Autor: Ellen Alpsten
Tłumaczenie: Daria Kuczyńska-Szymala
Tytuł: Caryca
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 10 sierpnia 2022
Liczba stron: 520
Ocena: 8/10
Opis:
Kochanka, matka, morderczyni. Pierwsza kobieta, która samodzielnie władała Rosją.
Z nieprawego łoża, biedna, ale uderzająco piękna Marta w wieku piętnastu lat zostaje sprzedana na służbę. Tam w akcie desperacji popełnia zbrodnię i musi uciekać. Dziewczynę porywa nurt wielkiej wojny północnej. Kiedy pracuje jako praczka w obozie wojskowym, wpada w oko carowi. Namiętny i obdarzony żelazną wolą Piotr Wielki pragnie zmienić konserwatywne rosyjskie carstwo w nowoczesne zachodnie imperium. Dzięki sprytowi, odwadze i ambicji uboga dziewczyna staje się Katarzyną I. Lecz drogo ją to kosztuje.
Kiedy Piotr umiera, imperium zostaje bez dziedzica, a Rosji grozi chaos. Pustkę tę wypełnia ona – kobieta, która stała u boku cara przez dziesięciolecia: równie ambitna, bezwzględna i namiętna co on.
Od rozrywek rozpustnej arystokracji, poprzez pachnące kadzidłem rytuały Kościoła prawosławnego aż po horror sal tortur – cały oszałamiający i niebezpieczny świat imperialnej Rosji staje przed oczami jak żywy. Caryca to opowieść o wyjątkowej kobiecie, która, sięgając po władzę, zmieni rosyjskie imperium.
Recenzja:
Caryca to interesująca powieść historyczna, znakomicie przedstawiająca nie tylko osobę Katarzyny I, pierwszej kobiety samodzielnie władającej Rosją, ale i prymitywizm i brutalność tego kraju u początku XVIII wieku. Ellen Alpsten bardzo obrazowo przedstawiła dzieje, układy społeczne oraz mentalność ówczesnych czasów, tworząc niebywale wciągającą opowieść o niezwykle przebiegłej kobiecie...
Nie żyje. Mój ukochany mąż, potężny car Wszechrusi, umarł – i to w samą porę.
Muszę przyznać, że powieść Ellen Alpsten zrobiła na mnie naprawdę pozytywne wrażenie – bałam się nieco, że Caryca okaże się kolejnym romansem historycznym (bo niestety wiele historii tego typu obficie ubarwiona jest o ten wątek), tutaj jednak autorka skupiła się intensywniej na innych aspektach (choć oczywiście i romansów nie zabrakło). Zdecydowanie zadbała o tło historyczne oraz przedstawienie postaci, co uważam za atut całości, choć... chwilami czytelnik zostaje wręcz przytłoczony mnogością opisów. Na szczęście tę powieść czyta się naprawdę dobrze i nawet większe przystopowania w akcji nie odbiera przyjemności z lektury. Co więcej, dzięki takiej skrupulatności autorki, ta historia ma niebywały klimat i wręcz porywa czytelników w tamte czasy, prosto do Rosji, gdzie nie tylko postępowanie ludzi mrozi krew w żyłach, ale i... pogoda. Kryje się w niej także nieco liryczności, swoistej kobiecości, która pozwala na złapanie oddechu po trudnych scenach, a takich w Carycy nie brakuje.
(...) tylko ten, w którym zagnieździły się ptaki troski, może je wypędzić.
Katarzyna I jest ukazana tutaj jako silna kobieta, jednak niepozbawiona wrażliwości, i... szczerze mówiąc to jedna z niewielu postaci kobiecych z prawdziwym charakterem. Jeśli chodzi o postacie męskie, jest niewiele lepiej, choć pragnienie Piotra Wielkiego upodobnienia Rosji do krajów europejskich jest zdecydowanie jednym z ciekawszych motywów ukazanych w tej powieści. Niestety - większość bohaterów męskich także nie wypada najlepiej. Zazwyczaj wybrzmiewa z nich głównie deprawacja i awanturnictwo, przez co w książce jest naprawdę wiele nieprzyjemnych scen, w tym pokaźna liczba gwałtów, dlatego nie polecam jej osobom bardziej delikatnym. Ellen Alpsten opisuje tu naprawdę nieprzyjemne czasy, gdzie życie i godność człowieka niewiele zdaje się znaczyć – bywa więc makabrycznie i wstrząsająco (również kwestie wiary bywają tu zadziwiające). Ciężko jednak, aby historia bardzo ambitnej kobiety w niebezpiecznym kraju usłana była płatkami róż, prawda?
- Niech żyje Katarzyna! Niech żyje matka norodu, niech żyje nasza caryca!
Caryca to fascynująca powieść historyczna o równie fascynującej kobiecie. Ellen Alpsten pozytywnie zaskoczyła mnie na wielu płaszczyznach – trochę żałuję tylko, że nie skusiła się na stworzenie pobocznych bohaterów bardziej barwnymi. Nie mam jej jednak tego za złe, bo cała reszta i kreacja Katarzyny I wypadła weń naprawdę nieziemsko. Jeśli macie ochotę na zatrważającą książkę o sprytnej i odważnej kobiecie – jestem przekonana, że ta powieść przypadnie Wam do gustu. Gorąco polecam!
Narazie nie mam w planach, może za jakiś czas.
OdpowiedzUsuńInteresująca,lubię takie książki
OdpowiedzUsuńO carach nie miałam okazji jeszcze czytać, a tu mamy powieść nawet o carycy ! Powieści historyczne uwielbiam, dlatego chętnie przeczytam ten tytuł ! :)
OdpowiedzUsuńPo zdjęciu na okładce w ogóle bym się nie spodziewała, o kim jest ta lektura. Wciąż nie bardzo wiem, na jakim poziomie historycznym jest ta powieść. Zwykle właśnie z tego względu się ich obawiam. A Caryca to na pewno bardzo ciekawa postać, która niejeden sekret w sobie zatrzymała. Dlatego nie chciałabym złamać tego obrazu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam powieści historyczne, a postać carycy Katarzyny I fascynuje. "Caryca" wciągnie czytelników w świat intryg, brutalności (trochę obawiam się tych scen) ale tło historyczne mnie intryguje. Z chęcią zapoznam się z książką Ellen Alpsten.
OdpowiedzUsuńW sam raz dla mnie. Mam w planach dotarcie do "Carycy".
OdpowiedzUsuńwydaje się interesująca. jak znajde czas, chętnie przeczytam :D
OdpowiedzUsuńLubię takie literackie portrety. Niby znam daną osobę, a jednak okazuje się, że niewiele o niej wiem. Podręcznikowe fakty są suche, pozbawione emocji. dopiero sfabularyzowane historie pokazują prawdziwe osoby, takie z krwi i kości.
OdpowiedzUsuńAleksandra Miczek