Autor: Ludka Skrzydlewska
Tytuł: Król Enigmy
Wydawnictwo: Editio
Data premiery: 2022
Ilość stron: 320
Ocena: 8/10
Opis:
Nie wie, kim jest jej mąż. Nie wie, co do niego czuje. I nie ma pojęcia, co będzie dalej...
Jade i Rex są małżeństwem od ponad dwóch lat, ale przez ten czas zamienili ze sobą może kilkadziesiąt słów. Nie dotykają się. Jade nie wie niczego istotnego o tajemniczym mężczyźnie, z którym w świetle prawa jest związana przysięgą małżeńską na dobre i na złe. Niczego po za tym, że jej niebywale przystojny mąż to człowiek niebezpieczny i trudny w kontakcie. Kiedy tylko może, unika ludzi, a gdy już koniecznie musi z kimś rozmawiać, jest oschły, nieprzystępny i zimny.
Skąd się wzięło to dziwaczne małżeństwo? Dlaczego Jade się na nie godzi?
Cóż, Rex miał pieniądze, a ojciec jego przyszłej żony ― długi u bardzo złych ludzi, którzy nie cofnęliby się przed niczym, byle tylko odzyskać należność. Jade nie miała wyjścia: by ratować ojca, musiała wyjść za mąż. Przez dwa i pół roku ten dziwny małżeński układ działał, ale teraz gangsterzy wrócili, ojciec młodej kobiety leży ciężko pobity w szpitalu, a ona musi prosić o pomoc... Jakie żądania postawi jej tym razem Rex? I co ich spełnienie będzie oznaczało dla Jade? A może przyjęcie jego warunków wyzwoli w niej nieznane wcześniej pragnienia?
Kolejna po "Królu grzechu" powieść z fascynującego cyklu "Królowie Vegas"!
Recenzja:
Ludka Skrzydlewska - według mnie jedna z najbardziej uzdolnionych współczesnych polskich pisarek. Od jej książek zwykle trudno mi się odkleić: i chyba najniższą (!) oceną, jaką o mnie dostała (a znam wszystkie jej powieści wydane w papierze) jest szóstka lub nawet siódemka. Także jak widzicie, jej "najsłabsza" według mnie książka jest dużo lepsza niż większość "całkiem dobrych" powieści innych autorów.
Tym razem sięgnęłam po "Króla Enigmy" - kolejną pozycję z serii "Królowie Vegas" - ale z góry mówię, że nie trzeba znać historii Dani i Kinga, aby poznać historię Jade i Rexa. Jakby co jakiś czas przecinają się ich ścieżki, ale raczej jest to coś dodatkowego, co raczej nie jest jakimś wielkim spojlerem (a przynajmniej tak mi się wydaje). Także można śmiało sięgnąć konkretnie po przygody z "Króla Enigmy".
Rex ma pieniądze - tyle wie o nim Jade, od blisko trzech lat... jego żona. Zresztą, to małżeństwo jest czystym układem. Nie ma między Rexem a nią żadnej miłości, w ogóle żadnych uczuć. Jest tylko chłodna obojętność - i każdy praktycznie robi "po swojemu". Mają dwa oddzielne życia, a Jade zostało pół roku do tego, żeby kontrakt stracił ważność: i aby mogła odejść od faceta, o którym dosłownie nic nie wie (bo według umowy: nie mogła go nawet wygooglować!).
Co Jade ma z tego układu? Nic. No może poza tym, że Rex pomógł spłacić hazardowe długi jej ojca - i dzięki temu jej ojciec jeszcze żyje. Tyle, że teraz ojciec Jade po raz kolejny wpada w tarapaty - tym razem jego dług wynosi dwieście tysięcy, a bandziory już próbują odzyskać pieniądze: kierując się z tym oczywiście do głównej bohaterki, która zwykle załatwia problemy za swoich rodziców.
Tym razem Jade nie ma jednak do końca pomysłu, skąd wytrzasnąć pieniądze. Sprzedaż mieszkania wchodziłaby w rachubę - ale w ciągu tygodnia?! A przecież nie jest łatwo znaleźć kupca... Pożyczki też odchodzą w zapomnienie. I wtedy nadchodzi Rex. Tyle, że on nie robi tego z dobrej woli. Chce, żeby Jade podpisała dodatkowy aneks do umowy - który bez wątpienia wprawia Jade w głębokie zdumienie.
