Ohanka - "Dreadful"

Autor: Ohanka 

Tytuł: Dreadful

Wydawnictwo: Must Read

Data wydania: 2023

Ilość stron: 528

Ocena: 4/10

Opis:

Prawie dwa miliony wyświetleń na Wattpadzie!

Historia, która wyrywa serce, łamie je, kruszy, żeby pobudzić je zastrzykiem adrenaliny!

Effie Blake opuszcza Nowy Jork i przeprowadza się wraz z mamą i bratem do słonecznego Gold Coast w Australii. Turystyczne miasto ma jej pomóc zapomnieć o wydarzeniach z przeszłości i zapewnić nowy start. W tym samym czasie do szkoły wraca Lucas Tate – tajemniczy nastolatek, który serce oddał prędkości i niebezpieczeństwu. Przypadkowa znajomość szybko zamienia się w grę kłamstw, pozorów i uczuć, a młodzieńcza fascynacja w walkę o życie.

Jak w świecie pełnym sekretów odróżnić prawdę od kłamstwa? Czy chłopak z przeszłością i dziewczyna po przejściach mają jakiekolwiek szanse na happy end?

"Dreadful" to pierwszy tom serii otwierającej imprint Must Read Stories.

Recenzja:

Trochę się do czytania tej książki zbierałam, bo chociaż opis i okładka bardzo mnie urzekły, to ilość stron trochę mnie przeraziła - bo bałam się, że będzie dużo zapychaczy stron: ale w sumie pod tym kątem nie było tak źle, to już z góry mówię.

Nie czytałam tej książki na Wattpadzie, ale patrząc na to, że ta pozycja miała prawie dwa miliony wyświetleń wśród polskich czytelników tej platformy, to byłam ciekawa, jaki poziom trzyma "Dreadful". Muszę przyznać, że nie spodziewałam się jakichś rewelacji - bo ostatnio mam wrażenie, że trafiam albo na bardzo dobre, albo bardzo słabe powieści - ale "Dreadful" okazało się przeciętną młodzieżówką. Po prostu.

Effie przenosi się z Ameryki do Australii - a tajemnica, którą ze sobą przenosi między kontynentami, bardzo ją uwiera - ale dziewczyna wie, że lepiej, aby jednak nikt się o tym nie dowiedział, bo przestałaby mieć łatkę grzecznej dziewczynki.

Od pierwszego dnia szkoły Effie poznaje dziewczynę, z którą od razu zaczyna nadawać na tych samych falach - ale także zaczepia ją chłopak, uznany za lokalnego bad boya, który podejrzewany jest o to, że jakiś czas temu był przyczyną śmierci jednego z członków szkolnej drużyny sportowej.

Co więcej, teraz także w okolicy dochodzi do dwóch morderstw - i nikt nie jest w stanie znaleźć sprawcy, a Lucas Tate - ten słynny bad boy - swoją aurą wcale nie jest w stanie przekonać Effie, że to nie on jest zamieszany w jakiejś dziwne sprawki: szczególnie, że bierze on udział w nielegalnych wyścigach i trzyma się z kilkoma równie podejrzanymi typami... 

Akcja się oczywiście z każdą stroną zagęszcza - i jak jeszcze byłam w stanie znieść większość postaci, szczególnie tych drugoplanowych (bo wydawało mi się, że drugoplanowe są lepiej wykreowane), ale dalej nie potrafię powiedzieć, czy Max jest postacią, którą lubię - czy jednak jest to bohater, który mnie bardziej irytuje swoją dziecinnością, naiwnością i impulsywnością.

Do tego wszystkiego nie jestem w stanie jednoznacznie oznajmić, że zakończenie mi się podobało - bo zostało mnóstwo niewyjaśnionych sytuacji. I gdyby nie to, że w opisie znajduje się informacja, że to pierwszy tom serii, to ja bym naprawdę się nie domyśliła, że to jest seria - bo nie ma informacji ani na okładce (na froncie), ani na zakończeniu tekstu (w stylu: "koniec części pierwszej"). A szkoda, lubię takie jasne i klarowne informacje dla czytelników.

Obstawiam, że w kolejnych tomach będzie działo się jeszcze więcej - ale tutaj nie jestem już w stanie powiedzieć, czy w takim wypadku "Dreadful" nie był przydługim wstępem. Bo gdyby to była jednotomówka, to ilość stron byłaby okej - ale sama akcja od Ohanki nie jest na tyle intrygująca, żeby zrobić z tego serię, która zachęca do kontynuowania czytania kolejnych tomów.

Mimo wszystko uważam, że autorka ma duży potencjał - bo fajnie przedstawia emocje i uczucia, chociaż fabułę można byłoby ciut lepiej zaplanować i zmniejszyć ilość wydarzeń, które nie wnoszą aż tak wiele do tekstu historii.

Wydaje mi się, że po drugą część nie sięgnę, ale z góry dodam, że będę polować na kolejne książki Ohanki - bo mam wrażenie, że u niej rozwój warsztatu dopiero nastąpi: i że kolejne książki (lub serie) zachwycą mnie już dużo bardziej.

Podsumowując: ani nie polecam, ani nie odradzam - zadecydujcie sami. Ostrzegam jednak, że to powieść bardziej młodzieżowa: i nie wiem, czy dorośli będą w stanie zakochać się w tej opowieści.