Autor: Angie Hockman
Tytuł: Potyczki w raju
Wydawnictwo: LUNA
Data wydania: 2022
Ilość stron: 368
Ocena: 7/10
Opis:
Komedia romantyczna dla fanów Christiny Lauren (Podróż nieślubna) i Sally Thorne (Wredne igraszki)!
Dwoje wrogów. Jeden awans. Czy będą zdolni oprzeć się miłości w raju?
Henley Evans, kierowniczka działu marketingu, rzadko ma czas dla siebie, o rodzinie, przyjaciołach czy facetach nie wspominając. Jednak poświęcenie wydaje się tego warte, kiedy pojawia się możliwość awansu. Szkoda tylko, że Graeme Crawford-Collins, pracujący zdalnie kierownik działu social mediów (a zarazem zmora jej życia), również interesuje się tym stanowiskiem.
Choć nie poznali się osobiście, ich potyczki na maile są znane w całym biurze.
Zadanie #1: Zaproponować projekt zwiększenia sprzedaży rejsów na Galapagos.
Haczyk? Wspólna delegacja?
Gdy spotykają się na pokładzie statku, Henley odkrywa, że Graeme jest inny, niż zakładała. A granica między niechęcią a sympatią wydaje się cieńsza niż pocztówka.
W obliczu zawodowych marzeń i nowych uczuć dla rywala Henley zaczyna kwestionować swoje życiowe decyzje. Bo czy nieustanna praca ma sens, jeśli nie masz czasu na radość?
Recenzja:
Szukacie jakiegoś wakacyjnego hitu? A może po prostu macie ochotę na jakąś lekką komedię romantyczną - która akurat swoją treścią nawiązuje do przyjemnego, cudownego rejsu po wyspach Galapagos (które swoją drogą mam wielką ochotę zwiedzić, po zapoznaniu się z treścią tej książki!). Tak czy siak: czegokolwiek byście nie szukali, to "Potyczki w raju" musicie przeczytać. Koniec i kropka - bo inaczej przejdziemy na wojenną ścieżkę! Dla mnie jest to bez wątpienia jedna z ciekawszych pozycji tego lata - i koniecznie trzeba bliżej przyjrzeć się tej fabule: a już szczególnie rywalizacji między dwójką głównych bohaterów!
Henley od trzech lat pracuje w dziale marketingu - i wydaje jej się, że awans na dyrektora marketingu internetowego jest w zasięgu jej możliwości, skoro niejednokrotnie udowodniła, jak dobrą jest pracownicą. Tyle, że szybko okazuje się, że branym pod uwagę kandydatem jest także Graeme - facet od social mediów, który nie dosyć, że zwykle bardzo zdawkowo odpisuje, to jeszcze kiedyś przywłaszczył sobie robotę Henley - i nie poprawił szefa, że to nie on odniósł sukces w viralu.
Tym razem ta dwójka musi spędzić ze sobą kilka dni... na statku, podczas rejsu, w którym jeszcze ani jedno, ani drugie nie miało okazji uczestniczyć - mimo że oboje promują i reklamują tego typu wycieczki: i to nawet konkretnie także na Galapagos.
Henley nie jest zbyt szczęśliwa - bo wie, że jeśli nie wymyśli jakiejś wyjątkowej kampanii reklamowej po całym tym rejsie, to nie ma szansy na awans - szczególnie, że Greame zna się na swojej robocie i jest strasznie dobry, jeśli chodzi o social media. Można więc powiedzieć, że Henley nie brała pod uwagę tego, że tuż po poznaniu Greame'a na żywo, chłopak wpadnie jej w oko...
"Potyczki w raju" nie są tylko komedią romantyczną, która nic nie wnosi - jest to walka o równe traktowanie kobiet, szczególnie w kwestiach zawodowych, a także docenienie kreatywności i innowacyjności. Komedia romantyczna (która zresztą jest na całkiem wysokim poziomie) jest dopiero w tle - a ja żałowałam, że nikt jeszcze nie nakręcił filmu na podstawie tej pozycji - bo to bez wątpienia byłby hit, który obejrzałabym chętniej niż większość aktualnych produkcji...
