Sasza Hady - "Zefiryna i księga uroków"

Autor: Sasza Hady

Tytuł: Zefiryna i księga uroków

Wydawnictwo: Literackie

Premiera: 16 czerwca 2021

Ocena: 9/10

Opis:

Baśniowa sceneria, okraszona magią fantastyczna fabuła i dziarska księżniczka, która nie cofnie się przed niczym, by schwytać złoczyńcę!

Zefiryna od dziecka była najbardziej rozhukaną i niepokorną księżniczką w Siedmiu Księstwach – dawniej jej wybryki mogły uchodzić za urocze, obecnie, kiedy ma siedemnaście lat, zakrawają na skandal. Łazi po drzewach, smarka w palce i gwiżdże na dworską etykietę. Zaproszenie od Linnei, księżniczki z Sarbancji, sprawia jej jednak sporą przyjemność – to w końcu zawsze okazja do wyrwania się z domu i przeżycia nowej przygody.

Towarzyska wizyta szybko przeradza się w potajemne śledztwo. Zefiryna, zaintrygowana tajemniczymi wydarzeniami na sarbanckim dworze, postanawia odkryć, kto stoi za magicznymi atakami na Linneę.

Czy na księżniczkę rzucono zły urok? Jaka złowroga moc czai się na pałacowych korytarzach? Kto wkrada się do snów książęcej rodziny?

Dziewczyna jest już o krok od rozwiązania zagadki, kiedy na jej drodze staje chorobliwie ambitny dowódca gwardii pałacowej, kapitan Scharf, dla którego pojawienie się krnąbrnej księżniczki to katastrofa. Jednak czy jego zainteresowanie Zefiryną jest czysto służbowej natury?

Recenzja:

Zbuntowane i prawdziwie nieszablonowe księżniczki to bohaterki, które uwielbiam spotykać w powieściach młodzieżowych, a Sasza Hady przedstawiła mi właśnie taką postać. Dodajcie do tego iście baśniowy klimat, nietuzinkową magię i sporą dawkę humoru, przyprawcie odrobiną grozy, a… otrzymacie Zefirynę i księgę uroków.

Nauczyłam się już, że na fantastycznych propozycjach od Wydawnictwa Literackiego zawieść się nie można i tak samo jest i w tym przypadku. Już po prologu przepadłam dla tej opowieści i całkowicie straciłam dla niej rachubę czasu – poważnie, pożarłam ją naraz! Bo – sami przyznacie – raczej nie często spotyka się księżniczkę, która ma gdzieś dworską etykietę t jest gotowa skoczyć za złodziejem do wychodka, a to nie jej największy wybryk. A na tą głodną wrażeń łobuziarę czekają niebagatelne przygody, znacznie bardziej niebezpieczne i groźne, niż można się po zabawnym wstępie spodziewać oraz… wiele innych cudów i dziwów.

Zefiryna zawsze marzyła, by zwiedzić wszystkie księstwa, ale jej rodzice przezornie zezwalali tylko na oficjalne dworskie uroczystości. Przeczuwali, że jeśli pozwolą jej wypuścić się gdzieś dalej, prawdopodobnie już jej więcej nie zobaczą albo powróci dopiero po wielu latach jako królowa piratów.

Całość napisana jest przyjemnie lekkim i dowcipnym stylem, a poczucie humoru Saszy Hady jest zdecydowanie niestandardowe – docenią je zarówno nastolatkowie, jak i dorośli. Bardzo przypadł mi do gustu tutaj także poprowadzenie wątku iście kryminalnego – wszak Zefiryna próbuje rozwikłać tajemnicę ataków na swoją przyjaciółkę… i to bardzo niepokojących ataków, bo magicznych (scena z Duszką w ramionach Linnei jest… brrr!). A skoro jesteśmy już przy magii, fantastyczny aspekt książki także jest fascynujący i bardzo dobrze opracowany – zresztą, jak większość jej elementów, bo prezentacja poszczególnych księstw oraz cała kreacja świata także na zaszczyt zasługuje. I wątek z pewnym mężczyzną był po prostu cudowny, choć… spodziewałam się innego zakończenia. Tak, dobrze myślicie – niespodzianek jest tu co niemiara, ale jakie one są… tego Wam nie zdradzę (bo  wtedy nie będą niespodziankami). 

Zefiryna i księga uroków to przepysznie fantastyczna opowieść dla młodzieży, nieco absurdalna i zaskakująca. Okropnie wciąga i nie sposób się od niej oderwać, a i można złapać się na chichotaniu, tudzież rozdziawionych ustach ze zdziwienia. Jeśli lubicie rozrywkowe książki z pomysłem oraz oryginalną magią – wiecie co robić! Nie mogę doczekać się kolejnych fantazyjnych powieści od Saszy Hady (dotychczas tworzyła kryminały – nie dziwota więc, że ukazane tu śledztwo jest takie dobre). Polecam, polecam, polecam -  z całego serca! 💓