wtorek, 28 grudnia 2021

Amor Towles - "Dobre wychowanie"

Autor: Amor Towles
Tłumaczenie: Anna Gralak
Tytuł: Dobre wychowanie
Wydawnictwo: Znak Literanova
Data wydania: 24 listopada 2021
Liczba stron: 368
Ocena: 8,5/10

Opis:

Powieść, którą przeczytało ponad milion osób na całym świecie. Debiut autora "Dżentelmena w Moskwie".

Nowy Jork, ostatnia noc 1937 roku. W drugorzędnym klubie jazzowym Katey Kontent przypadkowo poznaje młodego bankiera, Tinkera Greya. Ich światy dzieli wszystko. A jednak to spotkanie i jego zaskakujące konsekwencje sprawią, że tej nocy dziewczyna wyruszy w mającą trwać rok podróż w nieznane. Wśród najbogatszych i najbardziej wpływowych, w świecie wielkich nadziei i pragnień będzie musiała zaufać wyłącznie swojej inteligencji i być wierna swoim zasadom…

Recenzja:

Dżentelmen w Moskwie szturmem wdarł się do mojego serca, dlatego nie mogłam przejść obok kolejnej pozycji autora tego tytułu. Dobre wychowanie zapowiadało się na kolejną klimatyczną i melancholijną powieść, więc z radością pozwoliłam się porwać Amorowi Towlesowi do Nowego Jorku lat czterdziestych. I – choć nie pokochałam tej amerykańskiej przygody tak bardzo, jak rosyjskiej (gdyż ta była wręcz magiczna), to… świetnie było spędzić dzień wśród tamtejszych obyczajów i nietuzinkowego społeczeństwa.

- Na dłuższą metę to nie działa, moja smukła.
- To ty tak twierdzisz.
- Tak twierdzą słońce, księżyc i gwiazdy.

Bardzo doceniam sposób, w który Amor Towles prowadzi tu swoją opowieść – a może raczej Katey, gdyż to ona jest sercem i największą enigmą tej historii. Jej losy poznajemy z jej wspomnień, które powoli odkrywają przed nami kolejne karty jej przeszłości – oraz prowadzą nas zawiłą drogą tego, jak bohaterka doszła do miejsca, w którym właśnie jest. Muszę przyznać, że polubiłam tę bohaterkę, gdyż jest postacią nieustraszoną, sprytną i wierną swoim zasadom, a na dodatek można ją nazwać prawdziwym kameleonem – odnajduje się w każdym towarzystwie. Nic więc dziwnego, że szybko zdobywa zarówno sympatię, jak i kolejne awanse, tudzież z lekkością zawiera ważne znajomości. Czytelnika zachwyca nie tylko ta postać, ale i całe tło historii – autor znakomicie odmalowuje życie w Nowym Jorku, ciesząc nas nie tylko charyzmatycznym tłem fabularnym, ale i interesującymi bohaterami pobocznymi, z różnych sfer społeczeństwa – a niektóre spotkane przez Katley postacie są doprawdy zaskakujące...

(…) W końcu tam, skąd pochodziłam, misja polegała na płaceniu jak najmniej, uważając, by nikt nie nazwał tego kradzieżą, więc w tych rzadkich przypadkach, kiedy po powrocie do domu odkrywałeś, że kupiony melon naprawdę nie jest poobijany, miałeś dobry powód, by podejrzewać, że na niego nie zasłużyłeś.

Amor Towles rozkochuje także stylem powieści, pięknym językiem oraz umiejętnym prowadzeniem czytelnika przez rejony – można rzec – mu nieznane. W Dobrym wychowaniu serwuje nam wykwintną wyprawę po mieście zadziwiającym, a sama historia odrobinę przywodzi na myśl Wielkiego Gatsby’ego. Oczarował mnie także wydźwięk tej książki, którego nie zauważa się od razu, ale z czasem wkrada się pomiędzy strony, by ostatecznie faktycznie zmaterializować się w powieści – że najważniejsze to być wiernym sobie i… nie bać się nowych rzeczy, chwytać szanse, ale nie kosztem naszego serducha. Historia Katley ma w sobie mnóstwo czaru i wartościowych lekcji – napisanych z gracją i olśniewającym zacięciem.

(…) Bo gdy jakieś zdarzenie rzuca korzystne światło na starego albo nieobecnego przyjaciela, to chyba najlepszy prezent, jaki może nam zaoferować przypadek.

Dobre wychowanie to obowiązkowa lektura dla miłośników Dżentelmena w Moskwie oraz literatury pięknej z dawnymi konwenansami oraz amerykańskim społeczeństwem w tle. To zapadająca w pamięć opowieść, która fascynuje od pierwszych stron i od której ciężko się oderwać. Amor Towles skrył tu wiele wartości zdumiewająco aktualnych, trafiających prosto do serca – być może to sprawka głównej bohaterki, z którą przeżycie tej przygody to czysta przyjemność? Polecam z całego serca!

10 komentarzy:

  1. Hmmm nie znam autora z tego względu, że nie czytam takich książek. Jednak wierze, ze dla fanów tej literatury będzie perełką bo nieraz sugerowałam się Waszą opinią i nie zawiodłam się.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Dobre wychowanie" wzbudza ciekawość. Lubię lata 30 ten klimat, słuchanie jazzu, kluby, życie nocne. Z chęcią poznam styl pisarza.

    OdpowiedzUsuń
  3. Renata Kozłowska29 grudnia 2021 14:37

    Przyznam, ze do tej pory nie miałam okazji poznać twórczości autora. Jednakże recenzja mnie zaciekawiła więc może się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Brzmi interesująco, choć nie mam ochoty na tego typu lekturę

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten opis z okładki nic nie tłumaczy, nic nie zapowiada. Ale lawiruje! Po takim wprowadzeniu nie podejrzewałam, z czym mamy do czynienia, sądziłam nawet, że to może będzie jakiś kryminał czy coś. W końcu nie skojarzyłam autora, nie spodziewałam się takiego rozwiązania. A recenzja też mi się skojarzyła z 'Wielkim Gatsby', bo jednak z tego rejonu mało znam pozycji. Koniec końców nawet mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. Okładka w stylu lat 20, która mnie zauroczyła, w której się zakochałam. Fabuła zwracająca na siebie uwagę, dawne lata przywoływane nam w treści, jestem na tak. W końcu to może się okazać naprawdę dobra lektura.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam czytać Dżentelmena w Moskwie, nawet pożyczyłam z biblioteki, ale wydanie było w tak opłakanym stanie, że straciłam chęć do czytania, a drugim powodem mojej niechęci były zróżnicowane opinie na lubimyczytac. Może kiedyś powrócę do twórczości autora, ale nie wiem kiedy to nastąpi.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam jeszcze tego autora, ale chyba warto przeczytać

    OdpowiedzUsuń
  9. "Dżentelmen w Moskwie" to niesamowita książka. Mam ją w swoich zbiorach i jeśli autor wykreował coś równie dobrego koniecznie muszę to przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo jestem ciekawa i chętna na taką przygodę, która przeniesie czytelnika w dawne czasy :) Zapisuje sobie oba tytuły, które są warte zapamiętania i zapoznania :) Bardzo dziękujemy za świetną recenzję :) B.B

    OdpowiedzUsuń