Zakończenie jest lepsze niż wspaniałe i fantastyczne - to już w ogóle nowy poziom idealnych zakończeń. Dosłownie uwielbiałam każdą stronę i każdy fragment, w którym praktycznie się zaczytywałam - więc prawda jest taka, że jakbym miała robić ranking najlepszych zakończeń powieści, po które sięgnęłam w roku 2022 - to "Potyczki w raju" byłyby całkiem wysoko. Ot, powieść zakończona z klasą - tak, aby wilk był syty i owca cała: bo bez wątpienia wielu czytelników będzie miło zaskoczonych tym, co tam się później podzieje!
Swoją drogą, wychodzi na to, że ta książka była chyba jej debiutem, który ukazał się w oryginale w roku 2021 - więc skoro taki jest jej debiut, to bez wątpienia muszę śledzić dalszą karierę tej autorki - bo Angie Hockman mnie zaskoczyła: a bez wątpienia jest w stanie mnie pozytywnie zaskoczyć w jeszcze większym zakresie, jak tylko dam jej na to szasnę.
Uważam, że "Potyczki w raju" są połączeniem niesamowitej treści, wspaniałej okładki i intrygującego opisu z dobrą (pod kątem technicznym) jakością wydania. Mówiąc w skrócie: według mnie jest to przepis na wakacyjny hit - i tego tej książce życzę z całego serca. Dodam jednak od razu, że jest to powieść, do której można nawet wracać w chłodne, zimowe wieczory - żeby trochę rozgrzać sobie serduszko.
Wydaje mi się, że kiedyś do tej powieści jeszcze wrócę - na razie ląduje ona do mojej biblioteczki na półkę: "ulubione z roku 2022" - także jeśli to Was jeszcze nie zachęciło do tego, żeby sięgnąć po tę perełkę, to ja nie wiem, co jest Was w stanie przekonać.
Mam jednak nadzieję, że moja recenzja wystarczyła, żebyście zapisali sobie "Potyczki w raju" na listę "must have, must read"! W końcu obok takich książek nie można przejść obojętnie i nie wolno omijać ich szerokim łukiem!
Gorąco polecam!
Ta książka czeka już u mnie na półeczce. Mam w planie na wakacjach sobie przeczytać. Liczę na świetna zabawę
OdpowiedzUsuńNie ukrywam, że na początku byłam sceptycznie nastawiona, zwłaszcza, gdy zobaczyłam okładkę. Jednak lektura opisu oraz recenzji skutecznie zmieniła me nastawienie, zapowiada się lekka, przyjemna książka na wakacje.
OdpowiedzUsuń"Potyczki w raju" to mój klimat. Lekka, zabawna komedia romantyczna z rajskimi widokami, idealna na lato. Do tego magiczna okładka, interesująca fabula oraz atrakcyjni bohaterowie. U mnie na liście "must read".
OdpowiedzUsuńNooo... Nie dla mnie. Zbyt romantycznie, zbyt niemożliwie. Ale na pewno wielu osobom się spodoba.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWidzę ten tytuł i za każdym razem czytam Patyczki w raju 😅 Miłość czy pieniądze, motyw poruszany w filmach bollywood: Yes Boss i Życie w metropolii, może kiedyś z ciekawości sięgnę ☺
Żeby nie przechodzić na wojenną ścieżkę przeczytam Potyczki w raju
OdpowiedzUsuńNie przepadam za komediami romantycznymi, zarówno książkowymi jak i filmowymi. Raczej nie planuję lektury,choć recenzja bardzo kusi.
OdpowiedzUsuńKażdego czytelnika cieszy, kiedy debiut nie okazuje się tylko debiutem, ale wartościową pozycją. Fabuła "Potyczek w raju" sprawia wrażenie ciekawej, no i ze wszech miar wartościowej, skoro autorka miała odwagę (a to nieczęste u debiutantów) podjąć się nie tylko tematyki łatwej i przyjemnej w odbiorze, ale i wplotła do niej ważkie społecznie problemy. Przed takimi debiutami chylę czoła.
OdpowiedzUsuńAleksandra Miczek