sobota, 7 października 2023

Jennifer L. Armentrout - "Zaufaj mi"

 

Autor: Jennifer L. Armentrout

Tytuł: Zaufaj mi

Wydawnictwo: Akurat

Data wydania: 2023

Ilość stron: 320

Ocena: 6/10


Opis:

 Czy chłopak, który uwielbia imprezować, grać w Call of Duty i oglądać w telewizji sporty walki może mieć duszę wrażliwca?

Cameron przywykł do tego, że zawsze dostaje to, czego chce. Spojrzenie jego błękitnych jak ocean oczu potrafi stopić lód w sercu każdej dziewczyny. Każdej, tylko nie Avery. Spotykają się tuż przed zajęciami z astronomii. Avera jest zachwycająca – burza rudych loków, duże brązowe oczy - do tego nieco zagubiona, bardzo zadziorna… i całkowicie odporna na wdzięki Camerona.

Chłopak nie zamierza się jednak poddać. Powodem wcale nie jest urażona męska duma. Po prostu nie potrafi wyrzucić z głowy intrygującej 19-latki. Postanawia zrobić wszystko, by zdobyć serce Avery i zasłużyć na jej zaufanie. Niestety, na drodze do szczęścia mogą stanąć mroczne sekrety, które oboje ukrywają.

Historia miłości Avery i Camerona napisana z perspektywy chłopaka.

Zaufaj mi to druga część serii, pisanej przez Jennifer L. Armentrout pod pseudonimem J. Lynn.


Recenzja:

Czytałam oczywiście pierwszy tom - i czytałam także inne książki tej autorki. Są to zwykle historie bardziej w stylu young adult - i nie wiem, czy nazwałabym je najlepszymi powieściami z tego gatunku, ale bez wątpienia czyta się je bardzo dobrze. 

Mam też wrażenie, że postacie męskie w książkach Jennifer L. Armentrout są wykreowane najlepiej - i że zdecydowanie są to ci bohaterowie, których większość mogłaby przypisać do roli książkowych mężów. Czy są to ideały? Nie. Ale bez wątpienia mają "to coś".

W tej historii poznajemy tę samą historię, ale z perspektywy Cama - który znany był z tego, że miał w przeszłości nieciekawą historię związaną z agresją, ale także z tego, że sporo imprezował i w sumie zaliczał chyba wszystko, co się tylko ruszało.

Tyle, że każda kosa trafi na kamień - a kamieniem dla Cama była Avery - która wpadła na niego przed pierwszymi zajęciami z astronomii i która od samego początku na tyle wpadła mu w oko, że zaczął w myślach nazywać ją Kruszonką. 

Można powiedzieć, że tu nie ma jakiejś bardzo skomplikowanej historii - i że ta opowieść tyczy się raczej demonów z przeszłości niż czegokolwiek innego. Jest to mimo wszystko także całkiem urocza opowieść o miłości między dwoma pokrzywdzonymi przez los osób.

Wydaje mi się, że tempo akcji także jest dosyć spore - można powiedzieć, że się w "Zaufaj mi" po prostu dzieje, co zdecydowanie jest okej, bo nie brakuje także miejsca na przeżycia wewnętrzne, opisy emocji i powolne budowanie relacji.

Czy według mnie warto poznawać jednak tę samą historię z dwóch perspektyw? Nie do końca. Mimo wszystko, gdy znałam co się podzieje po kolei z tomu z perspektywy Avery, to czytając rzeczy z perspektywy Cama, większość przygód mnie po prostu nudziło. Mimo iż uważam, że Cam jest naprawdę spoko, to jednak do końca bym nie potrafiła powiedzieć, aby czytali obie książki: tylko może raczej tę z perspektywy chłopaka - bo według mnie "Zaufaj mi" jest lepsze. 

Nie jest to jakaś bardzo głęboka historia, nie licząc relacji między Avery a Camem. Znajomi głównego bohatera to też raczej osoby, które są typowymi wariatami i imprezowiczami, ale wychodzę z założenia, że tutaj kwestia związana z aspektem rodzinnym jest dużo lepsza niż w opowieści z tomu pierwszego, ale kwestie przyjaźni - lepsze są jednak w części pierwszej.

Okładka także jest dosyć minimalistyczna i klasyczna, w fajnych kolorach i bardzo mi się podoba - gdy dołożyć do tego fantastyczny opis i historię o tym, że Cam potrafi nawet piec: i że potrafi na te wypieki podrywać. 

Fajnym wątkiem jest też kwestia tego, że istotnym aspektem jest tu kwestia świadomej zgody - bez chęci wykorzystywania, ale z dodatkiem dużej dawki cierpliwości i wpierania w kwestii tego, że pewnych rzeczy nie należy przyspieszać.

Oczywiście dodam, że "Zaufaj mi" zawiera sceny erotyczne! Nie jest tego jakoś bardzo dużo - i wszystko opisane jest z klasą, bez zbędnych obrzydliwości, ale warto mieć wrażenie, że jest to jednak pozycja dla osób powyżej szesnastego roku życia.

Od razu warto też podkreślić, że kwestie wykorzystywania seksualnego i przemocy są tu dosyć istotne, więc jeśli uważacie, że nie jesteście w stanie poradzić sobie z takimi wątkami - i że będzie Was to za dużo kosztowało, aby emocjonalnie się z tym zmierzyć, to możecie sięgnąć po inne powieści od tej pisarki.

Podsumowując: fajna książka young adult, która co prawda nie wbija podczas czytania w fotel, ale która bez wątpienia pozwala się odprężyć, zrelaksować i potrafi poprawić humor czytelnikowi. Uważam, że warto zainteresować się opowieścią dotyczącą Cama.

4 komentarze:

  1. Fajne uzupełnienie powieści "Zaczekaj na mnie" 😍

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam "Zaczekaj na mnie" ale z chęcia ten stan rzeczy zmienię. Lubię książki przedstawione oczami drugiego bohatera (chłopaka). Dzięki czemu łatwiej jest nam zrozumieć co nim kierowało, uzupełnić pewne wątki. Będę rozglądać się za tymi ksiązkami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam tą książkę. Historia Cama jest świetna, idealnie uzupełnia wersję Avery. Czekam na więcej

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie zaufam 😆 mam jedną książkę tej autorki, ale wciąż nie mogę jej zaufać i tak sobie stoi na półce... w każdym razie dowiem się kiedyś, czy warto było czekać. Na pewno ja kiedyś przeczytam.

    OdpowiedzUsuń