Autorzy: Małgorzata Fugiel-Kuźmińska, Michał Kuźmiński
Tytuł: Pionek
Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2016
Ilość stron: 440
Ocena: 8/10
Opis:
W gliwickim parku zostaje brutalnie zamordowana młoda dziewczyna. Przypomina to lokalnej społeczności o seryjnym mordercy, który zabijał kobiety w Bytomiu, Gliwicach i Zabrzu. Skazany za te zbrodnie Wampir z Szombierek niedługo wyjdzie na wolność. Niezależny dziennikarz Sebastian Strzygoń wraca do sprawy sprzed lat. Pomaga mu antropolożka Anna Serafin. To ona podejmuje się przeprowadzić wywiad z wampirem. Mnożą się pytania, komuś bardzo zależy, by przeszłość pozostała pogrzebana. Teraźniejszość też nie daje o sobie zapomnieć … Kto rozstawia pionki w tej niebezpiecznej grze?
Recenzja:
Po tę książkę sięgnęłam z powodu, że "świat przedstawiony", w którym rozgrywa się akcja znam z autopsji. Mieszkam na Śląsku i chyba jako jedna z niewielu czytelniczek załapałam ten zakamuflowany żart o Zagłębiu i Śląsku. No może jednak nie ma się, czym chwalić (;p). Cóż, byłam po prostu ciekawa tej historii inspirowanej prawdziwymi losami pewnego zabójcy.
Duet Sebastiana Strzygonia i Anny Serafin znów rusza do akcji! Jest to już druga powieść z udziałem tej dwójki, chociaż pierwsza, z którą się bezpośrednio spotkałam. Bohaterowie mają do wyjaśnienia sprawę pewnego mordercy, który już niedługo nie będzie musiał oglądać świata zza kratek. Strzygoń jako aspirujący dziennikarz, chcący zdobyć popularność, bazując na sprawach wagi lokalnej planuje wykorzystać tę sytuację. Wychodzi z założenia, że społeczeństwo musi przecież być świadome zagrożenia. Co wyniknie z jego działań? Z pewnością nic dobrego.
"Seryjni mordercy nie zapominają swoich zbrodni. Oni przeżywają je w wyobraźni każdego dnia."
Bohaterowie "Pionka" są ciekawymi postaciami, jednak wyraźnie autorzy deheroizują postaci samozwańczych detektywów. Są to ludzie, których mijamy na co dzień na ulicy, niezbyt wyróżniający się z tłumu. Czytelnik z łatwością może poczuć się, jakby to on był w skórze Anny czy Sebastiana. Są to postacie, które da się lubić, a faktem jest, że brak irytującego bohatera to podstawa sukcesu książki!
Fabuła już od pierwszych stron wciąga. Autorzy wprowadzili wiele różnych wątków, które wydają się tworzyć zupełny chaos, jednak ostatecznie wszystkie elementy układanki trafiają na swoje miejsce. Połączenie dwóch płaszczyzn czasoprzestrzennych przyprawia z początku odbiorcę o lekki zawrót głowy, jednak to wpływa również na wzrost ciekawości. Wśród wielu fikcyjnych wydarzeń znalazło się również miejsce na autentyczne postaci. Autorzy zadbali o dobry "research", oddając dobrze polską codzienność, pełną szarości i smutku. Umiejscowienie akcji w takim miejscu jak Śląsk dodaje określonego nastroju książce. Czuje się jakiś nieokreślony mrok towarzyszący życiu codziennemu bohaterowi zbiorowemu, jakim są Polacy w ogóle. To również książka o naszej moralności. "Pionek" to jednocześnie książka obyczajowa, kryminał i satyra na Polaków.
Odważysz się wejść w wizję świata Kuźmińskich? Ryzyko może się opłacić, ponieważ satysfakcja z czytania jest gwarantowana!
Wasza Ariada :)
Za książkę dziękuję Wydawnictwo Dolnośląskie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz