Autor: Abby Lee
Tytuł: Zdemaskowana. Dziewczyna, której jedno w głowie
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Data wydania: 2013
Ilość stron: 336
Ocena: 6/10
Opis:
Potrzebowałam
przestrzeni do nieskrępowanego wyrażania myśli, gdzie mogłabym być
całkowicie szczera i otwarta, gdzie jako kobieta mogłabym mówić o seksie
bez narażania się na osąd ze względu na moją płeć. Zoe Margolis jest trzydziestoletnią singielką. Mieszka w Londynie,
pracuje w branży filmowej, a wieczorami… pod pseudonimem Abby Lee
prowadzi seksblog, który ma 7 milionów czytelników i znalazł się na
liście 50 najbardziej wpływowych blogów magazynu „The Observer”.
Co sprawia, że ten blog czytają miliony kobiet na całym świecie?
Abby pisze o seksie i nie ukrywa, że myśli o nim bez przerwy. Swobodnie wyraża siebie i otwarcie komunikuje swoje potrzeby, odzierając tym samym kobiecą seksualność z tabu.
Kiedy dociekliwym dziennikarzom udaje się zdemaskować autorkę bloga, życie Zoe wywraca się do góry nogami…
Jak sobie poradzić, gdy twoje seksualne upodobania ze szczegółami znają wszyscy – od sklepowej kasjerki, przez rodziców, aż po ukochaną babcię?
Co sprawia, że ten blog czytają miliony kobiet na całym świecie?
Abby pisze o seksie i nie ukrywa, że myśli o nim bez przerwy. Swobodnie wyraża siebie i otwarcie komunikuje swoje potrzeby, odzierając tym samym kobiecą seksualność z tabu.
Kiedy dociekliwym dziennikarzom udaje się zdemaskować autorkę bloga, życie Zoe wywraca się do góry nogami…
Jak sobie poradzić, gdy twoje seksualne upodobania ze szczegółami znają wszyscy – od sklepowej kasjerki, przez rodziców, aż po ukochaną babcię?
Recenzja:
„Nie należy bawić się w przygodny seks z ludźmi z którymi chciałoby się stworzyć jakiś rodzaj związku...”
Powiem szczerze, sięgając po tę pozycję miałam o niej trochę lepsze wyobrażanie. Sądziłam, że będzie to raczej dobrze napisana, fenomenalna pozycja, którą naprawdę warto przeczytać. Skoro już podobnież łamie tematy tabu i otwarcie mówi o potrzebach większości kobiet... to przynajmniej można by oczekiwać, że będzie ona napisana w miarę ciekawy sposób. Niemniej jednak akurat na tym się najbardziej zawiodłam.
Główna bohaterka to Zoe Margolis. Jest ona singielką, która mieszka w Londynie. Na co dzień pracuje w branży filmowej. Wieczorami staje się jednak słynną seksblogerką, którą czytają miliony ludzi na całym świecie.
Jest ona jedną z najbardziej interesujących postaci, z jakimi ostatnio miałam okazję się zapoznać.
Po pierwsze jest ona szczera. Czasem nawet do bólu. Mówi i pisze to, co myśli i czuje. Nie to, co ktoś chciałby usłyszeć.
Po drugie Zoe jest dziewczyną bardzo pewną siebie. Z uporem maniaka dąży do wyznaczonych przez siebie celów i je zdobywa. Ta cecha jednak niejednokrotnie "odstraszyła" od niej potencjalnego chłopaka. Sama autorka komentuje to tak, iż mężczyźni wolą dziewczyny nieśmiałe, o które można się troszczyć i się nimi opiekować. Niezależna, pewna siebie Zoe jest więc przeciwieństwem idealnej kobiety dla wielu przedstawicieli płci przeciwnej.
Po trzecie Zoe jest kobietą, która zawsze ma swoje zdanie na jakiś temat. I nie boi się go wypowiedzieć.
Główna bohaterka jest więc osobą, która idealnie wpasowuje się we współczesny świat.
Cała fabuła opiera się więc na opisach z życia Zoe. Jest ono często do bólu normalne. Często jednak zadziwia i sprawia, że zaczynamy się zastanawiać, czy coś takiego działo się naprawdę.
Akcja nie jest ani zbyt szybka ani zbyt wolna. Powiedzmy, że wydarzenia dzieją się w regularnych odstępach czasu.
Autorka nie ma lekkiego stylu. Czytanie tej pozycji szło mi dosyć opornie. Nie lubię tego typu atrakcji, ponieważ automatycznie sprawiają, że nie umiem się wciągnąć w fabułę, co sprawia, że i ocena tej pozycji jest niższa.
Muszę jednak pochwalić autorkę za to, że przekroczyła pewne granice.
Okładka jest świetna. Mam wrażenie, że tylko dzięki dobrej reklamie, okładce i innym tego typu walorom, książka ta miała aż tylu czytelników i tyle osób zdecydowało się ją zakupić.
Pozycję polecam jednak wszystkim tym, którzy chcą zobaczyć, na czym polega przekraczanie barier.
Wasza Iwi :)
Książkę dostałam od Wydawnictwa Otwartego.
Ja pozytywnie odebrałam tę książkę, podziwiając autorkę za odwagę.
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytała. Widać, że jest ciekawa :)
OdpowiedzUsuńCoś mnie w niej intryguje. Być może z ciekawości przeczyta :)
OdpowiedzUsuń