Autor: Agata Komorowska
Tytuł: Totalna deburdelizacja, czyli sztuka odgracania życia, domu i siebie w 21 krokach
Wydawnictwo: PurpleBook [współpraca reklamowa]
Data wydania: 2025
Ilość stron: 256
Opis:
Nadchodzi wielka transformacji twojego życia, domu i serca.
Jak by wyglądało twoje życie, gdybyś nie musiała codziennie zmagać się z natłokiem gratów, myśli i konfliktów? Z wyborem między tym, co trzeba, a co chcesz; co cię fascynuje, a co powinnaś; co jest dobre dla ciebie, a co dla innych.
Co by się stało, gdybyś bez poczucia winy i żalu wypie*doliła wszystko to, co uwiera, boli, szkodzi i przeszkadza?
Nie wciśniesz nowej sukienki do przepełnionej szafy, a nawet jeśli to zrobisz, to wyjmiesz ją pogniecioną.
Nie wciśniesz nowych znajomości w grafik wypełniony starymi zobowiązaniami.
Nie zmienisz jakości relacji z bliskimi, jeśli nie pozbędziesz się dawnych przekonań.
Nie nabierzesz sił, nie wypiękniejesz, jeśli nie porzucisz szkodliwych nawyków.
Jeśli więc pragniesz nowej jakości w swoim życiu, musisz pozbyć się części tego, co obecnie zajmuje w nim przestrzeń, co odbiera siły i chęć do działania.
Żeby obudzić swoje moce, musisz mieć jasną intencję, konkretne cele i skuteczne narzędzia, by je osiągnąć.
"Totalna deburdelizacja" jest książką do przepracowania. Kiedy skończysz, powinna być wypełniona twoimi wpisami, wymiętolona, pobazgrana i poplamiona, nie tylko kawą i lukrem z ciastka, ale przede wszystkim potem i kurzem.
Recenzja:
Okej, nadchodzi wiosna, a ptaszki ćwierkają, że to jest TA WIOSNA - ta, w której w końcu przestanę gromadzić w mieszkaniu bibeloty, które tylko się kurzą. Mam tego świadomość - ale mam też wrażenie, że nie umiem inaczej, mimo że najlepsza przyjaciółka namawia mnie do większego minimalizmu.
Ponad dwieście stron konkretnych informacji i porad - a także pewnych dobrze przedstawionych pytań, które sprawiają, że człowiek faktycznie na poważnie podchodzi do tematu sprzątania. Odnosiłam nawet w pewnym momencie wrażenie, że Agata Komorowska ma ochotę nie tylko posprzątać w naszych domach, ale także posprzątać w naszych głowach w sprawie podejścia do sprzątania...
Lekki tekst, proste słowa, jasne przesłanie - to wszystko oprószone dawką humorystycznego i przyjaznego podejścia. Agata Komorowska naprawdę fenomenalnie podchodzi do tematu - a wiadomo, że czym mniejsze porcje zadań i kroków mamy w swoim życiu, tym łatwiej nam w ogóle podjąć próby działania - tak to już w tej naszej psychologii działa, że pewne sprawy powinny być mierzalne, jasno określone i zdefiniowane czasowo (idea SMART - odsyłam do poczytania w internecie).
W "Totalna deburdelizacja, czyli sztuka odgracania życia, domu i siebie w 21 krokach" mamy właśnie takie podejście - autorka pokazuje, że większość ograniczeń, które są związane z odgracaniem życia, domu i siebie... tkwią właśnie w naszych głowach i w naszych przekonaniach.
Mówiąc w skrócie: fajne jest to określenie "totalna deburdelizacja" - i myślę, że można go śmiało używać na szerszą skalę - i jest to jedna z tych spraw, które każdy powinien podjąć - niekoniecznie odkładając na wiosnę, niekoniecznie odkładając na nowy tydzień: może akurat ten czas powinien nadejść już, teraz, dziś?
Warto się jeszcze zapytać kim właściwie jest ta kobieta, co nas tak namawia na inne życie - kim jest ta cała Agata? To fenomenalna kobieta, matka, coach dobrego życia... i autorka kilku ciepło przyjętych książek. "Totalna deburdelizacja, czyli sztuka odgracania życia, domu i siebie w 21 krokach" to kolejny tytuł, za który należy jej pogratulować. To bez wątpienia jeden z tych ważnych tematów, które chociaż są w naszym życiu codziennym, to jednak czasem powinny być zrewidowane i dokładniej przemyślane.
To tylko 21 kroków. To aż 21 kroków. To pozycja, w której trzeba trochę notować - a przede wszystkim: trzeba trochę myśleć nad tym, o co pyta Agata Komorowska. Czasem są to rzeczy błahe i łatwe. Czasem są to dużo trudniejsze treści... Ale wszystko ma jakiś cel: i ja ten cel ciągle widzę, chociaż jeszcze nie zaczęłam pełnej pracy z książką - przeczytałam ją jednak praktycznie jednym tchem, jutro planuję zacząć działać. Myślę, że powoli jestem na to mentalnie gotowa - chociaż moja przyjaciółka starała się tę gotowość we mnie przygotować od dawien dawna.
Trochę minus z powodu tego, że książka jest wydana bez skrzydełek - w oprawie kartonowej, którą według mnie strasznie łatwo uszkodzić. Podkreślam to w każdej recenzji - bo uważam, że akurat to bywa czasem największa wadą książki. I chyba w tym wypadku tak właśnie jest...
Podsumowując: myślę, że wielu się przyda - i że niejednego czytelnika ten tytuł zaskoczy!
Ciekawa ksiazka, myślę że mogła by mi się przydać 😁
OdpowiedzUsuńOpis tej książki podoba mi się . Myślę, ze warto ja przeczytać i znaleźć dla siebie jakieś wskazówki. Zapisuję...
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja, ale staram się sprzątać na bieżąco 😄
OdpowiedzUsuńŁadny tytuł. Pewnie temat ważny, ale jeśli chodzi o porządki życiowe, to już nie mam co ogarniać. Nie mam domu, minimalizacja rzeczy, które trzeba układać równo w pudełkach. Moje życie można spokojnie spakować w 2h do jednego małego samochodu, mam to przećwiczone xD i co w konsekwencji? Rozumiem porządek, ale nie nadmierny. Chcesz mieć bibeloty? Więcej sukienek? Miej, to cię uszczęśliwi. Najwyżej kupisz większą szafę. Wyrzucić coś zawsze można, kupić też. Trochę nie rozumiem tej wielkiej konkretyzacji otoczenia. Ja mam takie życie, bo nie stać mnie na inne, ale nie rozumiem, dlaczego warto unieszczęśliwiać siebie z wyboru.
OdpowiedzUsuńTytuł książki jest genialny 😊
OdpowiedzUsuń"Totalna deburdelizacja, czyli sztuka odgracania życia, domu i siebie w 21 krokach" interesująca pozycja. Warta zapoznania może niektóre wskazówki w swoim życiu bym wcieliła.
OdpowiedzUsuń