomów tej serii, ale mam nadzieję, że pojawi się ich jeszcze trochę. No a ile jeszcze przede mną do nadrobienia, ale przynajmniej wiem, że czeka mnie jeszcze wiele dobroci. Mogę z czystym sumieniem polecić Ci zainteresowanie się tą serią no i tym tomem oczywiście, bo być może Rycher także stanie się jednym z twoich ulubionych bohaterów. 


Z książkowymi pozdrowieniami,
Klaudia.

9 komentarzy:

  1. Kompletnie nie znam serii 🙈

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba większość przeczytałam. Teraz muszę przeczytać Lepiej już umrzeć

    OdpowiedzUsuń
  3. Tego bohatera znam tylko z filmów i chyba tak pozostanie. Z Jacka'iem Reacher'em na nudę nie mamy co liczyć.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię książki z tej serii. Nie czytałam ich nigdy chronologicznie,najczęściej to co wpadło mi w ręce, ale zawsze byłam zadowolona z lektury.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kusi mnie kameralny klimat tej historii. ale te....26 tomów!!! WOW. Raczej podziękuję, bo to nie moja historia. Chociaż może skusze się na któryś tom... Los pokaże.

    OdpowiedzUsuń
  6. A, tak, już kojarzę z poprzednich recenzji. Zresztą, okładka bardzo podobna, nie sposób sie pomylić (choć z liczbą tomu - już zdecydowanie tak!). Niemożliwe, ile to tomów, normalnie jak "Saga o ludziach lodu". Serial na podstawie tych książek naprawdę taki dobry?

    OdpowiedzUsuń
  7. Omg ile tego jest??? Dobrze przeczytałam 26 część 😱😱😱. Trzeba przyznać że sporoooo, nawet bardzo. Muszę się przyznać, że nie czytałam jeszcze. Ale kojarze filmy i nawet mi się podobały. Może najwyższa pora poznać książki😁

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam,ani nie kojarzę tej serii. A po tym tytule, to w ogóle nie mam ochoty poznawać tej książki,ani żadnej z tej serii. Nie poznam się z Rycher,nie będziemy się spotykać na książkowych randkach. Może i jesteś świetny i polubilibyśmy się,ale sorry,czytelniczej przyjaźni między nami nie będzie. Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘B.B

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam tej serii, ale tyle tomów zachęca 😄 Lubię długie serie 😍

    OdpowiedzUsuń