wtorek, 30 sierpnia 2022

Feranos - „Spowiedź Abysalu”


Autor: Feranos

Tytuł: Spowiedź Abysalu

Wydawnictwo: Dlaczemu

Data wydania: 27 czerwca 2022

Liczba stron: 304

Ocena: 7/10


Opis:

Gort jest katem w świecie magii, mieczy i używek.

Przesłuchuje, zdobywa informacje, wysyła ludzi na śmierć. Lojalnie służy krajowi, wykonując pracę z bezwzględną starannością. Ma do tego dar. I niezachwiany kompas moralny.

Przynajmniej do czasu.

Do jego pracowni zaczynają trafiać ludzie i elfy ujawniający niebezpieczny spisek. Równocześnie w kacie budzi się nieoczekiwane uczucie wobec tajemniczej Riady. To wszystko sprawia, że Gort zastanawia się nad tym wobec kogo powinien być lojalny – królestwa czy króla?

Dotąd uważał, że czyni jedynie dobro bądź nieszkodliwe zło.

Ale czy lojalnością można usprawiedliwić wszystkie wybory?


Recenzja

„Spowiedź Abysalu” to jeden z najciekawszych debiutów, jakie miałam okazję ostatnio czytać. Autor postawił na świetne, lecz nieoczywiste połączenie gatunków, bowiem mamy tutaj z jednej strony powieść filozoficzną, z drugiej mocną fantastykę i momentami horror. W tym szaleństwie jest jednak metoda, a efekt końcowy jest dobry!

Głównym bohaterem powieści jest Gort, nadworny kat, który jest bardzo melancholijną i wielowymiarową postacią. Gorta poznajemy głównie w dwóch sytuacjach, mianowicie społecznej i takiej, w której jest sam na sam ze swoimi myślami, a w następstwie czasem miałam wrażenie, że mamy do czynienia z dwoma różnymi bohaterami. Ciekawy dualizm tej postaci wynika z jego skrajnych „natur”. Gort to dobry przykład everymana, który ma w sobie tyle samo zła ile dobra i te dwa elementy wciąż w nim walczą.

Jeśli chodzi o część fantasy „Spowiedzi Abysalu”, to mamy tutaj naprawdę drobiazgowo i pomysłowo skonstruowany świat przedstawiony, do którego Gort świetnie pasuje. Czytelnik ma wrażenie, że poniekąd sam protagonista rzeźbi swoje otoczenie i w sumie nie wiemy, na ile możemy ufać jego ocenie. 

To, co wyróżnia tę książkę na tle innych powieści fantasy, które mogłyby być równie interesujące, to „poupychane” gdzieniegdzie elementy slangu młodzieżowego, stąd ta ciekawa okładka. Wraz z przemyśleniami Gorta kotwiczą nas w rzeczywistości, która z jednej strony oniryczna, z drugiej może być nam bardzo bliska. Dodatkowo humor w tej postaci dobrze rozładowuje napięcie.

Wśród tylu plusów muszę wymienić jednak parę wad. Słabą stroną powieści dla niektórych mogłaby się wydać szczątkowa akcja, która nabiera tempa dopiero na końcu, kiedy to autor wyjawia główny plot twist. Nie jest to typowa fantastyka, lecz tak jak mówiłam, w dużej mierze powieść filozoficzna. Myślę, że większy balans między akcją a scenami statycznymi mógłby pomóc autorowi przyciągnąć większą grupę odbiorców.

Bolała mnie również struktura powieści, a mianowicie brak rozdziałów, wszystko pisane ciągiem. Chyba powinnam za to winić wydawcę, ale warto wspomnieć, bo tego typu tekst ciężej mi się czyta i zapewne wielu z was również.

Ostatecznie oceniam „Spowiedź Abysalu” wysoko, bo na siódemkę. To mocny debiut, który pokazuje, że autor ma coś do powiedzenia, a także lekkie pióro i niesamowitą wyobraźnię. Życzę kolejnych sukcesów! 

7 komentarzy:

  1. Narazie nie mam w planach 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Czytałam, że ten enigmatyczny autor, to tak naprawdę Polak. To plotka czy rzeczywistość? Jakoś mi się nie wydaje, by były to polskie klimaty (mimo że depresyjne i narzekające, jak to my potrafimy). W każdym razie fajny pomysł na anonimowość, ciekawe, czy się kiedyś ujawni, no i kiedy, na jakim etapie. A książka? Według mnie bardzo dziwna, jeszcze się waham.

    OdpowiedzUsuń
  3. „Spowiedź Abysalu” specyficzna powieść, dziwna mieszanka połączenie z filozoficzna z fantastyką. Nie wiem czy zapoznam się z tą historią, osobliwa ale też intryguje. Na wszelki wypadek zapisze sobie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Też nie lubię jak tekst powieści leci ciurkiem 😌 Filozoficzne zacięcie... No to nie wiem czy to powieść dla mnie, ale debiutem daję szansę, więc może kiedyś sięgnę, nie mówię nie ostatecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. lubię debiuty, każdemu należy się szansa :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytam czasami debiuty, ale tej książki nie mam na razie w planach. Dziękuję jednak za polecenie

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli chodzi o debiuty jestem na tak. Ale w tym wypadku to raczej nie moje klimaty mimo że brzmi interesująco na pewno znajdzie swoich fanów

    OdpowiedzUsuń