sobota, 19 lutego 2022

Anna Kusiak - "Rzeka"


Tytuł: Rzeka

Autor: Anna Kusiak

Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece

Cykl: Żywioły Podkarpacia (tom 1)

Rok wydania: 2022

Liczba stron: 336

 

Opis:

„Rzeka”, nowa powieść Anny Kusiak, pierwsza z cyklu Żywioły Podkarpacia, to misternie skonstruowany kryminał, którego główną bohaterką jest detektyw Dobrosława Machniewicz, zdeterminowana, aby odkryć prawdę i dowiedzieć się, co stoi za zaginięciem Aliny Grzędowicz.

Zwodnicze tropy, głęboka psychologia postaci, podkarpacka natura i wierzenia – kryminał Anny Kusiak to doskonała mieszanka tajemnic, emocji i skomplikowanych relacji.

Pewnego jesiennego wieczoru na brzegu Wisłoka zostaje znaleziona kobieca torebka. Jest to jedyny trop w sprawie Aliny Grzędowicz, właścicielki firmy księgowej, żony znanego rzeszowskiego biznesmena.

Detektyw Dobrosława Machniewicz, która prowadzi sprawę, nie ma przekonania co do wersji wydarzeń przedstawionej przez męża. Szuka też odpowiedzi na pytanie, co Alina robiła w klubie studenckim w noc przed zniknięciem i kim w jej życiu był nowy tajemniczy klient, znany z powiązań z podkarpackim półświatkiem.

Czy uda jej się wydobyć prawdę na światło dzienne, czy też zbrodnia, niczym tytułowa rzeka, porwie i pociągnie swych bohaterów na dno?

 

Recenzja:

Rzeka to druga powieść w dorobku Anny Kusiak i zarazem drugi kryminał. Dla mnie to było pierwsze spotkanie z autorką. Czy udane? O tym poniżej.

Główną bohaterką książki jest Dobrosława Machniewicz, prywatna detektywka, do której pewnego dnia zgłasza się rzeszowski milioner. Mężczyzna prosi ją o pomoc w odnalezieniu żony. Alina Grzędowicz wyszła z domu kilka dni temu i do tej pory nie wróciła. Sprawą zajmuje się już policja, lecz zatroskany mąż pragnie zaangażować w to również prywatnego detektywa. Tropów nie ma wiele i Dobrosławie szybko kończą się pomysły, ale i tak orientuje się, że jej klient nie jest taki, na jakiego pozuje, a za zniknięciem Aliny kryje się zagmatwana historia.

Na początku dość trudno było mi się wgryźć w tę opowieść. Jej akcja toczy się w Rzeszowie i autorka sporo uwagi poświęca temu miastu, które jest też swego rodzaju bohaterem jej książki. Dużo tu opisów nie tylko Rzeszowa, lecz także rzeki Wisłok, która przewija się przez całą książkę i towarzyszy bohaterom niczym widmo nieszczęścia. Akcja zaczyna się zagęszczać gdzieś za połową i nie zwalnia już do samego końca. Intryga okazała się całkiem pomysłowa i jak dla mnie wynagrodziła ten mało wciągający początek, autorka postarała się też, żeby kilka razy zaskoczyć czytelnika.

Chyba najsłabszym elementem tej książki jest główna bohaterka. Dobrosława ma własną tajemnicę, co zostało zaznaczone kilka razy. Jako że to pierwszy tom serii, oczywiście nie dowiadujemy się wszystkiego i szczegółów możemy się jedynie domyśleć. Ale nawet z tą tajemnicą nie wydała mi się ciekawą bohaterką. Brakowało jej jakiegoś pazura, czegoś, co sprawiłoby, że czytelnik polubią ją albo chociaż znienawidzi. Mimo że cała historia nawet mi się podobała, to Dobrosława okazała się dla mnie na tyle mało interesująca, że nie sięgnęłabym po kolejną część tylko po to, by poznać jej dalsze losy.

Rzeka to całkiem przyzwoity kryminał z Podkarpaciem w tle. Jeśli lubicie kryminały z małą ilością krwi, dość skomplikowaną zagadką i akcją toczącą się niespiesznie, powieść Anny Kusiak powinna przypaść wam do gustu.

11 komentarzy:

  1. Na pewno w odpowiednim dla siebie czasie sięgnę po tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Renata Kozłowska19 lutego 2022 13:47

    Już od jakiegoś czasu mam na niego ochotę ale pewnie jeszcze trochę poczeka na przeczytanie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wydaje mi się, abym sięgnęła po tę książkę. Jakoś nie przypadła mi ona do gustu po recenzji, wiadomo rzecz gustu. Jednak nie dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Mało czytam książek z wątkiem kryminalnym, "Rzeka" zaciekawiła mnie pomimo wolnego początku. Za to mamy pełno intryg oraz kłamstw. Z chęcią poznam Annę Kusiak.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, jak milioner (nawet rzeszowki) prosi o pomoc, to takiemu się nie odmawia. Największym plusem jest na pewno polska sceneria - mimo wszystko rzadko spotykam książki, w których realia polskie byłyby opisane, bez sięgania po zagraniczne wyznaczniki (a myślę tu o polskich autorach). Tutaj wykorzystano ten potencjał, szczególnie dla mieszkańców Rzeszowa będzie to niezła przygoda.

    OdpowiedzUsuń
  6. Rzadko czytam kryminały, to jednak nie jest gatunek dla mnie. Daruję sobie narazie ten tytuł

    OdpowiedzUsuń
  7. Może jakby wpadła mi w ręce przeczytałabym ale ja wolę wyrazistych z pazurem bohaterów głównych chce ich uwielbiac albo nienawidzić emocje muszą być nie jestem zbyt przekonana do tej książki

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurcze mi trudno było w ogóle wgryźć się w ten opis. Jakoś tak nudno to wszystko brzmi. Nic mnie nie zaintrygowało.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię kryminały polskich autorów zwłaszcza jeśli wplatają w nie wątki związane z ludowymi wierzeniami. Myślę,że dam szansę tej książce,zwłaszcza że jak podkreślono w recenzji intryga kryminalna jest bardzo dobrze skonstruowana. Możliwe,że przekonam się do głównej bohaterki,wszak to dopiero pierwszy tom cyklu.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie znam twórczości autorki. Jak na kryminał,to mnie zaciekawił,szczególnie,to że jest z małą ilością krwi,pięknymi widokami w tle oraz bardzo ciekawym wątkiem detektywistycznynm. Takie połączenie coś czuję,że mogło by bardzo przypasować🙂Książka zapisana na liście tych fajniejszych kryminałów. Gdy najdzie czas z ochotą na taką powieść, to sięgną wtedy po tą🥰Bardzo dziękujemy za świetną recenzję 😘B.B

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię kryminały z ciekawymi zagadkami kryminalnymi, ale trochę odstraszają mnie te opisy miasta i rzeki... Taka trauma po Nad Niemnem 😅

    OdpowiedzUsuń