Autor: David Pond
Tytuł: Czakry dla początkujących
Wydawnictwo: Studio Astropsychologii
Data wydania: 2010
Ilość stron: 192
Ocena: 7/10
Opis:
Te centra energetyczne są obecne w Twoim organizmie. Przez każde z nich przepływa energia odpowiedzialna za określoną sferę życia. Problem z daną czakrą może powodować różne komplikacje w życiu. Dzięki temu amerykańskiemu bestsellerowi dowiesz się, jak zapewnić sobie naturalny przepływ życiodajnej energii przez każdą z czakr.
Zanim zostaniesz otoczony szczęściem, musisz je najpierw wykreować w sobie. Będziesz w stanie to osiągnąć poprzez proste ćwiczenia i medytację, Wszystko, co pojawia się w życiu bierze bowiem początek w Twym wnętrzu.
Recenzja:
Z pojęciem "czakry" spotkałam się już kilka razy w moim życiu, ale jakoś nigdy nie zgłębiałam tego tematu. Początkowo się trochę wahałam, wiadomo wiara i te sprawy, ale kiedy nadarzyła się okazja, to stwierdziłam, że może warto dowiedzieć się czegoś nowego i trochę poszerzyć swoje horyzonty.
Tym bardziej spodobała mi się ta pozycja, ponieważ jest dla początkujących, czyli wszystko wyjaśnione od podstaw. Wszyscy wiemy jak to jest, niby dla początkujących, ale trzeba siedzieć ze słownikiem, żeby cokolwiek zrozumieć. Tu na szczęście nie było tego problemu. Wszystko napisane przejrzyście i zrozumiale.
Dla każdej czakry poświęcony jest jeden rozdział, więc nie ma chaosu. Poznajemy wszystkie w kolejności, a do tego każdą od podstaw.
Kolejny plus dla autora za to, że pisząc zwraca się do nas, przez co stara się utrzymać kontakt z czytelnikiem.
Bardzo fajne jest to, że w książce tej znajdziemy ćwiczenia, które pomogą nam "połączyć się" z daną czakrą i czerpać z niej moc, a tabelka, na końcu książki, to taka esencja całości. Kiedy czegoś zapomnimy a szybko jest nam potrzebne, wystarczy zajrzeć na ostatnie strony, bez potrzeby wertowania całości, w poszukiwaniu jednego zdania. Tam na pewno znajdziemy to co akurat w danej chwili jest nam niezbędne i to o chcemy wiedzieć.
Jeśli chodzi o mnie, to raczej nie będę się stosować do tego, co przeczytałam, bo w sumie wciąż nie jestem przekonana, ale kiedyś widziałam takie urządzenie do obrazowania czakr. Kładło się palce na taki panel i było wszystkie widać. Jestem na prawdę ciekawa jak w obecnej chwili moje czakry wyglądają. Czy są zaburzone czy może wręcz przeciwnie.
Nawet jeśli ktoś nie interesuje się taką tematyką, to i tak bez najmniejszego problemu połapie się o co chodzi, bo wszystko jest dokładnie wytłumaczone.
Nie wiem co mogła bym jeszcze o tej pozycji napisać, choć sama stosować nie będę to i tak serdecznie polecam, chociażby po to żeby dowiedzieć się czegoś nowego. A może akurat kogoś z was to bardzo zainteresuje, a może nawet zainspiruje do zmiany dotychczasowego życia.
Kolejny plus dla autora za to, że pisząc zwraca się do nas, przez co stara się utrzymać kontakt z czytelnikiem.
Bardzo fajne jest to, że w książce tej znajdziemy ćwiczenia, które pomogą nam "połączyć się" z daną czakrą i czerpać z niej moc, a tabelka, na końcu książki, to taka esencja całości. Kiedy czegoś zapomnimy a szybko jest nam potrzebne, wystarczy zajrzeć na ostatnie strony, bez potrzeby wertowania całości, w poszukiwaniu jednego zdania. Tam na pewno znajdziemy to co akurat w danej chwili jest nam niezbędne i to o chcemy wiedzieć.
Jeśli chodzi o mnie, to raczej nie będę się stosować do tego, co przeczytałam, bo w sumie wciąż nie jestem przekonana, ale kiedyś widziałam takie urządzenie do obrazowania czakr. Kładło się palce na taki panel i było wszystkie widać. Jestem na prawdę ciekawa jak w obecnej chwili moje czakry wyglądają. Czy są zaburzone czy może wręcz przeciwnie.
Nawet jeśli ktoś nie interesuje się taką tematyką, to i tak bez najmniejszego problemu połapie się o co chodzi, bo wszystko jest dokładnie wytłumaczone.
Nie wiem co mogła bym jeszcze o tej pozycji napisać, choć sama stosować nie będę to i tak serdecznie polecam, chociażby po to żeby dowiedzieć się czegoś nowego. A może akurat kogoś z was to bardzo zainteresuje, a może nawet zainspiruje do zmiany dotychczasowego życia.
Z czakrami to ja jestem za pan brat :D
OdpowiedzUsuńDo poczytania, jak dla mnie, może być. Fajnie dowiedzieć się nowych rzeczy, ale żeby stosować, to chyba nie :D
OdpowiedzUsuńA ja o czakrach nie wiem prawie nic, więc książka w sam raz dla nieuświadomionej. ;)
OdpowiedzUsuńKompletnie nie moja bajka. Ani mnie to nie kręci, ani w to nie wierzę. ;)
OdpowiedzUsuń