Tytuł:
Zbrodnie bez ciał
Autorzy:
Diana Brzezińska, Andrzej Gawliński
Wydawnictwo:
Otwarte
Liczba
stron: 344
Rok
wydania: 2021
Ocena:
6/10
Opis:
Diana
Brzezińska, prawniczka i mediatorka sądowa, autorka kryminałów.
Andrzej
Gawliński, kryminalistyk i suicydolog, dyrektor Centrum Kryminalistyki i
Medycyny Sądowej.
Wspólnie
przeczytali dziesiątki tomów akt i zapoznali się z setkami zeznań świadków w najgłośniejszych
polskich sprawach o morderstwo, w których wyrok zapadł, mimo że nie odnaleziono
ciała ofiary. Pytali o szczegóły dochodzeń specjalistów medycyny sądowej,
psychologów, kryminologów, śledczych. Wskazali luki, błędy, pominięte fakty. A
nawet rozmawiali ze skazanym za zbrodnię. Szukali odpowiedzi tam, gdzie nadal
jest wiele pytań.
Jak
pracują śledczy, kiedy brakuje najważniejszego śladu zbrodni?
Jakie
eksperymenty i metody zbierania dowodów są przez nich wykorzystywane?
Czy
naprawdę nie da się popełnić zbrodni doskonałej?
Ta książka zbliża do prawdy, którą niemal doskonale udało się ukryć.
Recenzja:
Zbrodnie
bez ciał to książka napisana wspólnie przez Dianę Brzezińską, prawniczkę, mediatorkę
sądową i autorkę kryminałów, oraz Andrzeja Gawlińskiego, kryminalistyka,
suicydologa i doktora nauk prawnych. Pochylili się oni wspólnie nad pięcioma sprawami,
gdzie nie było większych wątpliwości, że doszło do morderstwa, ale ciała ofiar
nie zostały odnalezione (już po napisaniu tej książki jedna z tych spraw
znalazła swój finał, z jeziora wyłowiono bowiem zagubione ciało).
Czy istnieje
zbrodnia doskonała? Czy brak ciała oznacza brak zbrodni? Autorzy stawiają te pytania
i nie są one bynajmniej retoryczne. Odpowiedź na oba brzmi – według autorów –
NIE. Nie ma czegoś takiego jak zbrodnia doskonała, jest tylko mniejsze lub
większe szczęście zbrodniarza. A przykład pięciu przypadków, które zostają w
tej książce opisane, świadczy o tym, że brak ciała nie przeszkadza wcale w
skazaniu mordercy.
Każda z przytoczonych
tutaj spraw była swego czasu dość głośna. Wszystkie ofiary: Edyta W., Anna
Garska (żona policjanta), Małgorzata S., Joanna G., Zbigniew D., Aleksandra D.,
Henryk S. i Piotr Sz. początkowo byli uznawani za zaginionych. Prędzej lub
później stwierdzano jednak, że doszło do morderstwa. Co sprawia, że policja uznaje
zaginioną osobę za prawdopodobną ofiarę zbrodni? Jakie czynności wtedy
podejmuje? Jak wygląda zabezpieczanie miejsca zbrodni? Czy mordercy często
manipulują ciałem ofiary bądź usiłują zacierać ślady zbrodni? Odpowiedzi na
wszystkie te pytania znajdziecie książce.
Jak wspomniałam,
na Zbrodnie bez ciał składają się opisy pięciu konkretnych spraw. Oprócz
tego mamy trochę teorii, wywiady z ekspertami oraz opinie autorów odnośnie
każdego z przypadków. Całość jest napisana bardzo przystępnym językiem i czyta
się błyskawicznie.
Książkę można
polecić osobom, które interesują się tematem, ale do tej pory nie sięgnęły po
żadne pozycje związane z zaginięciami czy generalnie szeroko pojętą
kryminalistyką. Na początek taka książeczka będzie idealna. Ale jeśli coś już
czytaliście i coś już wiecie, raczej nie będziecie usatysfakcjonowani. Dla mnie
osobiście była to powtórka ze zbioru reportaży Heleny Kowalik: Miłość,
zbrodnia, kara. O wszystkich tych sprawach już czytałam i jedną nowością
był fakt, że ciało Justyny G. zostało ostatecznie odnalezione.
Opis jakoś mnie nie zachęcił
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie książki i tę też na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, ale narazie nie mam ochoty na taką lekturę. Kto wie, może kiedyś sięgnę
OdpowiedzUsuńLubię reportaże, ale to trochę za smutna tematyka.
OdpowiedzUsuńCzy to ta sama Diana, która pusze kryminały? Tak mi cis świta w głowie. Nie chciałabym pisać znowu, że to nie moja bajka, chociaż to prawda. Jednak sam pomysł na książkę mnie zainteresował. A jak to ta sama Duana B. co napisaĺa "Będziesz moja" itd. To jestem skłonna sięgnąć po tę pozycję.
OdpowiedzUsuńtak, to ta sama Diana, która pisze kryminały ;)
UsuńMoże dla początkujących czytelników którzy dopiero zaczajają przyrodę z literatura faktu oraz tym tematem to „Zbrodnie bez ciał” będzie dobrym początkiem, dla znawców to mogą być 'odgrzewane kotlety'. Ja niespecjalnie lubię takle tematy, Może kiedyś na na dobry początek książka Diany Brzezińskiej oraz Andrzeja Gawlińskiego będzie akurat.
OdpowiedzUsuńLubię kryminały i sensację, ale opis sprawił, że na razie nie będę czytać tej książki. Nie poczuć rozczarowania. Ale kiedyś w przyszłości - kto wie...
OdpowiedzUsuńRaczej nie ciągnie mnie do takiej powieści. Recenzja w zupełności mi wystarczy.
OdpowiedzUsuńO, a to bym przeczytała chętnie. Nie słyszałam o sprawach opisywanych w tej publikacji. Nie oglądam podcastów kryminalnych ani nie śledzę nic na YouTubie może dlatego 😅 Zapisuję tytuł.
OdpowiedzUsuńZa dużo ostatnio w życiu się słyszy o kryminałach,które niestety,miały miejsce w Polsce. Dlatego po tą pozycję nie będę sięgnąć. W zaczytywaniu teraz szukam czegoś fajnego,ciekawego,wesołego,dającego do myślenia, ale w bardziej milszym gatunku . Bardzo dziękujemy za recenzję 😘B.B
OdpowiedzUsuń