niedziela, 4 września 2022

Elle Kennedy - "Dziedzictwo"

Autor: Elle Kennedy

Tytuł: Dziedzictwo

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Data wydania: 2022

Ilość stron: 360

Ocena: 9/10


Opis:

Cztery opowieści. Cztery pary.

Poznaj dalsze losy ulubionych bohaterów!

"Dziedzictwo" skomponowane jest z kwartetu powiązanych ze sobą historii, które opowiadają dalsze losy bohaterów bestsellerowych powieści Elle Kennedy – "Błędu", "Podboju", "Celu" i "Układu".

Życie po studiach okazało się nie do końca takie, jakie sobie wyobrażali Garrett i Hannah, Logan i Grace, Dean i Allie oraz Tucker i Sabrina. Oczywiście, mają przecież siebie nawzajem, ale doszły też problemy prawdziwego życia, na które nie przygotowały ich cztery lata na uniwersytecie Briar. Wesele. Oświadczyny. Potajemny ślub. I niespodziewana ciąża. Oto główne wątki każdej z opowieści. Jak się okazuje, dla tych czterech par miłość to bułka z masłem. Dorastanie zaś okazuje się znacznie trudniejsze. Jak duże konsekwencje mogą wynikać z wielkich decyzji? I czy okaże się, że szczęście przyniesie wielkie nagrody?


Recenzja:

Oh, oh, oh! Nie dosyć, że w końcu doczekałam się wznowienia kultowej serii Elle Kennedy, która została u nas wydana jako pierwsza seria tej autorki w Polsce (i która kocham i polecam odkąd tylko przeczytałam ten cykl kilka lat temu!), to jeszcze teraz mogłam sobie to wszystko spiąć jedną klamrą, bo ukazało się "Dziedzictwo", które w fenomenalny sposób wszystko podsumowuje. 

Mam więc tylko jedną petycję do wydawnictwa Zysk i S-ka: więcej Elle Kennedy w Polsce!!! To jest jedna z moich naj-naj-ulubieńszych autorek na świecie. Także sami rozumiecie, dlaczego tak otwarcie w recenzji otwarcie piszę o tym, że potrzebuję więcej tekstów tej pisarki w swojej biblioteczce!

"Dziedzictwo" składa się z czterech historii, które są ze sobą powiązane - głównie z powodu Aleksandra (świetny motyw!) - i które rozgrywają się wśród par, które każdy już doskonale zna, jeśli czytał już "Błąd", "Podbój", "Cel" i "Układ" (swoją drogą, z tego co kojarzę, to taka jest właśnie kolejność pojawiania się bohaterów w tych opowiadaniach - bo każda para ma swoje opowiadanie, w którym gra główną rolę). 

Nie jestem w stanie nawet podać swojego ulubionego opowiadania. Ba, nie jestem w stanie do dzisiaj podać swojego ulubionego paringu, a miejsce na uwadze to, że miałam już kilka lat na zastanawianie się. Po prostu ta paczka przyjaciół jest tak świetna, że nie jestem w stanie wybrać z nich tych najlepszych, których lubię najbardziej. 

Ale wiecie, jakby Elle Kennedy chciała napisać jeszcze ich dalsze losy - to może właśnie w formie takiego zbioru opowiadań? Mogłaby mi takie coś podrzucać co roku na święta, wcale bym się nie obraziła!

W tych historiach bywa pikantnie, ale bywa też sporo sarkazmu, sporo humoru i sporo takiego uroku, który sprawia, że błyskawicznie można się zakochać w głównych bohaterach.

Czasem nawet nie jestem pewna, czy gdybym miała do wyboru między facetami z tych książek a dziewczynami z tej serii, to czy nie wybrałabym dziewczyn - bo to są jedne z lepszych bohaterek książkowych, o jakich mogłam kiedykolwiek czytać!

Nie mam żadnego porównania jeśli chodzi o poziom tej autorki - dosłownie żadna książka o sporcie i o hokeju nie jest w stanie porwać mnie tak samo, jak twórczość Elle Kennedy. Myśląc o poziomie, na jakim znajdują się jej książki, bez wątpienia nie przychodzi mi nic porównywalnie dobrego, ani nawet ciut, ciut gorszego!

Podsumowując: must read, must have!

Jeśli jeszcze nie rozpoczęliście przygody z poznawaniem tych sympatycznych postaci - musicie to nadrobić. "Dziedzictwo" jest jak wisienka na torcie, więc najpierw musicie poznać wcześniejsze losy bohaterów: ale one są tego warte. 

Te pozycje są napisane w taki sposób, że nie da się od nich oderwać. Mam nadzieję, że prędzej czy później się o tym przekonacie! 

7 komentarzy:

  1. Nie czytałam nic autorki, ale chętnie poznam 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam za sobą jedna książkę Elle ale to nie będzie ostatnia mam w planach nadrobienie serii

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytalam jeszcze tej serii, ale słyszałam o niej dobre opinie i chcialabym ja kiedyś przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam tej serii, ale chciałabym dotrzeć do "Dziedzictwa". Recenzja zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  5. No nie wiem... Akurat Elle Kennedy nie należy do moich ulubionych autorów, ale rozumiem zapał do ulubionego autora książek. Ja niestety nie przepadam za romansami i sportem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Elle Kennedy jest jedną z moich ukochanych pisarek. Mam dwie części przeczytane z cyklu 'Off-Campus'. No muszę nadrobić, bo z chęcią przeczytam jak potoczyły się 'dorosłe' losy bohaterów.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie przepadam za takimi książkami, a tej autorki nic nie czytałam 😆Nie jest to mój ulubiony gatunek literacki 🤗

    OdpowiedzUsuń