"Król Enigmy" jest mistrzowską pozycją, która po raz kolejny łączy to, co w twórczości Ludki Skrzydlewskiej najlepsze: przede wszystkim fajnych bohaterów, a do tego romans pomieszany z sensacją, wręcz kryminałem. Ba, opisy i dialogi też są na najwyższym poziomie. No i często bywa dosyć pikantnie - scen seksu jest tu naprawdę bardzo dużo (to z jednej strony ostrzeżenie, a z drugiej: polecajka dla tych, którzy lubią tego typu wątki).
To, co jest dużym minusem, to fakt, że książka niby ma trochę ponad trzysta stron... i bardzo malutki druczek. Jak wiecie (lub nie) Ludka ogólnie pisze dosyć "grubiutkie" książki - są obszerne. Patrzcie chociażby na jej debiut, który był z dwa razy grubszy od "Króla Enigmy". A dałabym sobie rękę uciąć, że "Król Enigmy" i tak ma dużo więcej znaków ze spacjami niż większość książek, które mają podobną ilość stron. Okropnie się przez to czytało papierową wersję: wręcz wysilając wzrok. Ale czego się nie robi dla jednej z ulubionych autorek?!
Podsumowując: życzę Ludce dużo weny i dużo czasu na pisanie - a ja już zacieram rączki i czekam na kolejną historię spod jej ręki. Także bardzo polecam jej twórczość - i przyznaję, że "Król Enigmy" jest bardzo udany. To bez wątpienia jedna z lepszych książek tej autorki. Myślę, że Wy także pokochacie powieści tej pisarki! Cieszę się, że Polska ma tak zdolnych artystów! Przynajmniej z tego powodu mogę być z niej dumna...
Lubię książki tej autorki. Zawsze zapewniają moc emocji więc i tą też mam na liście do przeczytania.
OdpowiedzUsuńMam w planach ta pozycja jest już jakiś czas na liście
OdpowiedzUsuńTym razem nawet daruję sobie czytanie recenzji, bo wiem że chcę to przeczytać. Wiecie lubię niespodzianki i nie chcę sobie jej popsuć. Lubie książki Ludki Skrzydlewskiej.
OdpowiedzUsuńLudka Skrzydlewska to marka sama w sobie, lubię książki pisarki. Niby fabuła "Króla Enigmy" nie jest odkrywcza lecz autorka przedstawia go w niecodzienny sposób. Na pewno będzie przeczytana.
OdpowiedzUsuńPolubiłam książki autorki. Również uważam ją za świetną twórczynię literatury kobiecej. Książkę "Król Enigmy" od pewnego czasu mam w planach,a recenzja tym bardziej przekonuje mnie,że to będzie dobry wybór.
OdpowiedzUsuńO matko... Coraz dziwniejsze te pomysły na fabuły... Totalnie nie dla mnie. Mimo że mamy do czynienia z polską autorką.
OdpowiedzUsuńO kurcze! Ostatnio mówiłam, że nic mnie nie zaskakuje i proszę. Jak na zawołań mam to czego chciałam. No nie powiem fabuła bardzo interesująca. Uwielbiam takie ksiazki! Mam nadzieję, że się nie zawiodę:D Ale się cieszę!!
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji jeszcze nic czytać tej autorki, szkoda że czcionka taka mała, też nie lubię małego druku 🙄 Może jak trafi któryś z tytułów autorki to przeczytam, obiecuję, że dam szansę 😁
OdpowiedzUsuń*jak trafi do mnie
UsuńAutorka znana i bardzo lubiana🙂Cyklu "Królowie Vegas",akurat nie miałam jeszcze okazji poznać ,ale "Króla Enigmy" bardzo chętnie poznam bliżej i chętnie dowiem się jaki to aneks dołączył do umowy i czy Judy spełni jego warunki, skoro już od początku aneks wprawia ją w głębokie zdumienie?!🤔Oj bardzo jestem tego ciekawa, dlatego wcześniejsze powieści Pani Ludki,które miałam na liście do kupienia, spadają o jedną pozycję w dół,ponieważ "Król Enigmy" trafia na pozycję numer jeden do zdobycia 🥰Bardzo dziękujemy za świetną recenzję i książkową propozycję 😘B.B
OdpowiedzUsuń